Temat: Tatuaż-powiedzieć przed czy po?

W sumie to nie wiem co moi rodzice myślą o tatuażach ale jeśli się dowiedzą, że chcę sobie zrobić spory tatuaż na żebrze to coś mi się zdaje, że im się to nie spodoba :) Pytanie teraz takie - lepiej powiedzieć im wcześniej( i słuchać odradzania) czy dopiero po zrobieniu(i narazić się na jeszcze większy krzyk ale w sumie wtedy nie mogą już nic zrobić)?. Co Wy byście zrobiły? Dodam, że w trakcie robienia tatuażu na pewno będe mieć już skończone 18 lat i zrobię go za własne oszczędności :) +To nie pochopna decyzja, bo o zrobieniu tatuażu myślałam bardzo długo i jestem go pewna. Zostaje tylko kwestia rodziców...
ja zrobiłm i dopiero powiedziałam, i tak i tak bd sie na ciebie drzec wiec lepiej postaw ich przed faktem dokonanym.
Porozmawiaj z nimi przed. Będziesz pełnoletnia, decyzja jest przemyślana, kasa z Twojej kieszeni. Po prostu ich "poinformuj" :)
lepiej powiedzieć przed
Pasek wagi
Moi rodzice zawsze wiedzieli, że chcę tatuaż. Nie ukrywałam tego przed nimi. Tata nie miał nic przeciwko ale za to mama prawiła kazania za dwóch , że tatuaże to tylko więźniowie mają, jak ja będę wyglądać w sukni wieczorowej bądź  ślubnej z tatuażem itp itd. Mimo przestróg mamusi i tak zrobiłam sobie tatuaż - nieduży, na nadgarstku. Przez pierwsze dwa dni prawie w ogóle nie rozmawiałam z mamą. Pamiętam, że pierwszego dnia jak tylko wróciłam z salonu tatuaży to strasznie się pokłóciłyśmy.  Potem gdy złość minęła moja mamusia, ta co była przeciw mojemu tatuażowi, codziennie musiała go oglądać, sprawdzać czy dobrze się goi i twierdzić "że nawet on ładny ale więcej mam nie robić". Tak więc myślę, ze lepiej jak powiesz przed rodzicom. Mimo tego, że jesteś dorosła ( tzn. masz już to 18lat;) ) to dalej z nimi mieszkasz. Zasługują na to by wiedzieć o Twoich planach. Wiem coś o tym, bo jak widać sama przez to przechodziłam.

buuuuuuka napisał(a):

W sumie to nie wiem co moi rodzice myślą o tatuażach ale jeśli się dowiedzą, że chcę sobie zrobić spory tatuaż na żebrze to coś mi się zdaje, że im się to nie spodoba :) Pytanie teraz takie - lepiej powiedzieć im wcześniej( i słuchać odradzania) czy dopiero po zrobieniu(i narazić się na jeszcze większy krzyk ale w sumie wtedy nie mogą już nic zrobić)?. Co Wy byście zrobiły? Dodam, że w trakcie robienia tatuażu na pewno będe mieć już skończone 18 lat i zrobię go za własne oszczędności :) +To nie pochopna decyzja, bo o zrobieniu tatuażu myślałam bardzo długo i jestem go pewna. Zostaje tylko kwestia rodziców...


u kogo robisz? :))))
Ja nie powiedziałam nic

ssserena napisał(a):

ja bym powiedziała po, bo zaczną gadać i jeszcze sobie nie zrobisz, ale to oczywiście zależy od tego jakich masz rodziców...
Co by się strasznego stało jakby nie zrobiła?Dziewczyna nie ma jeszcze 18lat a przed nią lata życia,może za jakiś czas rozmyśli się?
Mój tata robił tatuaż w wieku 40 lat i wszyscy wiedzieli o tym oprócz jego rodziców. Kiedy już zauważyli to się ciągle czepiają i pytają dlaczego ma takie brudne ramię :-) Ja dzięki doświadczeniu mojego taty nigdy nie zrobię sobie tatuażu, choć kiedyś chciałam na stopie. Mój tata pomimo tego, że był bardzo dojrzały i wiedział co robi to teraz żałuje i powiedział, że teraz nigdy w życiu by już go nie zrobił. A co do twojej decyzji to ty to musisz wiedzieć co będzie lepsze, ja sobie nie wyobrażam nie powiedzieć rodzicom przed, a jak powiedzieliby mi że nie chcą abym go zrobiła to bym zrezygnowała.

Akaaa napisał(a):

hmm, jeśli sie zastanawiasz czy powiedzieć rodzicom tzn ze nie dorosłaś jeszcze do tatuażu :) Twoje ciało, Twoja decyzja i Twoje konsekwencje :) pozdrawiam
Gdzie w tym szacunek do rodziców?No tak rodzice są do finansowania wszystkiego począwszy od mieszkania po ślub...
Ja zostałam tak wychowana,że liczę się z opinią mamy.Kiedyś też chciałam tatuaż.Przeszło mi z czasem.
powiedz przed, bedziesz sie lepiej czuła a i tak zrobisz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.