Temat: Kolczyki jakie macie podejście?

Akceptujecie kolczyki w innych miejscach niż uszy (czy wgl akceptujecie nawet w uszach?) czy uważacie że ludzie którzy noszą kolczyki w innych miejscach np nos, warga, pępek to świry?

Aktualnie noszę 3 w jednym uchu, malutką kropeczkę w nosie i w języku, kiedyś miałam w dolnej wardze, bardzo go lubiłam:), w pępku czekam aż mi brzuch spadnie i znowu będę nosić (ale to dopiero jak naprawdę będzie idealnie płaski i umięśniony:) ). W uszach też miałam dużo więcej, w zasadzie całe ucho mam w dziury, na szczęście po latach tego nie widać:).  

Tak naprawdę, to nie wszystkie mi się podobają, kółko w przegrodzie nosowej wygląda strasznie, w brwi też nigdy mi się nie podobało, no i nie każdemu pasuje. To samo tyczy się tatuaży:)

Pasek wagi

w pępku tez mi się bardzo nie podobają. w wieku 17 lat sobie zrobiłam, nosiłam przez rok i uważam, że była to jedna z najgorszych decyzji w moim życiu. teraz zostały mi dwie dziury zabliźnione w środku i wygląda to strasznie, zwłaszcza na grubym brzuchu. 

Pasek wagi

u niektórych wyglada fajne a u niektórych wręcz patologicznie;D

bardzo mi się podobają kolczyki, ja obecnie mam juz tylko 5 w uszach, miałam w języku i dolnej wardze i tego w wardze najbardziej mi szkoda. Kiedyś bardzo chciałam miec kolczyka w brwi, jakos tak wyszlo ze nie wyszlo a teraz juz bym się raczej nie zdecydowała.

To czy kolczyk bedzie wygladal dobrze moim zdaniem zalezy od urody (ladnemy we wszystkim ladnie), cery (jesli jest jednolita, bez wypryskow - bedzie ok). Jesli kolczyk jest kolo ust to mysle, ze lepiej wygladaja przy pelnych ustach. Na potwierdzenie kilka przykladow: 1,4,5 i 8 - fajnie, ale 2,3,6,7 juz nie jest tak estetycznie.

Akceptuje kolczyki wszedzie i u wszystkich ale sama bym sie nie zdecydowala, glupio bym w nich wygladala, w ogole rzadko nawet w uszach nosze. 

Ja mam kulkę w dolnej wardze i 3 tatuaże w widocznych miejscach i nikt nie zwrócił mi jeszcze uwagi, bym wyjęła kolczyka czy zakryła ręce z tatuażami nawet, gdy miałam praktyki w księgowości w różnych miejscach. Więcej ludzi raczej to nie obchodzi, co drugi człowiek robi ze swoim ciałem :)

aa i ja mam 3 w lewym uchu ;) super to wygląda wg mnie

Są osoby, którym pasują kolczyki praktycznie wszędzie i nie rażą, a niektórym to nawet dziurki w uszach jakoś nie pasują :D

Ogólnie to raczej podobają mi się jedynie przekłute uszy, ale nie tylko te "klasyczne dziurki" ale też chrząstki czyli te helixy, tragusy i inne dziwne nazwy:)

Brew, język czy warga to już zależy od osoby jak pisałam wyżej, czy ogólnie współgra z jej stylem (podobnie mam z tatuażami).

Na pewno nie podobają mi się kółka w nosie, tunele w uszach, przekłuty pępek i ...sutki :P Ja bym na pewno w tych miejscach się nie okolczykowała.

.mela. napisał(a):

Matyliano napisał(a):

mam 3 w brwi, także tak, lubię :D nie podobają mi się tylko takie krowie kółka w nosie i właśnie na wędzidełku, jak na pierwszym zdjęciu - z daleka wygląda, jakby zęby były zgniłe ;) jak pierwszy raz widziałam taką ozdobę, to właśnie to pomyślałam ;P
Z oddali to wygląda jakby smarki zwisały spod nosa.

a te kulki w okolicach warg to jak jakieś brodawy albo pryszcze ;)

Za nastolatki miałam w nosie i po kilka w uchu. Obecnie zupełnie nie noszę kolczyków a u innych jest mi to obojętne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.