Temat: Dwie uroczystości jednego dnia

Witam, mam problem z uroczystością mojego dziecka, a mianowicie I komunii Świętej, która ma się odbyć za 2 lata. Problem tkwi w tym że w rodzinie idzie tego samego dnia chrześnica mojego męża. Szwagierka po rozmowie stwierdziła, że są dwa wyjścia albo ja przełoże komunię na inny termin albo robimy na jednej sali i tu jest problem. Przełożyć nie mogę bo w kościele jest tylko jedna tura, a razem też zabardzo nie realne gdyż mam już zarezerwowaną sale na konkretną ilość osób. Część gości mam wspólnych. Ja dałam jej propozycję aby przyjęcie zrobiła tydzień później. Na to ona stwierdziła, że trudno najwyżej rodzina będzie potrochu u jednych i drugich. Nie wiem jak to rozwiązać, żeby wyszło dobrze dla wszystkich.

Pasek wagi

A ja bym zrobila wspolna uroczystość jesli macie dobry kontakt, to jeszcze dwa lata podejrzewam ze zaliczka zostanie zwrocona. A swoją drogą to świat zwariowal, slub też już planujesz? 

A ja w ogóle nie widzę żadnego problemu

Zwyczajnie poszukać większej sali na której 2 komunie odbędą się wspólnie i tyle . Poza tym komunia to nie wesele, wiele miejsca nie trzeba, tańców do rana nie ma, więc byle było miejsce na dodatkowe stoliki. Możesz szwagierki zapytać jak z miejscem na jej sali, albo obie możecie zapytać, czy restauracja nie ma większej sali, albo innego obiektu. 

Poza tym też dla mnie dziwne, że salę na komunie macie 2 lata wcześniej zarezerwowaną. O tempora, o mores. My swoją salę na wesele rezerwowaliśmy pół roku wcześniej.

Po wtóre zawsze w takich sytuacjach dbam, aby zaliczka była mała, albo dzielona na dwie części mniejsza kwota przy podpisaniu umowy, a większa zaliczka czym bliżej uroczystości, lub taką zawrzeć klauzulę w umowie, że zalicza, albo jej częśc jest zwrotna w przypadku rezygnacji na długo przed uroczystością

2 lata to dużo czasu, możecie obie pogadać w restauracjach i wytłumaczyć. Może zwrócą zaliczkę. Oni na pewno kogoś znajdą na ten dzień. Możecie się dogadać, że ten termin będą mieli jako wolny i jak ktoś się znajdzie i wskoczy na wasze miejsce to dadzą wam znać i dostaniecie cała zaliczkę. Poza tym możecie sami próbować kogoś poszukać chętnego na ten termin. Może ktoś nie ma jeszcze salli, a wiecie, że ma komunie w tym samym czasie.

Rozwiązań jest pełno. 

Ja nie rozumiem w czym jest problem, zeby dziewczynki mialy Komunie razem? Sala zarezerwowana dwa lata przed...? Ani Ty sie nie chcesz ugiac, ani ona, jakby w tym wszystkim chodzilo o impreze..sorry, to co za pomysly - przelozcie Komunie albo zrobcie impreze tydzien pozniej...teraz tak na zasadzie walka - czyje dziecko jest wazniejsze. Nikomu korona z glowy nie spadnie, gdyby impreza byla wspolna. Bylam na takiej wspolnej Komunii i bym nie pomyslala nigdy, ze to taki problem.

Czuć od razu, że nie dojdziecie do porozumienia w sprawie wspólnego przyjęcia. Rób dla swojej córki i nie oglądaj się na innych. ;-)

Właśnie, a musiałaś sal tak wczesnie rezerwować? Nie wiedziałaś, że ta dziewczynka też bedzie szła w tym samym roku? To gdzie jak mini-wesele,  przyjęcie dla 40 gości? :D

Aż dziwne, że tak wcześnie podano termin Komunii w Waszych parafiach. U mnie ta informacja jest podawana rok wcześniej i to też tylko dlatego, że ludzie cisną. Co do sal i terminów jakkolwiek to dziwnie nie brzmi, to z rezerwacja sali na Komunię jest o wiele trudniejsza niż na wesele czy Chrzest. Dzieci w jednej parafii jest często ponad 100, a sal w okolicy kilka. Są tacy, co robią imprezę w domu, ale nie każdy ma taką możliwość. Czasem najbliższa rodzina liczy kilkadziesiąt osób.

A co do problemu, to jest jeszcze jedno wyjście - iść do Komunii w innej parafii w innym terminie. Chociaż ja bym robiła albo razem, albo sama i zostawiła ten problem gościom.

Nie wiem Agnieszka gdzie obecnie idzie 100 dzieci do Komunii w jednej parafii...

cancri napisał(a):

Nie wiem Agnieszka gdzie obecnie idzie 100 dzieci do Komunii w jednej parafii...

U mnie rokrocznie dziewięćdziesiąt parę. W Nowy Rok jest zestawienie ślubów, Chrztów, Komunii, pogrzebów itp., które zawsze uważnie słucham.

Wspólne przyjęcie byłoby tu najlepszym rozwiązaniem. Zaliczka przepadnie, trudno takie rzeczy sie zdarzaja. A wspolna sala to i koszty na pół. Gdybym miąla 2 komunie jednego dnia, na pewno nie szłabym na obie, tylko wybrałą jedna. Chodzenie w dwa miejsca jest bez sensu, dla gośći to na pewno nie bedzie komfortowa sytuacja. I ty tez jak rozwiazesz z restauracja - cena jest od osoby i tak np za 2 pierwsze godziny zaplacisz za 10 osob, a za 2 nastepne za kolejne 10 osob, ktore dojda pozniej? czy bedziesz placic za wszystkich, a czesci i tak na tym obiedzie nie bedzie? jak dojda pozniej to pewnie za wiele tez juz jesc nie beda bo na tym pierwszym przyjeciu juz cos tam zjedza... 

Wspolna impreza wydaje sie tu byc najlepszym rozwiazaniem.

cancri napisał(a):

Nie wiem Agnieszka gdzie obecnie idzie 100 dzieci do Komunii w jednej parafii...

100 dzieci to i tak nie tak duzo:)

U nas w parafii w tym roku w majuz szło 180 dzieci do komunii, w zeszlym 150; teraz jest duzo dzieci:)

A terminy czesto sa znane od samego poczatku; np u nas w kosciele jest to zawsze i niezmiennie pierwsza niedziela maja;

I o sale jest wlasnie duzo trudniej niz z sala na wesele:)

Moja corka ma komunie wlasnie za 2 lata, a sala juz rok temu zarezerwowana! tez uwazam, ze to glupota i ten swiat zwariowal, ale co robic??? gdy szlam rezerwowac sale, myslalam, ze wlasciciele pomysla, ze chyba na glowe upadlam, a tu sie okazalo, ze juz 5 osob bylo przede mna!!! ja nawet bym o tym nie pomyslala, ale wlasnie po rozmowach innych rodzicow stwierdzilam, ze trzeba by ta sale zarezerwowac, bo potem zostaniemy na lodzie; z 24 os klasy praktycznie juz wszyscy maja sale zamowiona; do komunii przystapi wtedy ponad 120 dzieci;

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.