Temat: nagość w domu

Odnośnie ostatnich tematów- jaki macie do niej stosunek? Jako matki/ żony/ partnerki? Chodzicie nago po domu śpicie nago, kąpiecie się ze sobą?

Jestem zaskoczona "otwartością" przeglądając wątki, ponieważ wiem, że do dziś niektóre kobiety podczas seksu gaszą światło, czy chcą mieć na sobie stanik/ koszulkę.

Wg mnie:

chodzenie nago po domu- przemknąć, przebrać się owszem, ale nie widzę powodu, aby chodzić po domu zupełnie nago- ani to wygodne ani estetyczne. Tym bardziej nie wyobrażam sobie tego przy dzieciach.

spanie nago- wg mnie kompletnie niehigieniczne no i wg mnie niewygodne

kąpiel nago razem- ok, mily sposób spędzenia ze sobą czasu

seks nago- jak najbardziej bez ograniczeń co do nagości

nagość przy dzieciach- wyobrażalna tylko w wieku niemowlęcym dziecka

Jak jest u Was?

Zdarza mi się chodzić nago po domu, ale jak jestem sama i się szykuję do wyjścia.

Raz z mężem próbowaliśmy się razem wykąpać, ale było mega nie wygodnie przez za małą wannę, więc tego już nie robimy.

Próbowałam spać nago, pół nocy się męczyłam, aż w końcu wstałam, włożyłam koszulkę i dopiero spokojnie zasnęłam. 

Dla nas obojga seks może być w jakiś ciuszkach, ale raczej preferujemy nagość. Nie mamy problemu z porą dnia, nie musi być ciemno. 

Nie mam odniesienia co do nagości wobec dzieci, bo ich nie mam, ale z tego co pamiętam to do 4 roku życia przebywałam w łazience z gołą mamą lub gołą babcią. Nikt nie robił tragedii z tego powodu, a i na mojej psychice się to nie odbiło w żaden negatywny sposób. 

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 

HomoZartus napisał(a):

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 

Jeśli produkujesz tyle /wydzieliny/, ze ci kapie na podłogę, to idź do lekarza, bo to niej jest zdrowy objaw.

Pasek wagi

Mi nic na podłogę nie skapuję, jak już zdecyduję się łazić na golasa. Nie zastanawiam się nad tym czy majtki są ograniczeniem, czy też nie, bo jestem u siebie w domu i jak szykuję się do wyjścia, a wygodniej jest mi chodzić nago w tej sytuacji, to mam w nosie co jest taktowne, a co nie.

chodzenie nago po domu- latem chodzę często nago po domu, zwłaszcza takie jak ostatnie, masakrycznie pociłam się w domu więc wygodniej mi było

spanie nago- czasem praktykuję, ale głównie latem

kąpiel nago razem- czasami tak, ale ogólnie wolę sama bo wtedy mam więcej miejsca, no chyba że kąpiel jako gra wstępna

seks nago- to raczej oczywiste

nagość przy dzieciach- nie mam dzieci więc się nie wypowiem

HomoZartus napisał(a):

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 

Mi nic na podłogę nie kapie więc nie widzę problemu. Tak samo, nie zostawiam żadnych śladów na kanapie. A spanie nago jest jak najbardziej higieniczne. Pościel i tak trzeba często prać.

FabriFibra napisał(a):

HomoZartus napisał(a):

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 
Jeśli produkujesz tyle /wydzieliny/, ze ci kapie na podłogę, to idź do lekarza, bo to niej jest zdrowy objaw.
Kazdy ma inne ciało, jest to jak najbardziej normalne, czasem jest tego wiecej czasem mniej, ale nie powiesz mi, ze kobieca pichwa nie produkuje dziennie jakiejs ilosci wydzieliny. Siadasz gołym tyłkiem na kanapę gdzie później będą siedzieli Twoi goście, mama itp. Czy chciałabyś siedziec na kanapie wiedząc ze wcześniej byla tam goła dupa fujara czy cipa Twoich sąsiadów? Ja o tym myślę rowniez w ten sposob... I odwrotnie- siadajac gołym tylkiem na dywan czy fotel Twoje narzady maja styczność z czyms co nie jest do końca czyste, wiec łatwiej o infekcje. Naprawdę nie rozumiem chodzenia nago. 

Pani_Selerowa napisał(a):

HomoZartus napisał(a):

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 
Mi nic na podłogę nie kapie więc nie widzę problemu. Tak samo, nie zostawiam żadnych śladów na kanapie. A spanie nago jest jak najbardziej higieniczne. Pościel i tak trzeba często prać.
Wydaje Ci się, ze niczego nie zostawiasz, ale tak nie jest, pochwa caly cykl produkuje wydzieline ktora chcac nie chcac chodzac nago zostawiasz na swoich meblach dywanie itp

HomoZartus napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

HomoZartus napisał(a):

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 
Jeśli produkujesz tyle /wydzieliny/, ze ci kapie na podłogę, to idź do lekarza, bo to niej jest zdrowy objaw.
Kazdy ma inne ciało, jest to jak najbardziej normalne, czasem jest tego wiecej czasem mniej, ale nie powiesz mi, ze kobieca pichwa nie produkuje dziennie jakiejs ilosci wydzieliny. Siadasz gołym tyłkiem na kanapę gdzie później będą siedzieli Twoi goście, mama itp. Czy chciałabyś siedziec na kanapie wiedząc ze wcześniej byla tam goła dupa fujara czy cipa Twoich sąsiadów? Ja o tym myślę rowniez w ten sposob...

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal ;).

Martulleczka napisał(a):

HomoZartus napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

HomoZartus napisał(a):

Ale dlaczego chodzicie nago po domu, bo nie rozumiem? Przecież ciało kobiece produkuje wydzielinę, czy to fajne kiedy coś skapuje na podłogę? Kiedy siadacie gołą dupą na stołek, kanapę pozostawiając tam ślady? Czy serio luźne bawełniane majtki są jakimś ograniczeniem? Tak samo ze snem- śpię w bardzo luźnych, bawełnianych szortach i koszulce, jest mi tak samo wygodnie jakbym spała nago, a jednak higieniczniej, piżamę przeprać łatwiej, niż cała pościel. 
Jeśli produkujesz tyle /wydzieliny/, ze ci kapie na podłogę, to idź do lekarza, bo to niej jest zdrowy objaw.
Kazdy ma inne ciało, jest to jak najbardziej normalne, czasem jest tego wiecej czasem mniej, ale nie powiesz mi, ze kobieca pichwa nie produkuje dziennie jakiejs ilosci wydzieliny. Siadasz gołym tyłkiem na kanapę gdzie później będą siedzieli Twoi goście, mama itp. Czy chciałabyś siedziec na kanapie wiedząc ze wcześniej byla tam goła dupa fujara czy cipa Twoich sąsiadów? Ja o tym myślę rowniez w ten sposob...
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal .
Masz racje, ale dla mnie jest to oblesne, po prostu, z szacunku do ludzi ktorzy mnie odwiedzaja, a bawelniane majtki sa dla mnie Tak samo komfortowe jak goły tylek, wiec nigdt tego nie zrozumiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.