- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2015, 17:43
mam pytanie odnosnie odchudzania ,czy po zgubienie zbednych kilogramow zmalala wam sie stopa , zmienil sie rozmiar buta ? pamietam ze dawniej nosilam nawet 39 a teraz 41-42 ,odchudzam sie i tak sie zastanawiam czy ten rozmiar mniejszy wroci ?
10 lutego 2015, 18:06
nigdy mi się rozmiar stopy nie zmieniał, przecież stopa się nie wydłuży bo niby jak
10 lutego 2015, 18:13
nigdy mi się rozmiar stopy nie zmieniał, przecież stopa się nie wydłuży bo niby jak
Myślę, że chodzi bardziej o szerokość stopy i jej "grubość" niż o długość. Mi stopa po schudnięciu z 38 spadła do 37.
10 lutego 2015, 18:14
Mi rozmiar buta się nie zmienił. Wydaję mi się że to kwestia czy miałaś spuchnięte kostki i ogólnie stopy :) To tak jakbyś zmalała bo schudłaś. Nogi i ręce też się jakoś nie skracają :P
10 lutego 2015, 18:15
Ja szczerze mówiąc, to nie wiem jak to jest, ale mam nadzieję, że mi stopa "wyszczupleje", bo obecnie mam wrażenie, że mój rozmiar w pewnym sensie zależy od szerokości stopy, zamiast od długości ;P
10 lutego 2015, 18:15
nigdy mi się rozmiar stopy nie zmieniał, przecież stopa się nie wydłuży bo niby jak
Chodzi spadek , lub przyrost masy oddziałującej na ułożenie kości śródstopia. Aparat ruchu nie jest sztywny, a elastyczny, przestrzenie międzystawowe rozchodza się, lub schodza na zasadzie sprężynowania, więc stopa wydłuża się , lub skraca.Tylko często takie rozjechane kości po porodzie nie powrócą do stanu sprzed działania dodatkowego ciężaru. Dużą rolę tu gra wiek i stan kości.
Stopa nie chudnie, bo niby z czego ? ;p ....
Edytowany przez Kingyo 10 lutego 2015, 18:18
10 lutego 2015, 18:17
Stopa się nie skróci ani nie wydłuży, nie ma cudów :P. Kiedyś też o tym myślałam, bo naczytałam się na różnych forach o zmniejszeniu rozmiaru buta po schudnięciu i moim zdaniem to kwestia szerokości stopy i ewentualnych obrzęków, które często towarzyszą ludziom z nadwagą czy otyłością. Ja noszę teraz rozmiar 41 (lub 42), 30kg temu było 39/40, i o ile w stare buty w tym rozmiarze się spokojnie zmieszczę, to do nowych 40-stek w sklepie nie włożę stopy nawet do połowy. Jak się zejdzie trochę z szerokości to można włożyć stopę głębiej w but i od razu robią się luzy.