Temat: Jak wygladaja ludzie bogaci?

Spotkałam raz jednego pana ok.60 lat, który jest bogaty ma kilka domów we Francji i firmę. 

Wyglądał jak ubrany w lumpie. Miał spodnie dżinsowe, sweter i sandały;) 

Jak według Was wyglądają bogaci ludzie. Wyglądają jakby byli ubrani w lumpeksach, czy raczej noszą markowe, drogie ubrania niedostępne dla mniej zamożnych osób.

Pasek wagi

czasami ciuchy, które wydają się wyciągnięte z kubła, kosztowały bardzo, bardzo dużo pieniędzy. można się mocno zdziwić. poza tym mam wrażenie, że na pewnym poziomie zamożności i luzu/dystansu do siebie i świata człowiekowi nie zależy na tym, żeby epatować bogactwem. to pewien rodzaj wolności i braku kompleksów. być może dopiero elektronika czy samochód zdradziłyby poziom zamożności, ale to też nie reguła. generalnie - różnie może być, ja akurat cenię ludzi, którzy nie obnoszą się ze swoim bogactwem.

Moga wygladac roznie, w zaleznosci, czy lubia/przywizuja wage do ubran makrowych czy nie, czy maja gust czy nie. Na podstawie samego wygladu ciezko ocenic. Co innego ludzie, co ledwo co bardzo sie wzbogacili, ci dopiero zachlystuja sie dostepem do drogich rzeczy i to moze sie rzucac, bo naprawde dobre ubrania sa szyte z gatunkowo dobrych materialow, odszycie tez jest inne

Pasek wagi

Kazdy ma inny gust, jedna osoba zrobi wszystko zeby wydac kase na drogie ciuchy, skory i spedza czas w galeriach. Inna osoba wyda ta kase na elektronike i jakies dobre jedzenie, a nosi sie luzno.

Moj szef ma miliony na koncie a do pracy codziennie w tej samej zawsze pomietej marynarce oO 

Byly szef mojego meza byl bardzo bogatym czlowiekiem, Francuz mieszkajacych w DE. Ale jakbys go spotkala na ulicy nie pomyslalbys, ze jest bogaty, koszula w kartke, jeansy, sportowe buty, zwykly przecietny jak wielu innych

Pasek wagi

misiaqlek napisał(a):

Ale głupie pytanie :D jeden sie obnosi drugi nie. Mam znajomego który jest obrzydliwie bogaty  a tak naprawdę zdradzają go tylko zeby :p ( licówki ?)  ubrania nosi markowe ale tego nie widać. Bo naprawdę drogie ciuchy nie maja mega wielkich wypasionych znaczków . Np ostatnio widziałam go w jeansach z dziurami jak z sieciówki a na kieszeni znaczek armaniego ;) poza tym nie dla kazdego wazne sa ciuchy czy wygląd. Moze wi miec fajny samochód, piekny dom , podróżować albo przeznaczyć te pieniądze na miliardy innych rzeczy 

nie ma głupich pytań sa tylko głupie odpowiedzi. jednak po większość ludzi widać ze są zamożni, właśnie choćby po zębach, ubraniach świetnej jakości, zawsze eleganccy i tacy... świeży. bardzo rzadko widać bogatych wyglądających jak lumpy. ja mieszkam w willowej dzielnicy, gdzie mieszkają profesorowie, lekarze, prawnicy, najbogatsi ludzie w mieście. naprawdę, widać że zarówno panowie jak i kobiety zawsze wyglądają jak z katalogu.

nieznajomanieznajoma napisał(a):

większość właścicieli firm itp , których znam to tak jak mówisz . Kompletnie niezadbani , można by było ich pomylić z bezdomnymi .

Potwierdzam:)

Bogaci ludzie to zwykle mądrzy ludzie, którzy ciezka pracą do czegoś doszli i wiedza ze nie należy obnosić się swoja majętnością.To budzi zazdrość a zazdrość może być początkiem kłopotów.  Mój szef ma pewnie sporo kasy, a jeździ starym rozpadającym się autem i korzysta z Nokii 3310:-)

Cyrica napisał(a):

ludzie bogaci wyglądają.... jak chcą :)

Dokładnie. Znam takich co są milionerami i jezdżą 20letnimi samochodami i takich co w weekendy lecą do Dubaju do restauracji. 

Tak samo z ubraniami. 

Pasek wagi

kapuczino napisał(a):

misiaqlek napisał(a):

Ale głupie pytanie :D jeden sie obnosi drugi nie. Mam znajomego który jest obrzydliwie bogaty  a tak naprawdę zdradzają go tylko zeby :p ( licówki ?)  ubrania nosi markowe ale tego nie widać. Bo naprawdę drogie ciuchy nie maja mega wielkich wypasionych znaczków . Np ostatnio widziałam go w jeansach z dziurami jak z sieciówki a na kieszeni znaczek armaniego ;) poza tym nie dla kazdego wazne sa ciuchy czy wygląd. Moze wi miec fajny samochód, piekny dom , podróżować albo przeznaczyć te pieniądze na miliardy innych rzeczy 
nie ma głupich pytań sa tylko głupie odpowiedzi. jednak po większość ludzi widać ze są zamożni, właśnie choćby po zębach, ubraniach świetnej jakości, zawsze eleganccy i tacy... świeży. bardzo rzadko widać bogatych wyglądających jak lumpy. ja mieszkam w willowej dzielnicy, gdzie mieszkają profesorowie, lekarze, prawnicy, najbogatsi ludzie w mieście. naprawdę, widać że zarówno panowie jak i kobiety zawsze wyglądają jak z katalogu.

No nie wiem, u mnie na wydziale jeden profesor (prawnik zarazem) jest milionerem - nie mam pojęcia ile ma na koncie, ale wiem tyle, że z jego książki uczy się Harvard i jest kolekcjonerem dzieł sztuki. Jak jego córka brała ślub to był zamknięty jeden z lepszych hoteli na weekend, bo wynajął cały. A na wykłady przychodził w wytartych spodniach i starym swetrze, do tego włosy które fryzjera i grzebienia nie widziały - lepiej, jak odbierał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski z rąk prezydenta pod marynarkę ubrał jeden ze swoich "eleganckich" swetrów ;) - także nie ma reguły i pytanie jest bez sensu, bo jeden będzie podawał przykłady świetnie ubranych z dzielnicy willowej, drugi takie - głupia to jest co najwyżej odpowiedź zakładająca, że "ja podałam taki przykład czyli taka jest prawidłowość".

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.