- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 458
26 lutego 2012, 22:34
Ostatnio rozmawiając z koleżankami, między zdaniami padły takie słowa.. i tak się nad tym zastanawiam, czy w tym naszym żarcie nie było trochę prawdy?
Niby będąc z kimś - automatycznie staramy się mu/jej zaufać. Ale wiadomo jakie czasy: multum przystojnych facetów, pięknych kobiet,pokusa,ciekawość,pożądanie. Niby jak kocha to nie zostawi itd, lecz różnie to bywa.
A wy jak sądzicie - czy będąc z osobą mniej urodziwą od was - czujecie się "bezpieczniej", pewniej? Że nikt go/jej wam nie odbije? Bardzo ciekawią mnie wasze opinie.
Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
26 lutego 2012, 22:47
Brzydki facet mnie odrzuca na kilometr. Nie potrafiłabym.
Mój obecny? Starszy ode mnie, umięśniony, leciutko posiwiały, ma widoczny zarost, zmarszczki...
Nie wiem czy jakakolwiek podświadomość tu działa, ale wątpię aby dużo panienek go chciało za swojego...
Dla mnie jest seksowny i piękny.
Będzie się starzał... jest ode mnie dużo brzydszy tylko dlatego, że starszy...
Ale ma się dobrze, to wspaniały, dobry człowiek o wielkim sercu. Tylko to się dla mnie teraz liczy...
- Dołączył: 2012-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1875
26 lutego 2012, 22:47
Penelopa wygląd to nie wszystko... co z tego że koleś będzie Ci się podobał jak okaże się idiotą?
A co do pytania to mój chłopak nie jest jakoś zabójczo przystojny i może powiedzenie, że czuję się pewniej przez to to za dużo ale przynajmniej mam mniejszą konkurencję, wiem że jak gdzieś wyjdzie to nie przyczepi się zaraz do niego jakaś .... no ale wiadomo nie ma żadnej reguły.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
26 lutego 2012, 22:47
zgadzam sie z tym ze 'przyciagnie wygladem a zatrzyma charakterem' dlatego dla mnie bez jednego i drugiego ani rusz... a ze sa rozne gusta to kazdy trafi na swego :)
26 lutego 2012, 22:48
genetyka: ZAWSZE szukamy partnera równego atrakcyjnością jak my lub bardziej urodziwego. odwrotność jest sprzeczna z genetyką, bo podświadomie wybieramy osoby o pożądanych cechach, które odziedziczy nasze potomstwo. brzydszy partner będzie starał się utrzymać atrakcyjniejszą osobę w związku, bo nie ma innych szans na przekazanie swoich genów z kolejną, lepszą pulą genów. chyba za dużo oglądam dokumentów :D
26 lutego 2012, 22:49
Też się nie zgadzam, czasami wygląd to nie wszystko, jeśli poznaję kogoś bliżej to może mieć on mega pociągający charakter :)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
26 lutego 2012, 22:50
"brzydcy" są lepsi :D
Po pierwsze nie jest ładne co uznane ogolnie za ladne tylko to co się komu podoba. wygląd to rzecz względna.
Po drugie bardzo często osoby klasycznie piękne wiedzą, że sa piekne i uznają się za ósmy cód swiata, do tego sądzą, że ich uroda to wystarczający wkład w związek (postawa - jestem zajebisty/a to nie musze się starać, bo mogę miec co chcę), cięzko na czyms takim zbudowac trwały związek. Tu absolutnie nie chodzi o to, że ładny kusi, a "brzydki" będzie się trzymał jak pies na smyczy, bo inne opcje dla niej/jego nie mogą istnieć.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 312
26 lutego 2012, 22:54
Dla kogoś ktoś będzie mniej urodziwy.......
A dla zakochanej osoby ten brzydki będzie najpiękniejszy na świecie:)
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 3898
26 lutego 2012, 23:02
ja przez swoja niska samoocene jestem zazdrosna ,bo ona jest przystojny i jest tego swiadomy , chocaiz wstydzi sie kiedy ktos mu o tym mowi...
27 lutego 2012, 13:55
Jeśli ktoś nie podobałby mi się fizycznie to nie potrafiłabym z nim być - nie twierdzę, że wygląd to wszystko i również nie mówię, że moja druga połówka ma być najseksowniejszą i najpiękniejszą osobą na świecie ale ma wyglądać no... dobrze bo prawda taka, że początkowo to właśnie na wygląd zwracamy uwagę.
Poza tym - jeśli mam być szczera to nie wiążę artakcyjności z długością związku. Serio, wydaje mi się że ludzie zdradzają i się rozstają z nieco innych powodów.
Edytowany przez f7720c4496fe51a6a98f7b4cf8e7b71c 27 lutego 2012, 13:58
27 lutego 2012, 13:55
żadna kobieta nie zwiąże się z facetem który jej się nie podoba.No chyba ,ze jest z nim tylko np . dla kasy.