- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
27 sierpnia 2013, 22:00
Jak podkreślacie swój jasny, delikatny typ urody? :}
Mam na myśli głównie naturalne blondynki o jasnych oczach, brwiach, delikatnej cerze.
Jakieś "hinty" odnośnie makijażu?
Stawiacie na kontrast, czy podkreślacie eteryczność a' la nimfa.
Przyciemniacie brwi?
Z chęcią przygarnę też wasze propozycje fryzur i pomysły na stylizacje (kolor i fason odzieży etc.).
Lubicie ten typ urody,
czy raczej wolicie ognistych rudzielców, zmysłowe i opalone brunetki, porcelanowe Królewny Śnieżki (lub inne)?
Spamowanie zdjęciami i filmikami mile widziane.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. :}
Edytowany przez TinyBird 5 września 2013, 13:29
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
28 sierpnia 2013, 11:39
Fryzury:
No cóż...zdecydowanie bardziej podobają mi się jasne, kręcone/falowane włosy. Ja mam proste jak kołki i zapuszczam paskudne cieniowanie (jak na przedostatnim zdjęciu), by w końcu wyrównać całość (jak na ostatnim).
- Dołączył: 2013-08-19
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 806
28 sierpnia 2013, 18:55
mam taki sam typ urody, tylko w przeciwieństwie do Ciebie ja mam naturalnie kręcone włosy ;)
Najlepsze jest chyba takie wyjście: delikatna kreska eyelinerem, delikatnie rzęsy potraktować tuszem + róż na policzki, brwi lekko przyciemnić i usta bezbarwnym błyszczykiem ;) Efekt jest bardzo fajny i naturalny ;)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
28 sierpnia 2013, 19:03
ja bym przyciemniła brwi delikatnie i podkreśliła oczy , kolory psuja efekt. :) tez jestem jasnowłosym bladziochem
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
28 sierpnia 2013, 19:07
A brwi przyciemniacie kredką czy henną? :)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
28 sierpnia 2013, 19:13
ja mam taki szarobrązowy cien i malutki pędzelek.
a usta podkreślam kredka szafir nr 10 + pomadka pielegnacyjna bo daje naturalny efekt
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
28 sierpnia 2013, 19:20
O! Takie rozwiązanie pewnie będzie lepsze, bo mi kredka...wyrywała brwi! Może nieumiejętnie ją stosowałam, ale nawet przy lekkim nacisku na końcu niemal zawsze przyklejały się do niej pojedyncze włoski.
Gdzie kupiłaś ten cień? To taki zwykły do powiek, czy specjalny do brwi? :)
Jeżeli chodzi o pomadkę, to ja polecam Eveline nr 609. Jest stosunkowo tania i ma ładny naturalny odcień beżowo-różowy. :)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
28 sierpnia 2013, 19:34
oo ta moja kredka do ust ma podobny odcień..
a cień... do powiek vipera. . szukałam takiego zeby nie miał połysku. on jest dosyć ciemny ale przynajmniej współgra z moimi odrostami hehe
- Dołączył: 2008-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1462
28 sierpnia 2013, 20:48
Ja mam złociste falowane włosy, ale opis cery się zgadza - odcień bardzo jasny,ale raczej żółtawy + zaróżowione policzki. I mam wieczny problem ze znalezieniem dobrego podkładu do zakrycia niedoskonałości skóry, bo wszystko jest za ciemne lub zbyt różowe.
Ja podkreślam oczy czarną kreską na górnej powiece (ale nie na całej) i tuszem i tyle. U mnie dobrze też wyglądają usta w kolorze bardziej pomarańczowym/koralowym, ale nie mogę się przekonać do tego, aby wyjść z domu ze szminką na ustach;)
28 sierpnia 2013, 22:35
Myślę że na co dzień robić sie na "nimfę" (uwielbiam taki styl) a na jakieś wyjścia mocniejszy makijaż. Na co dzień delikatny róż, usta też w delikatnym kolorze, pastelowe kolory, tusz byle nie czarny bo będzie za mocny do takiego delikatnego looku... a na wieczór czarna krecha eyelinerem, czerwne usta itd. Ten typ jest świetny właśnie dlatego, że raz może być delikatny a raz mega wyrazisty i seksowny. Co do włosów to np coś takiego, ogólnie romantyczne fale http://www.youtube.com/watch?v=YyLLROqdzWQ (obacz kanał tej kobiety. Proponuje fajne, romantyczne upięcia, sama robię sobie upięcia z jej stroną)
Swoją drogą zaczynam żałować, że przefarbowałam się na brąz Niby wyglądam lepiej, faktycznie bardziej mi pasuje, szczególnie facet mi to mówi, ni ma problemów z wiocznym odrostem itd, ale ja zawsze chciałam być taką delikatną blondynką....no cóż, może kiedyś wyładnieję i będę mogła sobie pozwolić na takie włosy
Edytowany przez wongruberamiona 28 sierpnia 2013, 22:45
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
29 sierpnia 2013, 10:38
wongruberamiona napisał(a):
Swoją drogą zaczynam żałować, że przefarbowałam się na brąz Niby wyglądam lepiej, faktycznie bardziej mi pasuje, szczególnie facet mi to mówi, ni ma problemów z wiocznym odrostem itd, ale ja zawsze chciałam być taką delikatną blondynką....no cóż, może kiedyś wyładnieję i będę mogła sobie pozwolić na takie włosy
Warto kombinować. :) Ja się nie farbowałam i trochę żałuję, bo chciałam poszaleć z intensywnymi, nienaturalnymi kolorami, a teraz mam wrażenie, że jestem na to za stara. Za to farbuję moją mamę i koleżankę, więc przynajmniej mogę się pobawić. ;)
Dziękuję wszystkim za odzew!
A teraz kilka klimatycznych zdjęć:
Sielsko i elficko...
Edytowany przez TinyBird 29 sierpnia 2013, 10:38