Temat: Co sądzicie o grubych dziewczynach w bikini?

Tak jak w temacie.

Co o tym sądzicie? Nie chodzi mi o jakieś bardzo otyłe osoby,no ale z brzuszkiem i fałdkami :)

Ja wg BMI mam 2 kg niedowagi,ale fałdki spore mam i zastanawiam się czy to wyglądałoby "apetycznie",trochę się obawiam,że nie.

Agata7049 napisał(a):

adele8 napisał(a):

Agata a może Ty zaczniesz ukrywać twarz, bo a nuż kogoś wrażliwego zniesmaczy? Gdybym była brzydka to nie pokazywałabym się na ulicy bo byłoby mi zwyczajnie wstyd i nie chciałabym żeby ktoś mnie oglądał. Miło?:) Tak samo czytało mi się Twoje wypowiedzi :) A potem zdziwienie dlaczego mająca niedowagę dziewczyna wstydzi się wyjść na plazę. 
No ale ja nikomu nie każe zasłaniać niczego. Wyraziłam tylko swoje osobiste zdanie i podkreślam to po raz kolejny. Czy to, że mnie taki widok zniesmacza jest w jakikolwiek sposób złe? Przecież to tylko moje myśli. Nie wyrażam tego głośno, nie zwracam uwagi osobie z nadwagą na plaży, że wygląda źle, ani nawet nie patrzę "spod byka". Daleka jestem od tego, a samymi myślami przecież nikomu krzywdy nie robię. Tak samo ja mogę kogoś zniesmaczać czymkolwiek w swoim wyglądzie i co z tego? Przejmuje się tym? Nie :-) Dopóki ktoś nie powie mi tego wprost to przecież nie mogę poczuć się urażona, bo nie wiem co sobie myśli. Tak samo jest tutaj. Ja tego zniesmaczenia NIE okazuje, więc w czym problem?Może mi się przecież chyba coś nie podobać, każdy ma własne poczucie estetyki na każdej płaszczyźnie i nie widzę w tym nic złego.

Agatko kazdy moze miec wlasne zdanie i nic w tym dziwnego.. Ale mowiac ze osoby przy kosci powinny sie opalac w solarium lub w ogrodku, to troche przesadzone moim zdaniem. Powiedzialas tez ze nie ma po co sie opalac bo to nie ma sensu... moim zdaniem to duzy blad... jesli jezdzisz na wakacje poza Polske , zobaczysz duzo osob otylych staruszek w bikini i to dla kazdego normalny widok. 

Pasek wagi

To samo co o grubych laskach w legginsach. Najpierw rzezba a potem bikini/legginsy.

tennickjuzistnieje napisał(a):

A co do grubych dziewczyn- co mają w worku na śmieci chodzić po plaży? Do autorki- mając 2 kg niedowagi na pewno masz fałdki....

To jest tzw skinny fat :) 

Paolina1987 napisał(a):

Agata7049 napisał(a):

adele8 napisał(a):

Agata a może Ty zaczniesz ukrywać twarz, bo a nuż kogoś wrażliwego zniesmaczy? Gdybym była brzydka to nie pokazywałabym się na ulicy bo byłoby mi zwyczajnie wstyd i nie chciałabym żeby ktoś mnie oglądał. Miło?:) Tak samo czytało mi się Twoje wypowiedzi :) A potem zdziwienie dlaczego mająca niedowagę dziewczyna wstydzi się wyjść na plazę. 
No ale ja nikomu nie każe zasłaniać niczego. Wyraziłam tylko swoje osobiste zdanie i podkreślam to po raz kolejny. Czy to, że mnie taki widok zniesmacza jest w jakikolwiek sposób złe? Przecież to tylko moje myśli. Nie wyrażam tego głośno, nie zwracam uwagi osobie z nadwagą na plaży, że wygląda źle, ani nawet nie patrzę "spod byka". Daleka jestem od tego, a samymi myślami przecież nikomu krzywdy nie robię. Tak samo ja mogę kogoś zniesmaczać czymkolwiek w swoim wyglądzie i co z tego? Przejmuje się tym? Nie :-) Dopóki ktoś nie powie mi tego wprost to przecież nie mogę poczuć się urażona, bo nie wiem co sobie myśli. Tak samo jest tutaj. Ja tego zniesmaczenia NIE okazuje, więc w czym problem?Może mi się przecież chyba coś nie podobać, każdy ma własne poczucie estetyki na każdej płaszczyźnie i nie widzę w tym nic złego.
Agatko kazdy moze miec wlasne zdanie i nic w tym dziwnego.. Ale mowiac ze osoby przy kosci powinny sie opalac w solarium lub w ogrodku, to troche przesadzone moim zdaniem. Powiedzialas tez ze nie ma po co sie opalac bo to nie ma sensu... moim zdaniem to duzy blad... jesli jezdzisz na wakacje poza Polske , zobaczysz duzo osob otylych staruszek w bikini i to dla kazdego normalny widok. 

No dokładnie, to było przegięcie...

Paolina1987 napisał(a):

Agata7049 napisał(a):

adele8 napisał(a):

Agata a może Ty zaczniesz ukrywać twarz, bo a nuż kogoś wrażliwego zniesmaczy? Gdybym była brzydka to nie pokazywałabym się na ulicy bo byłoby mi zwyczajnie wstyd i nie chciałabym żeby ktoś mnie oglądał. Miło?:) Tak samo czytało mi się Twoje wypowiedzi :) A potem zdziwienie dlaczego mająca niedowagę dziewczyna wstydzi się wyjść na plazę. 
No ale ja nikomu nie każe zasłaniać niczego. Wyraziłam tylko swoje osobiste zdanie i podkreślam to po raz kolejny. Czy to, że mnie taki widok zniesmacza jest w jakikolwiek sposób złe? Przecież to tylko moje myśli. Nie wyrażam tego głośno, nie zwracam uwagi osobie z nadwagą na plaży, że wygląda źle, ani nawet nie patrzę "spod byka". Daleka jestem od tego, a samymi myślami przecież nikomu krzywdy nie robię. Tak samo ja mogę kogoś zniesmaczać czymkolwiek w swoim wyglądzie i co z tego? Przejmuje się tym? Nie :-) Dopóki ktoś nie powie mi tego wprost to przecież nie mogę poczuć się urażona, bo nie wiem co sobie myśli. Tak samo jest tutaj. Ja tego zniesmaczenia NIE okazuje, więc w czym problem?Może mi się przecież chyba coś nie podobać, każdy ma własne poczucie estetyki na każdej płaszczyźnie i nie widzę w tym nic złego.
Agatko kazdy moze miec wlasne zdanie i nic w tym dziwnego.. Ale mowiac ze osoby przy kosci powinny sie opalac w solarium lub w ogrodku, to troche przesadzone moim zdaniem. Powiedzialas tez ze nie ma po co sie opalac bo to nie ma sensu... moim zdaniem to duzy blad... jesli jezdzisz na wakacje poza Polske , zobaczysz duzo osob otylych staruszek w bikini i to dla kazdego normalny widok. 

Czytałaś dokładnie? Dlaczego przekręcasz to co napisałam? Napisałam, że ja jak miałam nadwagę to opalałam się na solarium albo w ogródku i że i tak uważałam że mi ta opalenizna nie potrzebna bo mnie nie "upiękni". Wypowiedziałam się o sobie, więc wyjaśnij mi po co zmieniasz fakty i dopisujesz że odniosłam to do innych jakoby nie powinni się opalać ?

Nic nie sadze. Jak sie zachowuja kulturalnie, nie smieca, nie pala i nie przeklinaja, to bez najmniejszych oporow moge sobie plazowac w ich towarzystwie:)

A co mnie to obchodzi, niech noszą i łapią słońce. bo to zdrowe dla kości.

Pasek wagi

ja chodzę w bikini. Dlaczego mam sobie odmawiać? bo komuś nie pasuje? to niech nie patrzy. Plaża jest dla wszystkich i po to, żeby poleżeć, wykąpać się, a nie siedzieć owinięta kocem. A chudych, zagłodzonych to już się nikt nie czepia.

nic mnie to nie obchodzi :-P 

Pasek wagi

Dziwi mnie zarówno ten temat, jak i odpowiedzi niektórych. 

To jest plaża, tak? Myślałam, że ludzie chodzą na plażę, żeby się poopalać, odpocząć, wykąpać i zrelaksować, a nie krzywić się (także w myślach) na widok pań z nadwagą. Naprawdę może to kogoś tak boleć? I na marginesie, bo zaraz padnie argument, że "winny się tłumaczy" - nadwagi nigdy nie miałam, jedynie BMI w górnej granicy normy. 

I jedyne ciała które oglądam na plaży należą do fajnie zbudowanych panów (ewentualnie pań). Polecam, to zdecydowanie ciekawsze. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.