Temat: Do puszystych - jak to widziecie

jakie określenia na osoby 'puszyste' Wam nie przeszkadzają nie drażnią?
przy kości - strasznie mnie drażni - od zawsze to słyszałam
okrągła - zmora - wtf?!
nawet raz ktoś mnie nazwał - dorodną dziewczyną - jak warzywo albo owoc ....
przaśna - ?? źle mi się kojarzy

szukam pozytywnych skojarzeń/określeń dla osób z nadwagą widoczną/zauważalną

znacie jakieś, bo ja albo zostałam już tak uprzedzona przez przezwiska albo po prostu nic mi dobrego i pozytywnego tudzież neutralnego nie kojarzy z określeniami osób otyłych - jakiś zwrot który nie jest feeeeee

sorki, ale tak mi zaświtało czy coś takiego jest? jak Wy to postrzegacie?
a a właśnie nie lubie określeń umiejszających powagę sprawy typu: puszysta, pulchna, zdrowo wyglądająca no porażka, najlepiej jednak brzmi gruba 
przy nadwadze -kobieca, kragla
A mnie zawsze nazywano pulpet albo serdel :D To tak bardziej w żartach, ale tego nienawidziłam tak naprawdę.
A nie przeszkadza mi tak jak ola1233 napisała - kobieca, krągła etc
Pasek wagi
ja lubię- krągła i zaokrąglona (do osób z lekką nadwagą), zdrowa- kiedyś usłyszane z ust młodego chłopaka  nt.  krągłej babki w telewizji i brzmiało jak komplement po tonie głosu ;), z angielskiego plus-size choć to bardziej do ciuchów ale można powiedzieć tak np. o mnie i się nie obrażę
nie lubię- postawna, pulchna, okrągła, puszysta, przy kości choć puszysta (duża) kojarzy mi się z dużą otyłością i wtedy brzmi lepiej niż otyła ale wolę już duża
porażka- wszelkie obraźliwe typu: grubas, tłuścioch, sadło, słoń, salceson, baleron, zapasiona, wieloryb i inne porównujące do jedzenia/zwierząt
i jeszcze top numer  1 z pozytywnie się kojarzącymi- o kobiecych kształtach ;) oczywiście też do lekkiej nadwagi bo w sumie kobieta z lekka nadwagą ma bardziej kobiece kształty widoczne niż ta z niedowagą...
ja ogólnie nie lubie jak ktoś się wypowiada o moim wygladzie, nie lubię jak ktoś mówi " dobrze sobie wyglądasz" i ja odpowiadam , ze ja zawsze dobrze wyglądam, niech się czepiaja chudych
Pasek wagi
Moja babcia mowi- "ale to piękna postawna kobieta jest" ale wole być drobną kobietą z całym szacunkiem do babci :)
Gruba, po prostu. Nie widzę w tym niczego złego, taka prawda i już ;)
w sumie nienawidzę wszystkich dziwnych określeń. niby miały być stworzone po to, zeby nie nazywać rzeczy po imieniu, ale to i tak nie zmienia faktu, że kobieta puszysta, przy kości. pulchna, postawna etc. jest po prostu gruba
mój dziadek często jak się ze mną wita lub żegna mówi " choć do mnie grubasku" mimo że już 26l na karku :) Ale to jakoś mi nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Tata w żartach śmiał się, że łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.