- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
26 lutego 2014, 21:07
..Znowu te włosy :D
..Chciałam się zapytać was, czy postanawiając zahodować włosy, bierzecie pod uwagę ich gęstość i ogólny stan. Czy np. według was rzadkie pasma mogą mimo wszystko być długie i ładnie wyglądać, czy może waszym zdaniem zawsze będzie to efekt zapuszczania " na siłę" topieliczych rzadkich pejsów? Oczywiste jest, że najlepiej wyglądają zdrowe, gęste i długie czupryny, niestety nie każda ma szczęście takową posiadać. Czy w ogóle jest sens podejmować tą walkę mając niewielką ilość włosów, skłonnych w dodatku do kruszenia się niezależnie od pielęgnacji? Może któraś z was próbuje zapuszczać słabe czuprynki i udaje się jej jakimś cudem uzyskać zadowalające efekty ? A może czas pogodzić się z naturą i pozostać przy krótkich fryzurkach ?
Na koniec ogólne pytanie do zwolenniczek długich włosów. Jak często podcinacie końcówki , mając na względzie, że zależy wam na ich długości ?
A.. no i jeszcze zapomniałabym o ważnej kwestii. Rzadkie włosy nie powinny być nazbyt długie, prawda ? Nawet jak marzy nam się pewna długość, to rzadzizna do pasa będzie wyglądać żałośnie :(
Edytowany przez Kingyo 26 lutego 2014, 21:12
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
26 lutego 2014, 21:12
Mi osobiście nie podobają się długie a słabe włosy a ostatnio widuje takie często .. sama rok temu poszłam do fryzjerki żeby obcięła zniszczone włosy (żebym mogła zapuszczać już zdrowe) a ona czy jestem pewna bo to ok 10 cm :O i pokazała mi dokładnie - sama nawet sobie sprawy nie zdawałam, z bólem serca powiedziałam "ciąć" a ona do mnie, że rzadko w takich sytuacjach klientki decydują się na obcięcie i że wg niej to dobra decyzja. Trochę bolało ale przeżyłam, zrezygnowałam z prostownicy, zaczęłam używać kosmetyków ochronnych i stosować malaks. Na dziś dzień włosy mam tej długości co wtedy z tym, że zdrowe (w między czasie 2 razy byłam podcinać końce). No i po mału zapuszczam teraz.
- Dołączył: 2014-01-14
- Miasto: Nie Polska
- Liczba postów: 7944
26 lutego 2014, 21:15
ja wychodze z zalozenia,ze posiadaczki cienkich lamiacych sie wlosow powinny miec wlosy max.do ramion..
dlugie piora nie sa fajne..wezmiesz je w konski ogon to w ogole slabo..
26 lutego 2014, 21:16
Ja podcinam swoje około 1-2 cm co jakieś dwa miesiące, chcę wyjść z cieniowania.
Myślę, że zawsze jest sens zapuszczać, bo nawet rzadkie włosy mogą wyglądać pięknie jako długie mając odpowiednie cięcie. Mi podczas pielęgnacji włosy nabrały objętości i mimo, że nie są jakoś gęste to wyglądają coraz ładniej.
- Dołączył: 2008-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1462
26 lutego 2014, 21:21
Nie podobają mi się skrajnie niezadbane długie włosy. Ale sama zapuszczam i wiem, ile to walki. Niestety, ogólnie mówiąc kocham długie włosy. Sama przeszłam wiele ze swoimi, żeby wyglądały teraz tak,jak wyglądają. Miałam po drodze "do talii", ale to "do talii" oznaczało, ze najdłuższe obszarpane pasemko smutno do niej dosięgało. Podcinałam, równałam, dbałam i teraz całe mam do talii
![]()
warto dbać. Widuję czasem długie rzadkie włosy i jeśli są zadbane, lśniące i zdrowo wyglądają to nie wygląda to źle. Gorzej jak z rzadkością w parze idzie zniszczenie, matowość, strąki.
Podcinam co 4 miesiące mniej więcej, choć ostatnio bardziej z przyzwoitości niż z potrzeby, bo się tak szybko nie niszczą
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13676
26 lutego 2014, 21:38
ja osobiście zapuszczam 8 miesięcy, wcześniej miałam długie ale takie sobie, teraz mam syna i ciągle muszę chodzić w związanych bo ciągnie mnie za nie. A że wiąże to sobie rosną, A że ścinane były dawno temu i cieniowane na fryzurę to teraz są całkiem niekształtne, ale zapuszczam dalej, Niektóre sięgają mi do końca szyi a niektóre do pupy prawię więc różnica spora. Poczekam aż syn przestanie tak się interesować włosami to pójdę do fryzjera i wtedy pewnie nada się jakiś konkretny kształt. Ale fakt że długie włosy ciężej utrzymać w dobrej formie, Nawet ich wyschnięcie potrzebuje sporo czasu.
- Dołączył: 2010-08-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 216
26 lutego 2014, 21:57
Podcinam włosy raz na 3 miesiące, bo według mnie nie ma nic gorszego od rozdwojonych końcówek
![]()
Co do Twojego pytania to według mnie w wyglądzie włosów nie jest o tyle ważna ich długość, co kondycja i wygląd. Dbaj o nie, bo nawet z rzadkich włosów da się wyczarować coś pięknego. Stosuj wcierki, ja polecam Jantar, która dała mi masę babyhair i zagęściła czuprynę. Często też fryzjer moze wyczarować coś aby włosy optycznie były gęstsze. No i warto zakolegować się z pianką do włosów
27 lutego 2014, 01:03
rzadkie długie włosy tez mogą fajnie wyglądać, jeśli są fajnie podciete i d=fajnie ułożone. Na pewno nie mogą być obciete na prosto ani też nie prostować ich, bo jeszcze bardziej stracą na objętosći, niech będą lekkie, pofalowane i pocieniowane, wtedy wydaje się ze jest ich więcej.
I można też spróbować walczyć o i ich jakość, będą mocniejsze i grubsze jak zaczniesz używac oleju rycyniwego + masaż głowy (do tego szybciej rosną)
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
27 lutego 2014, 02:21
ja podcinam jak zauważę, że zaczynają się rozdwajać :)