Temat: Jan Paweł II

W rocznicę Jego 6. śmierci chciałabym się zapytać kim tak naprawdę był i kim pozostał dla Was Jan Paweł II?
rynkaaa, a jaką odegrał rolę w Twoim życiu?? zapytałaś, skrytykowałaś, zdziwiłaś się ... a teraz przedstaw swój punkt widzenia
zaba20 ma rację-im dalej od tego wydarzenia tym bardziej pamięć się zaciera...
zresztą teraz dużo głośniej jest o zeszłorocznej katastrofie pod Smoleńskiem i nawet 6 rocznica śmierci Jana Pawła II przeminie w naszym kraju bardzo szybciutko bo za parę dni 10 kwietnia i znowu zaczną się rządowe cyrki (zresztą nie tylko rządowe) i nikt słowem nawet nie wspomni o rocznicy śmierci papieża...No cóż nasz kraj tak ma...Czy po śmierci papieża,co miesiąc 2 dnia przez tyle czasu ludzie spotykali się gdzieś np.Plac Piłsudskiego po to by się "modlić"-a tak naprawdę  robić z tego co się stało istny cyrk?Nie.A po 10 kwietnia 2010 co miesiąc są w Warszawie jakieś chore spotkania i afery krzyżowe...Polska jest dziwnym krajem-sami na siłę szukamy sobie powodów do zmartwień...
> zaba20 ma rację-im dalej od tego wydarzenia tym
> bardziej pamięć się zaciera...zresztą teraz dużo
> głośniej jest o zeszłorocznej katastrofie pod
> Smoleńskiem i nawet 6 rocznica śmierci Jana Pawła
> II przeminie w naszym kraju bardzo szybciutko bo
> za parę dni 10 kwietnia i znowu zaczną się rządowe
> cyrki (zresztą nie tylko rządowe) i nikt słowem
> nawet nie wspomni o rocznicy śmierci papieża...No
> cóż nasz kraj tak ma...Czy po śmierci papieża,co
> miesiąc 2 dnia przez tyle czasu ludzie spotykali
> się gdzieś np.Plac Piłsudskiego po to by się
> "modlić"-a tak naprawdę  robić z tego co się stało
> istny cyrk?Nie.A po 10 kwietnia 2010 co miesiąc są
> w Warszawie jakieś chore spotkania i afery
> krzyżowe...Polska jest dziwnym krajem-sami na siłę
> szukamy sobie powodów do zmartwień...

przecież tam chodzi tylko kaczor, który szuka wiecznie dziury w całym i oczekuje pomnika na Mount Everest

nie odegrał dużej roli w moim życiu bo mam dopiero 15 lat więc nie wiedziałam o nim za dużo- byłam jeszcze w podstawówce
ale podziwiam go, był mądrym człowiekiem i nauczał dobrego życia dając przykład samym sobą
olga490 no własnie najgorsze jest to,że nie tylko kaczor ale całe dzikie tłumy jego moherowej obstawy...to co się tam wtedy dzieje to jest poprostu jakaś masakra!!!Aż się boję co będą tam w tym roku wyprawiać...
pozostal mi do Niego sentyment bo księża nie zachęcają mnie do naszej wiary lecz przeciwnie zniechęcają, ale On miał w sobie coś innego niż Ci wszyscy...
oj będą niezłe kwasy pod pałacem, przecież już mają jakies problemy z programami rozrywkowymi tego dnia itp.
chce żeby ten dzien szybko minął bo rzygam już smoleńskiem kaczorem i jego wyznawcami

Jan Paweł II był dla mnie osobą bardzo ważną. Kiedy zmarł miałam tylko 9 lat, byłam mała, ale dzień, w którym to się stało zapamiętam na zawsze. Zawsze byłam, jestem i będę osobą wierzącą. I nie wstydzę się tego, że jestem praktykującą katoliczką. Nie jestem osobą, która co chwilę na kolanach chodzi do Częstochowy, albo wstaje o 6:00 rano, by pójść na mszę - może to i źle. Jestem jednak osobą, która wierzy w Trójcę Przenajświętszą bardzo mocno. Wierzę, że Bóg jest stworzycielem nieba i ziemi i że od niego wszelkie dobro pochodzi. Wierzę, że kiedyś zostanę zbawiona i wiem, że to, że Jan Paweł II był papieżem, to nie przypadek... ;)
Jak byłam mała to śpiewałam piosenkę razem z innymi dziećmi jak papież przyjechał w moje okolicę. Widziałem go na żywo miał wtedy taki biały plaster na głowie. Jak sobie o tym przypomnie to mnie dreszcze przechodzą. Dla mnie był człowiekiem który dla Polski zrobił więcej niż dziś wychwalany Małysz czy Kubica. A gdy słysze Barkę to łzy mam w oczach bo ta pieśń mi go przypomina.
A ja go podziwiałam jako człowieka, człowieka który wiele przeżył.
Co do 10 kwietnia i tych pisowskich cyrków to są to momenty w których wstydzę się za takich ludzi nawet sama przed sobą.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.