- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 708
3 czerwca 2010, 15:53
Zapraszam Wszystkich do zadawania pytań:) Postaram się doradzić każdej z Was:) Jeśli tylko będę w stanie:) Pozdrawiam Was Dziewuszki!!:*
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
12 czerwca 2010, 15:35
Katherin dzięki... czy Ty się nie orientujesz ile takie leczenie może potrwać...?
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 708
12 czerwca 2010, 16:08
zazwyczaj trwa około 10dni terapia antybiotykowa, pozniej moze cos na wzzmocnienie i poźniej juz pielegnacja zabiegi aby blizn nie bylo i bedzie dobrze:)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
12 czerwca 2010, 16:40
A więc postaram się jak najszybciej doprowadzić do ładu aby móc zastosować kurację antybiotykową ;) zabiegi... słyszałam że na lato nie bardzo można niektóre stosować, ja jestem w stanie unikać cały czas słońca jeżeli jakiś zabieg jest naprawdę skuteczny... ceny pewnie też nie są małe. Oby tylko to wszystko chciało poznikać, bo mam już dość korektorów i podkładów. Dzięki za odpowiedzi :)
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 708
12 czerwca 2010, 17:27
no przy tego typu zabiegach jak kwasy np trzeba unikac sloneczka. ale najpierw sie wylecz a pozniej bedziemy myslec o zabiegach.
- Dołączył: 2010-02-21
- Miasto: flatow
- Liczba postów: 1426
12 czerwca 2010, 18:29
Dzięki.
Podpowiesz mi jeszcze jak najszybciej samemu ściągnąć tipsy (były przyklejane specjalnym klejem, a reszta zalana żelem)?
Dałam na sobie poćwiczyć koleżance jakiś czas temu, ale wkurzają mnie. Może i fajnie to wygląda, ale przy mojej pracy zupełnie nie jest funkcjonalne i po prostu przeszkadza.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 708
14 czerwca 2010, 16:25
I jak tam Meii Twoje pazurki?? masz je dalej?:) mam nadzieję, że w całości jest płytka paznokcia!!:)
15 czerwca 2010, 09:00
katherin ratuj !!!! zrobil mi sie syfek na policzku, ale taki podskorny i ja glupia go tak wyciskalam, ze az sie rana zrobila 
i teraz widze, ze bede miec blizne... da rade jakos temu zaradzic?
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 708
15 czerwca 2010, 09:49
Keri20- po pierwsze to nigdy nie wyciśniesz takiego podskórnego "syfka" bo one nie mają ujścia, tresc nie ma którędy wyjsc, i przez takie wyciskanie na siłe nic nie zrobisz, a jedynie bedziesz miała slad w postaci malego sinca- kto wiem moze na zawsze. Nie wyduszaj go, nie wysuszaj skory bo to bez sensu. czekaj az sie wchlonie juz niedlugo i czekaj na strupka nad ktorym sama pracowałas.. Ojj keri keri:)
- Dołączył: 2010-02-21
- Miasto: flatow
- Liczba postów: 1426
15 czerwca 2010, 22:01
Wymoczone w acetonie i częściowo zdjęte (nie chciałam sama spiłowywać żelu, więc pomalowałam grubą warstwą odżywki i kolorowym lakierem i różnicy nie widać). Są króciutkie i nie przeszkadzają w pracy (dzięki Bogu, bo tłok straszny).
Hmm...Ja mam podskórną krostkę na lewym policzku...Uwaga, uwaga!: dwa lata. Tak, dwa. Co zginie to się odnawia w tydzień. Teraz mam ją na policzku już od lutego i nie schodzi. Taka ropna (chyba) grudka pod skórą. Okolice czerwone (czy też fioletowawe, zależy od światła), środek jest biały, ale nie jest to taka normalna krostka (z typu tych które większość osób 'wydusza'), tylko tak jak mówiłam raczej podskórna. Na początku jak się pojawia pół policzka mam czerwone, bardzo bolące, później stopniowo robi się niewyczuwalna i znika. (Zwykle po 2 tyg.i powrót po tygodniu)
Jutro jak się wyrobię chyba pójdę do dermatologa, bo mimo używania Dermiki ciągle nowe niespodzianki. Ziaji nie używam już jakieś dwa tygodnie więc nic nie powinno się pojawiać. Na powiekach mam też małe białe kropeczki nie większe jak 1 mm - wypukłe. Najpierw była 1, teraz jest kilka. Też nie wiem co to, bardzo nieładnie wygląda.
Powiesz mi jak zapobiegać tej krostce na policzku, co to może być?
Dzięki za podpowiedź z acetonem :). Dobrze mieć kogoś kto zna się na takich sprawach :).