Temat: Nic już nie ma sensu

Może się to wydawać głupie/płytkie/trywialne.. Poważne problemy sercowe spowodowały, że chcę ze sobą skończyć-tak będzie lepiej dla wszystkich.

Kiciulka, co się dzieje? 

Jeśli chcesz i masz chwilę, napisz proszę na priv..

Ty musisz do mnie napisać bo masz blokadę na nieznajomych :)

Musisz przezyc załobę- to oczywiste. Ale "załatwianie się" niczego nie zmieni.

Annne17- wiadomosc juz poszla..

przestan, tego kwiatu jest pol swiatu. albo i jeszcze wiecej. jesli masz taka potrzebe - wyplacz sie, posluchaj smutnych piosenek, obejrzyj dolujacy film, przeczytaj przygnebiajaca ksiazke. ale nie tkwij w tym stanie za dlugo. koniec czegos jest poczatkiem czegos nowego. zamknij ten rozdzial, by rozpoczac nowy. czas leczy rany - niby banal, ale sama prawda. wypelnij sobie ten czas, zeby juz nie skupiac sie na zalobie (tego etapu nie ma co przeciagac). zamiast tego skup sie na sobie, dbaj o siebie, rozwijaj swoje pasje i zainteresowania. nim sie obejrzysz, a pojawi sie wokol Ciebie ktos godny uwagi. a nie ma nic lepszego na zlamane serduszko jak nowa milosc.

Kiciulka,  popros o pomoc lekarza rodzinnego jezeli nie mozesz psychiatry. Sa tez telefony zaufania z dyzurujacymi psychologami. 

Pasek wagi

kiciulka91 napisał(a):

Może się to wydawać głupie/płytkie/trywialne.. Poważne problemy sercowe spowodowały, że chcę ze sobą skończyć-tak będzie lepiej dla wszystkich.

to nie jest wyjscie , takie rozwiazanie nie przynosi nikomu nic dobrego, a ty po tym jak uporasz sie ze smutkiem bedziesz nowym czlowiekiem, spotkasz swoje szczescie - jestem tego pewna, napisze ci na priv dlaczego. (tylko najpierw musialabys odblokowac pamietnik dla nieznajomych:):):) 

kiciulka mnie tez sie wlasnie sufit na łeb zawalił ,wiec jesli chcesz pisz na privat.  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.