Temat: Łysieję .... pomocy !!

Załamię się ... jak mam umyte, puszyste i dobrze ułożone włosy to tego nie widać, ale wieczorem po związaniu do góry - tragedia. 

Czym może być spowodowane takie łysienie ? :( 

To NA PEWNO nie wina diety...co prawda mam dość niski poziom hemoglobiny, waha się między 10-12, ale staram się jeść więcej mięsa. Jednak nawet w okresach gdy jadłam sporo mięsa, włosy mi leciały garściami.

Podejrzewam że to wina hormonów - jak biorę tabletki anty, cera i włosy trochę się poprawiają - ale przecież nie będę ich brać wiecznie. 

Marzę o gęstych, mocnych włosach :( Co robić ? 

ps. Stosowałam już kosmetyki z serii Seboradin, troszkę pomogły, ale boki i tak wyglądają tragicznie ;( 

Pasek wagi

Beauty, ja właśnie też widzę tam te "łyse włosy", w sensie jasny odrost przy skórze, dlatego wcale nie wydaje mi się, żeby to było rzeczywiście łysienie, przerzedzenie owszem, skoro autorka mówi że miała gęściejsze, to pewnie miała. 

Cyrica napisał(a):

Beauty, ja właśnie też widzę tam te "łyse włosy", w sensie jasny odrost przy skórze, dlatego wcale nie wydaje mi się, żeby to było rzeczywiście łysienie, przerzedzenie owszem, skoro autorka mówi że miała gęściejsze, to pewnie miała. 

no mnie też się przerzedziły... a połączenie delikatnych włosów blondynki i przerzedzenia daje efekt opłakany. Teraz gdy mam swój kolor, po 8 miesiącach nie tykania włosów farbą, mogę powiedzieć że wróciły do normy.

Pasek wagi

Włosy wypadaja od diety białkowej ,zmień ją. Moje koleżanki tez tak miały.

iwonaanna2014 napisał(a):

Włosy wypadaja od diety białkowej ,zmień ją. Moje koleżanki tez tak miały.

Nie jestem na diecie białkowej.

Pasek wagi

beautyinme napisał(a):

katinka75 napisał(a):

beautyinme napisał(a):

czy to Twój naturalny kolor?
Nie, farbuje włosy od
zapytałam bo moje włosy wyglądały podobnie i wypadały gdy farbowałam na ciemny brąz. Naturalnie mam ciemny blond. Pomijając fakt że już 0.5cm odrost sprawiał wrażenie jakbym łysiała właśnie, po bokach też u mnie to wyglądało jak u ciebie (takie niby placki łysiejące a tak na prawdę to nierówny jasny odrost, bo tam się niedokładnie farbowało :) ) to włosy były osłabione wieloletnią farbą (a ponoć tylko rozjaśnianie niszczy i droższe farby są ok). Też wypadały i włosy garściami. Problem się rozwiązał gdy postanowiłam wrócić do swojego koloru. Delikatna dekoloryzacja, przejście przez wszystkie odcienie rudego i gdy już doszłam do blondu - stop farbowaniu. Po pół roku miałam taki odrost, że znajome pytały ''czy ty masz ombre?'' Ścięłam na krótko włosy i właśnie zapuszczam od nowa. Włosy nie wypadają (tylko tyle co naturalnie) i mają jakiś szalony super blask (zawsze miałam matowe, dlatego też niby farbowałam). Taka uwaga: blondynki mają naturalnie mniej włosów niż brunetki (są wyjątki), więc jak się blondyna na brąz przefarbuje to siłą rzeczy wizualnie wyglądają jej włosy marniej na ogół.  I tak jak pisałam, każdy, najmniejszy nawet odrost wygląda jak łysienie.

Mój naturalny kolor to taki ''mysi'' bląd, fakt że ten odrost marnie wygląda, ale i tak mam tam naprawde malutko włosów, w dodatku są mega cienkie. Odstawię farby.  

Pasek wagi

beautyinme napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Beauty, ja właśnie też widzę tam te "łyse włosy", w sensie jasny odrost przy skórze, dlatego wcale nie wydaje mi się, żeby to było rzeczywiście łysienie, przerzedzenie owszem, skoro autorka mówi że miała gęściejsze, to pewnie miała. 
no mnie też się przerzedziły... a połączenie delikatnych włosów blondynki i przerzedzenia daje efekt opłakany. Teraz gdy mam swój kolor, po 8 miesiącach nie tykania włosów farbą, mogę powiedzieć że wróciły do normy.

nie tylko blondynki :)

Ja mam średni brąz, ale włosy z dużą przezroczystością, kiedy zafarbowałam na intensywnie rudy mocno napigmentowany, tez po miesiącu wyglądałam jakbym łysiała, szczególnie ze z przodu mam tych włosów znacznie mniej niż z tyłu i są cieńsze. Nie pamiętam tylko, czy tak było zawsze. Z farbami się zgadzam, sama od roku jadę na hennie, ale ortodoksem nie jestem ;)

(od niedawna dołączyłam drożdże i wcierki, od wczoraj placentę, ze jakieś dwa miesiące będę wstanie powiedzieć czy działanie daje coś więcej niż zaniechanie ;))

Tylko lekarz Ci pomoze...  Potrzebna jest na pewno diagnostyka laboratoryjna. Dodatkowo nie spinaj tak wlosow, bo to pogarsza sprawe.

witamina A i D to witaminy rozpuszczalne w tłuszczu, a czasem przyjmujemy tego tłuszczu zbyt mało albo wcale i to wpływa na poziom przyswajalności tych witamin. Spróbuj jedną tabletkę dziennie takiej najprostszej wit. A+D. Na pewno Ci nie zaszkodzi, a może pomóc :)) - mi pomogło....

Moja kolezanka ma dokładnie tak samo, walczy z tym od lat ,a jak ostatnio odstawiła antykoncepcję to wyłysiała tak ,że teraz musi chodzić w opasce, pod którą ukrywa łyse placki :( Ona ma PCOS i niedoczynność tarczycy. 

Pasek wagi

Idź do dermatologa, mogą Ci wypadać włosy przez dietę (za mało witamin) bądź jakiś nagły stres który się wydarzył do 6 m-c przed wypadaniem włosów. Sama to przeszłam kiedyś ale ja zastosowałam po 1 tabletki : silica po 2: zmieniłam szampon i odżywkę na firmę CECE OF SWEDEN (dostępne w rossmanie i superpharmie koszt ok 30zł za sztuke) kuracja przeciw wypadaniu włosów szmapon    <---- link ze zdjęciem

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.