- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2015, 20:19
Pytanie z czystej ciekawości. Jaka jest według Was idealna różnica w wzroście między partnerami? Lubicie facetów dużo wyższych, w podobnym wzroście czy może niższych od siebie?
Ja osobiście spotykałam się z chłopakami niższymi od siebie i jakoś nie mogłam się przyzwyczaić (oczywiście nie był to główny powód do zaprzestania spotkań). Teraz jestem szczęśliwa z wysokim partnerem- ja mam 162cm, a on 187cm, czyli równe 25cm różnicy to dla mnie idealnie :).
Czekam na Wasze opinie :)
17 lipca 2015, 20:58
11cm
Ja 172 cm, on 183cm.
Jakoś zawsze miałam szczęście do facetów ze wzrostem 183 - 185cm. Jeden ze 174cm (i źle się czułam) i jeden powyżej 190cm.
Mój ojciec i brat również mają 183cm, tak jak mój partner.
17 lipca 2015, 20:59
14, ja 183, on 197 - a różnica idealna to chyba minimum tyle, żeby dało się ubrać szpilki i wciąż być niższym
17 lipca 2015, 21:09
nieeee pochwal sie ile ma wzrostu twoj luby34 cm :) czuje sie przy nim jak kruszynka i moge zakladac obcasy jakiej tylko chce wysokosci :D
Moj maz ma 194 cm, ja 160 cm :)
17 lipca 2015, 21:10
14, ja 183, on 197 - a różnica idealna to chyba minimum tyle, żeby dało się ubrać szpilki i wciąż być niższym
17 lipca 2015, 21:11
Moj maz ma 194 cm, ja 160 cm :)nieeee pochwal sie ile ma wzrostu twoj luby34 cm :) czuje sie przy nim jak kruszynka i moge zakladac obcasy jakiej tylko chce wysokosci :D
Ładnie :)
17 lipca 2015, 21:11
Najlepiej sie czułam z takim 30cm wyższym (mam 167). Kiedyś też spotykałam sie przez moment z facetem mojego wzrostu. Bardzo sympatyczny ale jakoś nie umiałam na niego patrzec jak na faceta. Starałam sie ale zawsze widziałam go bardziej jako takiego małego braciszka ;)
17 lipca 2015, 21:13
Najlepiej sie czułam z takim 30cm wyższym (mam 167). Kiedyś też spotykałam sie przez moment z facetem mojego wzrostu. Bardzo sympatyczny ale jakoś nie umiałam na niego patrzec jak na faceta. Starałam sie ale zawsze widziałam go bardziej jako takiego małego braciszka ;)
Z tym postrzeganiem jak braciszka to fakt, też tak miałam :)