Temat: fałdki nad kolanami

Mam problem jak w temacie - moje kolana do najpiękniejszych nie należą i nie jest to kwestia wagi - nawet kiedy ważyłam za mało to problem kolan pozostawał. (Gdyby zrobić im zdjęcie bez reszty ciała, to można by pomyśleć, że ważę ze 100kg). Dokładają się do tego jeszcze okolice kostek - mam tak nisko zaczepiony mięsień łydki, że w ogóle nie widać ścięgna Achillesa, okolice kostki są pulchnawe i obwód do samej pięty dość spory (jak na moją wagę).

Takie same nogi ma moja mama i babcia, więc niby powinnam się pogodzić, że takie geny, ale może jednak... ktoś wie, czy coś da się z tym zrobić? Jakieś ćwiczenia albo zabiegi?

No wiesz - bez zdjęcia to można zgadywać, a tu już były takie z "umięśnionymi" udami nieskalanymi aktywnością.

Niektórzy mają pulchne kolana (ja też), jak pooglądasz zawody bikini fitness, to też nie wszystkie dziewczyny mają suche nogi. 

Jak dla mnie pomaga faktycznie rozbudowanie czworogłowych uda, ale dość mocno. A ty z tego co kojarzę umięśnionych babek nie lubisz. 

Nie wiem - podobno są kremy spalające fat, które faktycznie działają. Ale nie stosowałam, więc nie wiem http://www.azjatyckibazar.com/bio-essence-inchloss-krem-wyszczuplaj-co-uj-drniaj-cy/

a próbowałaś lipolizy aqualyxem? podają miejscowo, puchniesz w obwodzie na 2 tygodnie a potem powoli schodzi. Słyszałam że babki często robią lipolizę na kolana właśnie. Sama zrobię jak mi dziadostwo nie zejdzie pomimo ćwiczeń. Chociaż powinno zejść, zawsze miałam śliczne kolana :/

Pasek wagi

może chodzi o to że starsze panie mają wysuszoną skórę i pałokowate nogi... Twoje są szczupłe i dlatego takie opinie kolano a la stara baba słyszałaś?

ewentualnie masz coś nie tak z postrzeganiem siebie... w sumie to tę opcję bym obstawiała... naoglądałaś się za dużo kolorowych photoszopów, nie masz innych problemów w życiu, to Ci się wydaje że coś masz nie tak z kolanami...

jurysdykcja, faktycznie nie przepadam za "rozbudowanymi" mięśniami i takowych zdecydowanie nie posiadam (z dwojga złego wolę już kolanowe fałdki:P), ale flakiem nie jestem, co to to nie. Jak tylko będę miała możliwość to zrobię zdjęcia i chętnie wysłucham opinii:)

Kilgore_Trout: nienie, zupełnie nie tak. Z moim postrzeganiem siebie wszystko w porządku, natomiast ewidentnie moja dziwna struktura kolana i kostek jest dostrzegana przez otoczenie, "problem" dostrzega też damska część mojej rodziny  (tzn taki mini-problem, nie twierdzę, że to jakaś wielka tragedia).

Ten aqualyx brzmi dobrze - któraś z was stosowała?

mam ten sam problem... Ciągle mam nadzieje, że ćwiczenia pomogą :)

Pasek wagi

ja to nazywam grzybami ;) i również jestem niezbyt-szczęśliwą posiadaczką. Jak to ostatnio któraś Vitalijka stwierdziła, każda kobieta musi mieć jakiś kompleks, no wiec... miałam

boszzzz, ile ja się nóg naoglądałam przez lata, co jakieś zdjęcia celebrytek z gal czy innych imprez, to wpatrywałam się w kolana jak jakaś chora z urojenia ;). Ale bywają takie kolana, nawet nie jest to rzadkość, wypatrzylam tę budowę również u paru fitnesek, bo podobnie jak Ty szukałam ćwiczeń, z tym że u nich juz tam nie ma "tłustej" fałdki, ale rzepka mimo wszystko jest schowana a ten mięsień nad kolanem nisko. W widoku bokiem udo jest znacznie bardziej z przodu niż kolano.

jedna z ostatnio takich wypatrzonych przeze mnie kobiet, to śliczna Carrey Mulligan, która chyba też ma na tym punkcie kompleks, bo próżno ją oficjalnie zobaczyć w czymś przed kolano, chyba że paparacuchy przyłapią ;)

Muligan i fałda? Wtf? Przeciętne kolana. Wy sobie chyba z księżyca te kompleksy bierzecie. Masywne nogi gruszki - owszem, ale nic jej nie nawisa...

tak, z księżyca, jak wszystkie debilne kompleksy, których nikt postronny nie zrozumie, no ale przecież w tym sęk... ;)

przykłady

Pasek wagi

Wolszczak owszem - tu jest tłuszczyk i skóra. Kolano na górze wygląda dziwacznie :S

Ja miałam nawisa po zaniku mięśniu ud. Nawet po tym, jak udało mi się je odbudować jako tako, to miałam wrażenie, że tłuszcz na udach nad kolanem jest - nie wiem jak to opisać- bardziej rzadki, miękki, nie trzymający się mięśni pod spodem. Jest go mniej, niż miałam parę lat temu, ale jest mniej zbity. Takie właśnie stare ciało. Niższy poziom tłuszczu pomógł, bo jest tego fatu mniej, ale konsystencja pozostała.

Nie wiem co jest dokładnie przyczyną i co z tym robić. Nigdy nie znalazłam żadnej informacji na ten temat.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.