Temat: Przekłuwanie uszu

Dla kogo? dla dziecka czy dla ciebie? 9 miesieczne dziecko na pewno rozumialo po co mu te kolczyki, taa...

To, ze ktos inny ma, nie znaczy ze nasze dziecko tez zaraz musi miec, ja tak uwazam... jak ta druga dziewczynka za pare lat zrobi sobie kolczyk w pepku to twojej corce tez na to pozwolisz, bo bedzie chciala, bo kolezanka ma? Dzieci z wiekiem ciagle cos wolaja, chca, bo koledzy,kolezanki maja, ale czy to oznacza, ze rodzic na wszystko musi sie zgodzic, bo ktos inny ma? Ja mojej corce nie przekluje uszu przed 1 komunia, na razie w ogole nie wola, ale jesli kiedys bedzie chciala, to bedzie to musiala byc jej swiadoma decyzja, a mysle, ze male dzieci nie sa w stanie podejmowac swiadomych i przemyslanych decyzji...

nie :/ bo gdyby ta ola miała tatuaż albo kolczyk w pępku to też byś się zastanawiała, bo inne dzieci mają. naprawdę nie masz własnego zdania i 3 letnie dziecko cię urobi? to, że wszyscy to dla ciebie argument, że ty też?

też tak uważam i nie zmieniło mi się to przez 30 lat. wszystkie dziewczynki w klasie miały dziury w uszach, a ja twardo, że nigdy i do dziś nigdy nie grzebałam sobie przy uszach. mam kształtne uszy, a nie jakieś zniekształcone i powyciągane jak co niektóre kobiety noszące ciężkie kolczyki.. skoro ktoś uważa, że to ładne mieć takie uszy to ok, dla mnie klipsy to świetny wynalazek jeśli ktoś chce ozdobić koniecznie właśnie uszy.

i co tu zrobić??? jedni mówią tak drudzy srak.

Niech każdy robi to co uważa za słuszne, bo najłatwiej jest oceniać innych. Najlepsze są mamuśku na ławkach przy piaskownicy obrabiające dupy innm mamusiom bo... jedno dziecko ma kolczyki, drugie ma za długie wlosy (chłopiec), że dziewczynka bawi się samochodzikami, bo jedno jest cieniej ubrane i nie ma czapki.

Dlaczego każda z Was chce narzucić innym swój tok myślenia?

Można dawać rady, ale bez przesady

Sama nie mam kolczyków. Moje dzieciaki też nie. Nigdy nie chciały. 

Jestem przeciwniczką przekłuwania uszu tak małym dzieciom (do 7lat).

Moja mama dała przekłuć mi uszy, kiedy miałam około 3 i pół roku. Z tego co pamiętam to bolało mnie tylko troszkę i miałam przekłuwane pistoletem. Szybko i sprawnie, nie ma się czego obawiać.

mi mama przekuła uszka jakoś przed 1 rokiem życia. Oczywiście nic nie pamiętam. Dziurki są zrobione równiutko . Teraz jestem bardzo zadowolona, ponieważ pewnie bym się nie odważyła iść przekłuć ani teraz, ani jak już byłam świadoma  kilkulatką ( wpadałabym w histerie i tyle byłoby po dziurkach ) . Czasem zakładam sobie kolczyki lecznicze ( które mają już ponad 21 lat )
A gdybym miała córcie przekułabym jej uszka w podobnym wieku jak ja miałam. np na roczek ;)

Takaja85 napisał(a):

Moja miała 9 miesięcy i uważam, że to najlepszy czas :)

Dla kogo? dla dziecka czy dla ciebie? 9 miesieczne dziecko na pewno rozumialo po co mu te kolczyki, taa...

****************************************************************************

Ja mniej więcej tez miałam w wieku 9 miesięcy przekute uszy. i równiez uważam że to najlepszy czas, dziecko nie jest świadome że zaraz coś zaboli ;) Ja jestem bardzo szczęśliwą posiadaczką dziurek od ponad 21 lat ;)

Ja miałam przekłute uszy w wieku 10 lat . Może moja mama całkiem olałaby sprawę kolczyków, gdyby nie to, że dostałam kilka par na komunię świętą. Moja młodsza siostra i córeczki moich sióstr miały przebijane uszy już około roczku, dwóch lat. Nie wiem po co robić z tego taki dramat.