Temat: popsułąm sobie kurtkę;/ ?

esz... zauważyłam dziś,że moja kurtka jakaś brudna się zrobiła i postanowiłąm ją wyprac.... ale jak wyjełam z  pralki to sam ortalion... to była dośc droga puchowa kurtka... suszy się teraz a ja z nadzieją rozbijam puch.

 

zdarzyło się może coś takiego któres  z Was już?

Pasek wagi
prałam w pralce puchową kurkę córki i wszystko było ok, jak wyschnie trzeba strzepnąć.
Pasek wagi
No niestety, nie wiem czy coś da się z tym zrobić. J tak popsułam moją kiedyś. Była na dodatek biała. Nie dość, że puch się zbił, to jeszcze powstały ohydne żółto-pomarańczowe zacieki, nie do wyczyszczenia. Fajna kurtka to była, niestety po praniu nadawała się do wyrzucenia.
SPOKOJNIE! ja też mam kurtkę puchową adidasa, normalnie ją piorę w pralce, trzeba odwirować dosyć dobrze i kilkanaście nawet razy dziennie porzadnie ja strzepnąć:)i schnie ze 3 dni
Pasek wagi

Elson napisał(a):

esz... zauważyłam dziś,że moja kurtka jakaś brudna się zrobiła i postanowiłąm ją wyprac.... ale jak wyjełam z  pralki to sam ortalion... to była dośc droga puchowa kurtka... suszy się teraz a ja z nadzieją rozbijam puch.   zdarzyło się może coś takiego któres  z Was już?

Jeśli to kurtka z prawdziwym pierzem, to po prostu dobrze ją wysusz, można nawet w suszarce bębnowej to robić. Kurtki z pierzem nie trzeba zanosić do pralni, bo pierze się ją zwyczajnie w pralce, i w pralni też by ją wrzucili do pralki, a nie do czyszczenia chemicznego. 
Pasek wagi
kurtek z pierzem nie pierze się chemicznie, roztrzep trochę pióra i powieś na płasko na suszarce, po wyschnięciu powinno wszystko wrócić do normy. ja piore taką kurtkę 2-3 razy w ciągu zimy, po 2 sezonach jest już mniej ciepła i ma jakby mniej tego pierza w środku, ale przecież w brudnej chodzić nie będę. zaleca się też wrzucać do pralki razem z kurtką piłeczki
wysusz ją w suszarce, jeśli masz. Moja mama tak robi, kurtki jak nowe ;)
Musisz co jakis czas roztrzepać ten puch w kurtce jaka bedzie schła :) ja piorę puchowe normalnie, w płynie delikatnym do prania i nie wiruje zbyt mocno.
wyschnie, weźmiesz trzepaczkę i będziesz rozbijać :)
Coś mi się zdaje, że nic już  jej nie uratuje. Niestety..
no niestety, ale trzeba czytać co jest napisane na metce...nie bez powodu są umieszczane różne znaczki... mam nadzieje,ze uda Ci sie uratowac kurtke

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.