- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
17 grudnia 2012, 08:22
czy robicie sobie makijaż przed pójściem z mężem "do łóżka" ? (dodaję,że chodzi tylko o seks w ciągu dnia,a nie o spanie)
bo nie wiem,czy moja koleżanka przesadza dbając o siebie,czy to ja idę jakaś zaniedbana
Edytowany przez niepokorna89 17 grudnia 2012, 09:11
17 grudnia 2012, 09:34
po jakiego grzyba makijaż do łóżka potrzebny haha moze kilka osó tylko tak robi ale na pewno nie wiele
- Dołączył: 2010-03-28
- Miasto: Kato
- Liczba postów: 2868
17 grudnia 2012, 09:38
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Np. rano budzę się obok Mojego, mam potargane włosy i jestem niewyspana i nie wyglądam wtedy najpiękniej, to znaczy, że powinnam wcześniej od Niego wstać, żeby zrobić make up i ułożyć włosy? Paranoja :) Jak kocha to pociągasz go nawet z pryszczem na czole ;)
17 grudnia 2012, 09:54
wiadomo, jak szykujesz komus niespodziankę to chcesz pieknie wygladac...bielizna makijaż fryzura
ale żeby tak zawsze i celowo...o seks bedzie poczekaj kochanie wytuszuję rzesy to nie
17 grudnia 2012, 10:05
Hahaha:D Breatheme powinnaś wstać szybko biec do łazienki oczywiście na paluszkach, malowanie , prostowanie wlosów, potem balsam i spowrotem do łóżeczka:D. Minie pewnie godzina wiec powinnaś wstać kolo 4, 5 rano i potem wstajesz niby wiesz NAtural:D
W filmie 5 element ta kosmitka miała taki przyrząd do malowania, że przykłada tą " maszynkę" to twarzy rano naciska guzik i hops jest:D Możę Twoja koleżanka też ma taki:P
17 grudnia 2012, 10:09
Ja uzywam 2-3 razy w tygodniu na no
c bareMinerals :) http://www.beautybay.com/skincare/bareminerals/g/puretransformationnighttreatment/#TabTop
ladnie wszystko kryje ale to nie jest makijaz :)
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 691
17 grudnia 2012, 10:10
nie nie maluje sie kiedy ide z moim K. do lozka :) zreszta na codzien tez nie lubie sie malowac po prostu nie czuje az tak mocnej potrzeby poprawiania swojej urody :)
17 grudnia 2012, 10:15
Haha
![]()
Nie, do łóżka wchodzę bez makijażu, wyjątkiem jest jakiś specjalnie przygotowany wieczór, gdy się ładnie ubieram itd
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
17 grudnia 2012, 10:23
nie wiem czy rozumiem: dziewczyna się nie maluje, ale nagle w trakcie dnia chce uprawiać seks ze swoim facetem, więc musi szybko (? :D) zafundować sobie pełny make-up? dziwne, ale ja nie mam tego problemu, ponieważ maluję się rano i tak to wisi to późnego popołudnia/wieczora:>
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8103
17 grudnia 2012, 10:25
Chyba permanentny:-) nie wiem, jak wy, ale ja uprawiam dość namiętny seks i ten makijaż, nawet zrobiony Mac'em zostaje na pościeli, szmatach partnerze, więc. A jak mam ochotę na szybki numerek w ciągu dnia, to po fakcie muszę się domalować:-). Jeśli to jest zwykły dzień. W weekend się maluję rzadko, specjalnie do seksu nie.