- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2018, 20:41
Zamarzyły mi się niebieskie pasemka. Kilka pasemek moich brązowych włosów delikatnie rozjaśniłam (do czegoś pokroju ciemnego rudego) i potraktowałam niebieskim tonerem. Niestety efekt jest dramatyczny- pasma u nasady są faktycznie niebieskie, dalej praktycznie wyglądają jak naturalne, na końcach - o zgrozo - zgniłozielone ;_; Czy jeśli położę na tą część włosów brązową farbę to to ma jakąś rację bytu? Czy jednak udać się prosto do fryzjera? Do fryzjera zniechęca mnie fakt, że prawdopodobnie będą chcieli rozjasnic całość żeby położyć farbę podczas gdy pasemek jest niewiele a mój naturalny kolor lubię :( Pomóżcie, proszę!
26 sierpnia 2018, 22:32
Kolorowo jest na pewno, nie mogę jednak ściąć, bo ten przechodzący niebieski też nie wygląda zbyt estetycznie sam w sobie. W ogóle te kolory wyglądają tak jak winny wyglądać dopiero po przejsciach haha :(
Edytowany przez budapest123 26 sierpnia 2018, 22:34
27 sierpnia 2018, 07:48
Dekoloryzator.