- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
25 kwietnia 2012, 23:55
Coraz modniejsze robią się sztuczne rzęsy.
Co o nich myślicie?
Ładnie wyglądają?
Opłaca się je robić?
Nie chodzi mi o nie wiadomo jak wymyślne, tylko takie zwykle, które będą wyglądały jak naturalne.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1670
26 kwietnia 2012, 09:41
Miałam zakładane u kosmetyczki i nie jestem zadowolona.
Zrobione były jako naturalne a nie "krowie"
, ale i tak więcej wad niż zalet. Wkurzało mnie że mam je ciągle w polu widzenia i czuję ich ciężar na powiece. Musiałam podmalowywać lekko dolne rzęsy, bo inaczej wyglądało dziwnie.
Rzęsy były śliczne przez 3 dni, błyszczące, gęste i długie, potem zaczęły wypadać - razem z moimi naturalnymi rzęsami. Po 10 dniach zostało mi ich tylko kilka...a naturlanych tak mało, że nie było ich widać. Maskara! Zostałam z rzadziutkimi i krótkimi naturalnymi, można powiedzieć że "wyłysiałam". Odrosły szybko, ale na przedłużanie się już nie wybieram...
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 691
26 kwietnia 2012, 09:41
Mi sie podoba jak jest to dobrze zrobione;) niektóre kolezanki mają po 100 zł i źle to wygląda.. ale w salonie profesjonalnie jak trafisz na kogoś kto sie naprawde na tym zna to myśle ze sie opłaca jeśli masz krótkie rzęsy
- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8
26 kwietnia 2012, 09:51
bardzo fajna sprawa, jeżeli trafi się na dobrą osobę zakładającą wygląda to śliczenie, gorzej jeśli później chce się wrócić do swoich, bo te naturalne siłą rzeczy są strasznie osłabione i nie wygląda to dobrze. Moje rzęsy potrzebowały z 2 miesięcy i terapii olejkiem rycynowym by powrócić do dawnej "świetności"
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
26 kwietnia 2012, 10:09
Musiałyby być bardzo dobrze zrobione. Widziałam je na dwóch osobach i obie wyglądały fatalnie.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12874
26 kwietnia 2012, 10:22
Eee, zbędna sprawa, wystarczy schudnąć, ładnie się ubrać, lekki makijaż, nie ma co przesadzać, jak dla mnie to niekomfortowe, ciągle myślałabym, czy mi nie odpadają ;)
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
26 kwietnia 2012, 10:30
wpadłyście na beznadziejne kosmetyczki. ja miałam pół roku - ciągle uzupełniałam. Były piękne, niejedna kobieta mnie pytała co robię że mam takie śliczne oczy i było mi bardzo przyjemnie. Robiłam ciągle u jednej specjalistki, rano wstawałam i nie miałam efektu zamkniętych oczu. Teraz nie miałam czasu a i z kasą kiepsko, ale jak tylko się wyzbieram to pójdę do swojej kosmetyczki. Rzęsy trzeba umieć zrobić.
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 3712
26 kwietnia 2012, 10:35
Moja Mama zrobiła sobie przedłużenie i zagęszczenie. Wygląda to super. Nie wiem jak często poprawia, ale od pół roku jest ok. Ja na swój ślub miałam doczepione sztuczne kępki jako część makijażu. Trzymały się dwa dni i wyglądały pięknie.
26 kwietnia 2012, 10:35
Ja miałam przedłużane u kosmetyczki. Świetna sprawa. Teraz na wakacje też sobie planuję zrobić, bo to bardzo wygodne - nie trzeba się malować np. przed wyjściem na plażę a i tak wygląda się fajnie.
Jak są dobrze zrobione, to ani nie wyglądają karykaturalnie ani też nie odpadają zbyt szybko. Moje pierwsze przedłużane rzęsy trzymały się miesiąc i po miesiącu dopiero zaczęły wyglądać słabo- wypadały, kiepsko się układały- i był czas na uzupełnienie. No ale o takie rzęsy trzeba dbać - należy je codziennie przeczesywać, nie powinno się używać tłustych mleczek do demakijażu (a najlepiej to w ogóle zmywać makijaż wodą albo płynem micelarnym) itd.
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 165
26 kwietnia 2012, 10:53
Tak jak napisała karwaja o rzęsy przedłużane metodą 1:1 TRZEBA DBAĆ. Dziewczyny, które piszą, że wypadła większośc po kilku dniach najwyraźniej tego nie robiły.
Ja mam przedłużane rzęsy od 3 miesięcy i nie mam zamiaru wracać do moich króciutkich naturalnych.
Zalet już nie muszę powtarzać, bo zrobiła to koleżanka wyżej.
Miałam moment, że z lewego oka wypadało więcej rzęs, ale sprawa wyjaśniła się tym, że spałam ciągle na jednym boku, przez co maltretowałam je.
Oczywiście polecam, ale tylko tym kobietom, które zdają sobie sprawę, że wieczne to nie będzie i trzeba się przyłożyć do nich, a nie pozostawić samopas.
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
26 kwietnia 2012, 10:54
Poczytaj troche w necie o tym co sie dzieje z rzesami po zageszczeniu u kosmetyczki...