- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 września 2013, 21:06
22 września 2013, 21:15
Edytowany przez boyia 22 września 2013, 21:16
22 września 2013, 21:15
22 września 2013, 21:29
22 września 2013, 21:44
22 września 2013, 23:31
jak się nie ruszam z domu np teraz to mogę nie malować się tygodniami... Jak zaczną się studia to znowu będzie trzeba codziennie paszczę ogarniać, by ludzi nie straszyć.
22 września 2013, 23:35
23 września 2013, 01:12
dziwi mnie to trochę, że większość dziewczyn się prawie nie maluje.. bo krem i tusz to prawie się nie liczyja maluję się codziennie (podkład, puder, bronzer, cienie, tusz, eyeliner, pomadka) i wcale tego nie ma dużo a codzienny makijaż zajmuje mi 20minut więc chyba nie dużo... a cały dzień nie dotykam już buzi i nic nie poprawiam bo nie lubię nosić pudrów ze sobą itp.Ale oczywiście zdarzają się dni no make up aby skóra odpoczęła
dziwi mnie to, ze niektore dziewczyny wlasnie tak sie maluja na codzien.. eyeliner, bronzer i cienie? noo super. troche naturalnosci nikomu nie zaszkodzilo :) (a juz na pewno nie skórze)
23 września 2013, 08:48
dziwi mnie to, ze niektore dziewczyny wlasnie tak sie maluja na codzien.. eyeliner, bronzer i cienie? noo super. troche naturalnosci nikomu nie zaszkodzilo :) (a juz na pewno nie skórze)dziwi mnie to trochę, że większość dziewczyn się prawie nie maluje.. bo krem i tusz to prawie się nie liczyja maluję się codziennie (podkład, puder, bronzer, cienie, tusz, eyeliner, pomadka) i wcale tego nie ma dużo a codzienny makijaż zajmuje mi 20minut więc chyba nie dużo... a cały dzień nie dotykam już buzi i nic nie poprawiam bo nie lubię nosić pudrów ze sobą itp.Ale oczywiście zdarzają się dni no make up aby skóra odpoczęła
wiesz... akurat mój makijaż jest raczej delikatny i wyglądam stosownie w pracy. Po prostu mam taką twarz, że powinnam ją konturować. Cienie nie uważam, żeby szczególnie szkodziły mojej twarzy, a zwykle stosuję jasne brązy lub beże. Nigdy nie usłyszałam, że mam za dużo lub za mocny makijaż, a wręcz przeciwnie... zarówno w pracy jak i na studiach koledzy mi mówią, że podobają im się zadbane kobiety takie jak ja (to był cytat)
Edytowany przez boyia 23 września 2013, 08:52