Temat: Sztuczne rzęsy

Coraz modniejsze robią się sztuczne rzęsy.
Co o nich myślicie?
Ładnie wyglądają?
Opłaca się je robić?
Nie chodzi mi o nie wiadomo jak wymyślne, tylko takie zwykle, które będą wyglądały jak naturalne.
mnie osobiście bardzo się podobają ale takie nie przesadzone bo np. moja koleżanka robi takie długie na maxa w konsekwencji czego wygląda jak krowa, tzn. jej oczy wyglądają jak u krowy. Niestety chyba jej nikt tego jeszcze nie powiedział ale na pewno ja nie myślę byc pierwsza :))
Pasek wagi
Nosiłam parę miesięcy pod rząd i uważam, że prezentują się świetnie, ale ja za bardzo nie umiałam o nie dbać i po 2 tygodniach już nie były takie śliczne jak na początku. Malowałam często kreskę na oku i później zmywałam makijaż dość gwałtownie haha co nie wpływało dobrze na stan sztucznych rzęs. Trzeba używać specjalnego płynu do zmywania makijażu (bez tłuszczu) a ja zmazywałam zwykłym kremem nivea z przyzwyczajenia. Najlepiej robić co 3 tygodnie odnowę, wtedy są śliczne. I nie zgadzam się co do sztuczności. Jeśli wybierzesz 15-tki to oczywiste, że będzie to sztucznie wyglądać, ale jeśli kosmetyczka na tym się zna i doczepi 10-tki,, 11-tki i w niektórych miejscach 13-tki w odpowiednim miejscu oka to wygląda to obłędnie. Teraz robi się już cieplej więc znowu planuję przedłużyć rzęsy, idealne rozwiązanie na wakacje i na to aby zaoszczędzić rano czas i również nie rozmazywać się w upalny dzień :)
Zgodze sie ze bardzo dlugie wygladaja beznadziejne ja mialam zrobione na ''kocie''
naturalnie mogą wygladać, jakz robisz odpowiednią długość, ale nie polecam, po 2 tyg wygladaja kiepsko i wypadaloby poprawić - uzupelnic ;/
Pasek wagi
ja sobie je robie od kilku miesiecy..wczesniej zakladalam co miesiac ,a teraz co 2 tygodnie-i mam non stop jak nowe..
sa o wiele dluzsze i ladniejsze,i nie trzeba uzywac tuszu..
ja juz nie pamietam kiedy ostatnio uzywalam tuszu,i naturalne dzieki temu sie zregenerowaly bardzo..
sa swietne,mozna z nimi plywac,opalac sie itd..
z tym ze woda je skleja i trzeba uwazac..
zageszczanie u kosmetyczki jak dla mnie fantastyczne :) jednak leżeć bez ruchu z zamknietymi oczami podczas przyklejania to troche tortura.
sztuczne rzesy kupilam sobie na impreze takie do przyklejenia samodzielnie i efekt byl zadawalający ale tylko jak na impreze bo w dzien troche glupio by to wygladało. za to te zageszczone u kosmetyczki wygladaja naturalnie :) 
ja wolałabym zainwestować w dobry tusz :)
Miałam dobie robić, bo zaletą jest że nie trzeba używać tuszu...no i ma się piękne gęste podkręcone...maiłam sobie robić ale moja koleżanka je przetestowała...i moje wnioski: jak sie wyjdzie od kosmetyczki to wyglądają przeuroczo, po prostu pięknie! (ona robiła sobie takie bardzo naturalne), ale po jakimś tygodniu zaczęły jej opadać i mimo jej pięknych dużych oczysk to wyglądała na wiecznie zmęczoną a poza tym zaczęły jej się robić na nich takie grudki(klej) i nie wyglądało to dobrze. A jak zaczynają po czasie wypadać pojedyncze to już wogóle. Ona raczej o nie dba i regularnie chodzi dorabiać no i te nowe wyglądają ok ale na starych nadal są grudki i opadają. Napatrzyłam się na te rzęsy bo niektóre koleżanki robią sobie mega grube, inne długie itp...ale ja bym się raczej nie skusiła.
Też bym chętnie sobie doczepiła, bo w jednym oku mam troszkę krótsze rzęsy i takie przerzedzone ;/ ale znowu drogo to wychodzi..
A ma to jakiś wpływ na naturalne rzęsy? czy to prawda że więcej ich wypada? Jak dla mnie za tymi rzesami najbardziej przemawia to, że nie trzeba się malować...ale to kwestia gustu i dobrej kosmetyczki ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.