Temat: Koltun na glowie, pomocy!

Mam na glowie kule wlosow. Koltun zrobil sie przez noc... Nie jestem w stanie go rozczesac, probowalam nakladac mase odzywki pod prysznicem, wlosy wypadaja mi garsciami. Dodam, ze mam problemy z tarczyca i wlosy mocno mi wypadaja :(
Czy znacie jakies sposoby? Wlosy mam dosc dlugie, za lopatki i nie chcialabym isc scinac na boba :o

Ja kiedyś mega wkręciłam sobie okrągłą szczotkę do włosów - przy samej głowie x_X

Zawołałam brata... z godzinę dłubał, ale wydłubał... Straty we włosach były, ale nie musiałam obciąć się na zapałkę :D

Także polecam jednak poprosić kogoś o pomoc... Sama nie widzisz, czy poprawiasz sytuację czy już pogarszasz...

przede wszystkie oddziel nie skoltunione wlosy od skoltunionych i zepnij je gumkami zeby ie czesac na darmo nie skoltunionych wlosow. pooddzielaj co sie da, wetrzyj cos we wlosy i zeby byl poslizg z tym ze oczywiscie w kulke sie tego dokladnie wetrzec nie da, bedziesz dodawac olejek w miare rozczesywania

 rozczesuj wlosy OD DOLU nie od gory , czesac wlosy od gory pogorszych sytuacje, rozczesuj malutki kosmyczkami i pasmami od dolu w gore i jak trzeba caly czas dodawaj odzywki czy olejku. 

to wymaga czasu cierpliwosci i ogromnej sil  fizycznej, najlepiej zeby ktos ci pomogl, czesz cala szczotka a nie tylko jej krawedzia

Jesli kogos by to interesowalo... zadne sposoby nie podzialaly. Musialam pojsc dzisiaj do fryzjera, w godzine troche udalo sie tych wlosow wyciagnac, jutro kolejne cztery. Strace duzo z dlugosci i objetosci. Nakrzyczano na mnie za szczotkowanie i namoczenie odzywka... Pani rozdziela mi wlosy szpikulcem, ale czuje sie okropnie, wszyscy mowia ze czegos takiego jeszcze nie widzieli... Trzymajcie za mnie kciuki :(

Trzymam kciuki! Jejku...a swoją drogą wiesz czemu się taki szalony kołtun zrobił? Napisałaś, że się sfilcowały od poduszki. Myślisz, że to może być wina materiału poszewki czy niefortunnie się na nich wyspałaś?

Pasek wagi

Mam dosc cienkie, ale (kiedys) duzo wlosow, dlugie za lopatki. Zrobilam sobie loki, uzylam lakieru do wlosow a przed spaniem zwiazalam.. I tak mi juz zostalo :/ Spalam niespokojnie, ruszalam sie i wtarlam te wlosy w siebie... Ehh, nie moge sie doczekac jak to juz bedzie za mna, cos czuje ze czeka mnie ciecie jutro zeby doprowadzic to do porzadku...

trzymam kciuki żeby włosy jak najmniej ucierpiały. Dawaj jutro znać jak będziesz po wszystkim

Jeszcze sie z tym nie uporalam. Jest o wiele lepiej, ale tez stracilam polowe dlugosci i objetosci. Mam klaczki. Jestem zalamana, jeszcze w piatek mialam przepiekne, dlugie wlosy. Nie wiem jak rozczesze te pozostale kleby, spedzilam cztery godziny u fryzjera ale powiedzieli, ze reszte musze zrobic w domu bo za duzo czasu ich to kosztuje... Masakra :( 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.