- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2017, 16:08
Tak się zainspirowałam pytaniem. Czy zagadał kiedyś do was obcy chłopak na mieście, ulicy w parku? Mi jakoś ciężko to sobie wyobrazić.
6 sierpnia 2017, 20:21
pewnie, ciagle zagaduja. kiedys jakis typ wyskoczyl za mna z tramwaju, innym razem bedac na zakupach w galerii podszedl do mnie facet i zaprosil na kawe. poza tym na ulicy, w spozywczaku, na silowni, na stacji, nad jeziorem, w kinie .. no wszedzie.
Edytowany przez jablkowa 6 sierpnia 2017, 20:23
6 sierpnia 2017, 21:25
tak, a jak jestem poza Polska tj. w innych krajach to juz w ogole baaardzo czesto - zwlaszcza we Wloszech, Hiszpanii itp:P btw moj narzeczony tak zagadal do mnie na Openerze 2013 ;p 'zwiazek' zaczal sie duzo pozniej, ale still ;D
Edytowany przez 6 sierpnia 2017, 21:29
6 sierpnia 2017, 21:49
tak, nawet własny facet tak do mnie zagadał :-)
co do takich wulgarnych tekstów to nie liczę tego jako podryw, ale rzadko mi się to zdarza, może bo ubieram się tak, że jak mam coś bardzo krótkiego w lecie przykrywam 4 litery narzutką, przewiązaną koszulą itp, nie noszę wielkich dekoltów etc.
w krajach typu Włochy to w sumie chyba taka część tradycji, takie zagadywanie czy komplementy do kobiet
w Egipcie nigdy nie byłam, ale podobno tam do każdej dziewczyny zagadują XD
6 sierpnia 2017, 22:03
Ogólnie, to zdarza się, że mnie ludzie zaczepiaja, ale nie żeby się ze mną umówić ;) Nie należę do kobiet, za którymi faceci się oglądają i nigdy nikt mnie nie zatrzymał na ulicy, żeby się ze mną umówić.
6 sierpnia 2017, 22:15
Wiele razy, a to ze niby ladne mam perfumy i w ten sposob probowal ropoczac rozmowe :D Pare lat temu szlam z siostra z galerii i jakis facet lazl za nami od tej galerii z kolega i jak wchodzilam do kamienicy to pidbiegl czy moze prosic moj numer, no wiele mialam takich sytuacji, w parkach, w galerii, centrum, w pociagu, jak pracowalam na kasie ale to sie srednio liczy, bo przewaznie byli to panowie w kwiecie wieku z jakims kryzysem chyba :O Zauwazylam ze jak jestem z kolezanka lub siostra a zainteresowaby facet tez jest z kolega to czesciej takie osoby sa smielsze.
Edytowany przez Furia18 6 sierpnia 2017, 22:17
7 sierpnia 2017, 00:11
Zdarza mi się od czasu do czasu, ale jedna sytuacja zapadła mi w pamięć jak wpadł mi w oko chłopak w tramwaju i gdy z niego wysiedliśmy to podszedł i zagadał, chyba widział że na niego zerkam :) ale pogadaliśmy i rozeszliśmy się
7 sierpnia 2017, 00:54
Parę razy mi się zdarzyło, ostatnio z moze z pol roku tenu :) Ale z tego co zaobserwowalam w gronie znajomych to chyba każdej się raz na czas zdaza, chociaż chyba częściej jak bylysmy młodsze;) Zazwyczaj komplementy, prośba o spotkanie, odprowadzenie gdzieś, pomoc z czymś, prosba o numer. Ale nie wygląda to tak, ze jest sie zagadywanym co drugi dzień ;)