Temat: Kobieta zadbana = kobieta pusta?

Witajcie,

wczoraj spotkałam się z paczką moich koleżanek. Podczas rozmowy niektóre z nich bardzo często wyrażały się o innych przechodzących dziewczynach " o patrzcie ale pustak" " ma taki makijaż, ze na pewno inteligencja to ona nie grzeszy " itp..Byłam bardzo zdziwiona ich reakcjami, bo nie były to dla mnie kobiety inne aniżeli tylko i wyłącznie dbające o siebie i swoje ciało. Ja sama  dbam o swój wygląd, paznokcie pomalowane, włosy ułożone, twarz zawsze też dopracowana, nawet jesli nie pełny makijaz to lekka korekta moich wad - a trochę ich mam. i nigdy nie zastanawiałam się nad tym,że inni mogą mnie nazwać pustakiem, bo dbam o siebie. Jestem ciekawa jak wy się na to zaopatrujecie? też uważacie, że lepiej wyglądać niedbale ?  z ich wczorajszej rozmowy wynikało, że nie przeszkadzają im kobiety chodzące w tłustych włosach tylko kobiety które mają ułożone włosy bo to od razu = pusta lala .

Pasek wagi

Niestety makijaż nie zawsze idzie w parze z zadbaniem. Może dziewczyna miała stereotypowy makijaż "pustaków", tj. przerysowane brwi, za dużo tuszu do rzęs, ogólna tapeta, prostowane przesuszone włosy?

Tak jak powiedziałam, nie wyglądały one inaczej niż inne kobiety które dbają o siebie. Jasne , że makijaż nie jest wyznacznikiem dbania o siebie, bo higiena osobista to podstawa, o której nawet nie trzeba wspominać.

Pasek wagi

Na odwrót. Jeżeli ktoś ma tłuste włosy to właśnie wtedy moim zdaniem ma pustki w głowie i nie dość inteligencji, żeby wiedzieć, że higiena jest ważna. 

Inaczej odbieram osoby, które jako "zadbanie" postrzegają leżenie godzinami na solarium, makijaż nakładany szpachlą, spalone rozjaśnianiem albo sztucznie kruczo-czarne włosy i tipsy a'la szpony. To już moim zdaniem świadczy o pustce w głowie, jeżeli ktoś nie ma za grosz wyczucia. 

Dla mnie zadbanie jest raczej wyznacznikiem przeciwieństwa "pustaka". Znam kobietę, około 30 super zadbaną, kruczoczarne włosy, makijaż, super ciuchy, ogromna klasa,a zawód? Prawnik.

Pasek wagi

No właśnie, wszystko zależy od wyczucia stylu. Każdy ma inny gust i inną granicę, ale mogło też chodzić o ciuchy mocno eksponujące walory,, czy choćby te dziwnie wyrysowane brwi, których mogłaś nie zauważyć. Też uważam, że zarówno przesadnie dbająca o wygląd kobieta, jak i ta totalnie niezadbana, często bywają puste. Pierwsza - bo to często jej jedyny atut, który pielęgnuje i nie umie wyglądać dobrze pomimo tych zabiegów. Druga - bo nie orientuje się w tym jak wygląda i porzuca dość ważną sferę swojej osoby.

To częsta reakcja zakompleksionych kobiet na te ładniejsze i bardziej zadbane. Chcą się dowartościować tym że taką kobietę zdyskredytują, nie mogą za wygląd, więc stereotypowo zakładają że jest tępa, pusta itp. żeby poczuć się lepiej. Naprawdę zadowolony z siebie człowiek nie doszukuje się na siłę wad u innych. Współczuję koleżanek ;)

Pasek wagi

Niestety na zadbaną ładną kobietę inne kobiety reagują w taki sposób tylko wtedy, kiedy same są mówiąc kolokwialnie "pasztetami" "paszczurami"  i nie potrafią o siebie zadbać.

To tyczy się też osób które wyróżniają się wyglądem poprzez piercing, kolorowe włosy czy tatuaże.. Często słyszę, że są pustakami. Ba, mam tunele, i moja mama zawsze mówi, że tak wyglądają pustacy, ludzie z marginesu..

dla mnie o zadbaniu świadczy to, jak ktoś wygląda naturalnie, ewentualnie z lekkim (niewidocznym) makijażem. jeśli widzę, że ktoś jest "dopracowany", jak to nazwałaś, nie rozpatruję już w kategoriach zadbania a "zrobienia" ;) też mi się to czasem podoba a czem nie ale raczej nie wypowiadam swojej opinii. oceniać nie należy bo świadczymy tylko o sobie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.