Temat: Usuwanie pianki koloryzującej

Wiem, że zawaliłam na całej linii. Wszystko było na szybko i nie przeczytałam instrukcji. Córka (blondynka) chciała mieć różowe włosy, tak na jeden raz. Kupiłyśmy piankę. Nie wiem, tyle czasu wybierałam i oglądałam, że zamroczyło mnie. Myślałam, że tę piankę się wciera we włosy, zostawia. A potem się to podczas mycia spłuka. Na początku zdziwiło mnie, że pianka nie jest różowa, tylko czerwona. No OK, może być a la Arielka. Wtarłyśmy we włosy wieczorem  Jeszcze suszarką wysuszyłam, żeby nie paćkało poduszki w nocy. W dzień wszystko było czerwone - twarz, szyja, uszy, ręce. No to pod kran. Myłam 2 razy szamponem, raz odżywką czyszczącą. Już prawie nie puszcza koloru - może leciuteńki róż z wodą leci. Ale włosy są ognisto czerwone (kreci) Jej się podobają, ale boję się, czy to zejdzie do końca wakacji. Bo inaczej ją chyba ze szkoły wywalą. Jak przyspieszyć wymywanie pigmentu i czy to w ogóle możliwe, że zejdzie?

Efekt - po INTENSYWNYM MYCIU! - na zdjęciu.

Wydaje mi się że częste myciena pewno pigment wypłuka, ale do końca go nie usunie :P Nie polecam ściągać koloru na własną rękę bo potem włosy mogą być mega zniszczone. Póki są wakacje, niech się córka cieszy, skoro się jej podobają, a przed wrześniem do fryzjera :D

Śliczny kolor jak dla mnie XDD. Niech się cieszy a potem zobaczycie. Pewnie jak się zaczną odrosty to i tak trzeba będzie przywrócić kolor podobny do naturalnych. Będziecie  miały jedną rodzinną anegdotę więcej:D

Zawsze marzyłam o zafarbowaniu włosów na jakiś szalony kolor i nigdy się na to nie zdobyłam. Szkoda, że mnie coś takiego się nie przytrafiło (smiech)

skrzywdziłas dziecko. Takie rzeczy jak pianki, kremy nie zmywają się do końca. Trzeba było zrobić to tonerem fryzjerskim, nie być złotówa.

Zrobiłam podobną głupotę 12 lat temu. Wyglądałam jak Michał Wiśniewski. Myłam włosy 8 razy dziennie i niestety nie zeszło do września. :D szłam do liceum...

Pasek wagi

dekolorozacja i koloryzacja na kolor naturalny... koszt 300zl , samemu nie radze nic robic

ewcia13002 napisał(a):

Zrobiłam podobną głupotę 12 lat temu. Wyglądałam jak Michał Wiśniewski. Myłam włosy 8 razy dziennie i niestety nie zeszło do września.  szłam do liceum...

Ona jest w podstawówce! (kreci)

No nic, zobaczymy. Na necie piszą o szamponie przeciwłupieżowym i żeby trzymać godzinę na głowie przed spłukaniem. Jak nie pomoże, to pójdziemy do fryzjera.

Nainenz, nie było mi szkoda kasy. Myślałam w swojej naiwności, że jak jest napisane, że kolor nietrwały i zmywalny, to tak jest. Gdybym chciała jej super kolor zrobić, to na pewno poszłybyśmy do fryzjerki. Chodziło o jeden raz. A tu taka wtopa. 

Jak pisze Annne17 - będzie rodzinba anegdotka :D 

Ach, ja zawsze całe życie miałam ciemne włosy i każdy kolor był na nich niewidzialny. Nie wiedziałam, że blond tak łatwo się wybarwiają, chociaż to przecież logiczne.

ggeisha napisał(a):

ewcia13002 napisał(a):

Zrobiłam podobną głupotę 12 lat temu. Wyglądałam jak Michał Wiśniewski. Myłam włosy 8 razy dziennie i niestety nie zeszło do września.  szłam do liceum...
Ona jest w podstawówce! No nic, zobaczymy. Na necie piszą o szamponie przeciwłupieżowym i żeby trzymać godzinę na głowie przed spłukaniem. Jak nie pomoże, to pójdziemy do fryzjera.Nainenz, nie było mi szkoda kasy. Myślałam w swojej naiwności, że jak jest napisane, że kolor nietrwały i zmywalny, to tak jest. Gdybym chciała jej super kolor zrobić, to na pewno poszłybyśmy do fryzjerki. Chodziło o jeden raz. A tu taka wtopa. Jak pisze Annne17 - będzie rodzinba anegdotka :D Ach, ja zawsze całe życie miałam ciemne włosy i każdy kolor był na nich niewidzialny. Nie wiedziałam, że blond tak łatwo się wybarwiają, chociaż to przecież logiczne.
w podstawówce i nie dość, ze pozwoliłaś jej na koloryzację to jeszcze sama jej to zrobiłaś? Masakra... Co na to ojciec dziecka???

szampony do włosów z łupieżem kup one trochę ściągają

soraka napisał(a):

ggeisha napisał(a):

ewcia13002 napisał(a):

Zrobiłam podobną głupotę 12 lat temu. Wyglądałam jak Michał Wiśniewski. Myłam włosy 8 razy dziennie i niestety nie zeszło do września.  szłam do liceum...
Ona jest w podstawówce! No nic, zobaczymy. Na necie piszą o szamponie przeciwłupieżowym i żeby trzymać godzinę na głowie przed spłukaniem. Jak nie pomoże, to pójdziemy do fryzjera.Nainenz, nie było mi szkoda kasy. Myślałam w swojej naiwności, że jak jest napisane, że kolor nietrwały i zmywalny, to tak jest. Gdybym chciała jej super kolor zrobić, to na pewno poszłybyśmy do fryzjerki. Chodziło o jeden raz. A tu taka wtopa. Jak pisze Annne17 - będzie rodzinba anegdotka :D Ach, ja zawsze całe życie miałam ciemne włosy i każdy kolor był na nich niewidzialny. Nie wiedziałam, że blond tak łatwo się wybarwiają, chociaż to przecież logiczne.
w podstawówce i nie dość, ze pozwoliłaś jej na koloryzację to jeszcze sama jej to zrobiłaś? Masakra... Co na to ojciec dziecka???szampony do włosów z łupieżem kup one trochę ściągają

Bo miał to być jednorazowy wygłup. To jakaś zbrodnia? Nie pozwalam jeść w MacDonaldsie i nie myć zębów rano i wieczór. Nie planowałam trwałej koloryzacji. To miało być na jeden raz :|

co to za pianka? Trzeba bylo kupic taki spray z coloristy, przymajmniej na serio na jeden raz. wszystkie chemiczbe zabiegi na wlosach tak malego dziecka sa niebezpieczne, wiec nie wiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.