Temat: Moje kobiece kształty

to są kobiece kształty a nie te które próbują nam wmówic media. Moje zdjęcia robione wczoraj.

Dobrze, że się akceptujesz i lubisz swoje ciało. A kobiece kształty hmm, każda kobieta je ma :p

Pasek wagi

Powiem tak...dla mnie kobieca kształty są zupełnie czymś innym niż autorki.Być może dlatego,że mam tam jakiś swój ideał do którego dążę,(a raczej się staram,bo z moim czasem bywa różnie)i to właśnie on jest i będzie dla mnie tym wymażonym i mam nadzieje osiągniętym kobiecym kształtem.Rubensowskie kształty nie są dla mnie ani sexowne,ani apetyczne.Ale skoro autorka dobrze się w takim czuje,to gratuluje samoakceptaci. Mi jej zdecydowanie brakuje.

Pasek wagi

VeganGirl napisał(a):

Dobrze, że się akceptujesz i lubisz swoje ciało. A kobiece kształty hmm, każda kobieta je ma 

(alkohol) 

Każda kobieta ma kobiece kształty :)

swinka89 napisał(a):

tojatu napisał(a):

Odnoszę wrażenie, że specjalnie zostałyście strollowane przez autorkę tematu. Co was w tym boli, że ktoś nie mając figury modelki dobrze o sobie myśli? Obiektywnie rzecz biorąc ludzie nie są pod linijkę- Beyonce ma np węższe żebra i szerszą miednicę niż autorka tematu. Ale czy jej to zabrania być z siebie zadowoloną? Wasze posty zieją właśnie takim faszyzmem...Ktoś właśnie ujawnił jakie są tutaj osoby...
Tak, to pewnie troll. Nic mnie tam nie boli, że jest z siebie zadowolona tylko, że twierdzi, że to kobiece kształty ;) A mnie się nóż w kieszeni otwiera jak ktoś nadwagę i fałdki nazywa kobiecymi kształtami bo nie o to chodzi ;) I tylko tyle. No i szczerze twierdzenie, że przy takich wymiarach 38 jest za duże czasem? Po co tak kłamać? :)

nie faszyzmem, a głupotą. wyszła ile tu siedzi głupich bab. przecież widać, że dziewczyna dopiero co założyła konto, ściągnęła jakieś fotki z netu i jej się nudziło. postanowiła założyć jakiś catchy thread na forum, a tu od razu bulwers i łolaboga, bo ktoś się nie biczuje, że ma trochę kilo za dużo i nie płacze, że zjadł o 2 ciastka za dużo, ale cieszy się życiem.. jak tak można.

Czesc, jestem w szoku ze tak mnie oceniacie. Moim celem nie był trolling:-) naprawdę:-P Zdaje sobie sprawę ze nie jestem idealna ale chyba nie trzeba mieć wymiarów 90-60-90 żeby być szczęśliwym. Zle mnie zrozumiałyście. Mój post nie miał na celu stawienie mnie na piedestale pieknosci, nie stawiam siebie za wzór ...nie to było moim zamiarem... Chciałam pokazac ze fajnie można się czuc i z nadwaga, bo kobiecość to nie rozmiar ale i sposób bycia poruszania się, uśmiech spojrzenie...Mam ogromne powodzenie u plci przeciwnej mimo iż nie jestem idealna. Walcze z tym, chodze na silownie, dużo się ruszam i waga rzeczywiście powoli idzie w dół. Nie jestem laska która zjada kolejna czekolade i usprawiedliwia swoje obżarstwo... troszkę tez przesadzacie. Wygladam przeciętnie. ostatni z poplarnyc tematów to bardzo otyłe photoshopowane lalunie w wulgarnej otoczce i mimo ze ta ostatnia miała jak nic ze 40kg nadwagi i wszystko sztuczne  było wiele komentarzy ze jest fajna. Oto ja bez ulepszenia, bez zakłamania... Mysle tez ze wiele dziewczyn zduza nadwaga na vitalii tu chciało by wygladac jak ja...

dla mnie kobiece kształty to , talia, odstający cyc i odstająca pupa...... nieważne czy jest się grubą czy chudą ... 

Autorka tematu- bardzo fajnie ,że się akceptujesz i tak trzymaj .... rzadko, która teraz patrzy na świat/ludzi  w zdrowy sposób

nie mam zamiaru się biczować i nekac innych moja nadwaga...zycie jest za krótkie a ja chce być szczesliwa!:-) i jestem naprawdę:-)))

Dobrze dla Ciebie ;) przynajmniej się nie utopisz na basenie! 

Ludzie takiego hejtowania to na tej stronie dawno nie widziałam... Autorka miała na myśli ( tak mi się wydaje ) że można nie być płaską deską i czuć się w swoim ciele dobrze. Pojechaliście po całości, współczucia dla autorki jeśli to czyta. 

Właśnie chodzi o to, że jesteś odbierana w taki, a nie inny sposób bo swoim postem stwierdziłaś, że Twoje ciało jest definicją kobiecych kształtów (w przeciwieństwie do tego co serwują nam media). Gdybyś ujęła to od razu inaczej odzew byłby inny. Gratuluję Ci pewności siebie i kobiecej siły jaką w sobie masz, ale ja mam inny obrazek w głowie kiedy myślę o kobiecych kształtach i Ty się w ten schemat w tym momencie nie łapiesz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.