Temat: Sztuczne rzęsy

Coraz modniejsze robią się sztuczne rzęsy.
Co o nich myślicie?
Ładnie wyglądają?
Opłaca się je robić?
Nie chodzi mi o nie wiadomo jak wymyślne, tylko takie zwykle, które będą wyglądały jak naturalne.

Mam sztuczne rzęsy i efek jest bardzo fajny. Zupełnie inaczej oko wygląda.

A jeżeli komuś po 2 tygodniach odpadają, odklejają się to kwestia nie rzęs tylko złej kosmetyczki. Uzupełniam raz na miesiąc.

Pasek wagi

ewakatarzyna napisał(a):

Mam sztuczne rzęsy i efek jest bardzo fajny. Zupełnie inaczej oko wygląda. A jeżeli komuś po 2 tygodniach odpadają, odklejają się to kwestia nie rzęs tylko złej kosmetyczki. Uzupełniam raz na miesiąc.


Dokładnie. Jestem kosmetyczką i potwierdzam. Musi też być dobrej jakości klej a nie najtańszy, ale tego wiedzieć nie będziecie dopóki nie sprawdzicie chyba, że opinia innych o danej kosmetyczce. Naturalne rzęsy zostają nie naruszone. Zresztą naturalne rzęsy rosną max 3 miesiące  potem wypada i następna :P I trzeba o sztuczne rzęsy naprawdę dbać. Nie trzeć, demakijaż bez tłuszczu i innych dodatków wspomagających demakijaż. I konieczne uzupełnianie co 3 tyg
Pasek wagi
Kusi mnie to, powiem szczerze.
Poki co uzywam takich doklejanych na jeden raz, ale tylko przy wiekszych wyjsciach. A wtedy - im dluzsze, tym lepsze :)

arasharash napisał(a):

istnieją takie;p?


Ano istnieją. Takie czasy wszystko teraz można sobie doczepić, przedłużyć, wypełnić, zmniejszyć i Bóg wie co jeszcze :D:D:D

Co do rzęs to hmm... moja znajoma ma ale miała to tak zrobione, że wygląda to tak jakby od urodzenia miała piękne gęste długie rzęsy :)
Ja miałam. Przedłużyłam o 1 mm, bo chciałam, żeby wyglądały naturalnie. Rzeczywiście piękna rzecz na imprezę, ale na co dzień wyglądałam jak diva (albo krowa jak kto woli ). Mój mąż powiedział, że wyglądam karykaturalnie.
Dbałam o nie jednak, czesałam zgodnie z zaleceniami kosmetyczki. Nie malowałam się, więc nie używałam tłustych zmywaczy.
I po niecałym tygodniu większość odpadła. 250 zł wyrzuconych w błoto. Dodatkowo mam wrażenie, że moje naturalne rzęsy jednak ucierpiały. Rzadko się maluje, przedwczoraj akurat pomalowałam rzęsy i miałam wrażenie, że mam dużo krótsze niż zwykle.
Dodam, że robiłam tuż przed Wielkanocą. W zasadzie już trzeciego dnia zaczęły pojedyńcze rzęsy wypadać.

Może to wina kosmetyczki, jednak byłam w dość dobrym gabinecie, który używa (albo przynajmniej chwali się) renomowanych kosmetyków.
Ja jestem na NIE
Pasek wagi

Sztuczna opalenizna, sztuczne włosy, teraz jeszcze sztuczne rzęsy i całe stajemy się sztuczne. Jak dla mnie to porażka - wygląda jak efekt teatralny, poza tym po zdjęciu stan naturalnych rzęs jest tragiczny.

tulipekk napisał(a):

A ma to jakiś wpływ na naturalne rzęsy? czy to prawda że więcej ich wypada? Jak dla mnie za tymi rzesami najbardziej przemawia to, że nie trzeba się malować...ale to kwestia gustu i dobrej kosmetyczki ;)

Rzęsy stają się znacznie słabsze i przerzedzone - znacznie mniej zostaje - widziałam na przykładzie moich 4 koleżanek.

odradzam miałam kiedyś zrobione te rzęsy wyglądały pięknie pierwszego dnia a po tygodniu nie było śladu a moje rzęsy były w opłakanym stanie na lewym oku praktycznie nie miałam swoich rzęs nie radzę masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

arasharash napisał(a):

istnieją takie;p?

Wy faceci nawet nie zdajecie sobie sprawy ile sztuczności mają w sobie współczesne obiekty.

Ja mam swoje ładne po dobrym pomalowaniu, więc mnie sztuczne nie rajcują :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.