Temat: Do puszystych - jak to widziecie

jakie określenia na osoby 'puszyste' Wam nie przeszkadzają nie drażnią?
przy kości - strasznie mnie drażni - od zawsze to słyszałam
okrągła - zmora - wtf?!
nawet raz ktoś mnie nazwał - dorodną dziewczyną - jak warzywo albo owoc ....
przaśna - ?? źle mi się kojarzy

szukam pozytywnych skojarzeń/określeń dla osób z nadwagą widoczną/zauważalną

znacie jakieś, bo ja albo zostałam już tak uprzedzona przez przezwiska albo po prostu nic mi dobrego i pozytywnego tudzież neutralnego nie kojarzy z określeniami osób otyłych - jakiś zwrot który nie jest feeeeee

sorki, ale tak mi zaświtało czy coś takiego jest? jak Wy to postrzegacie?
Mnie to denerwuje. TY TO ZDROWO WYGLĄDASZ... jeej..
mnie wszystkie takie epitety denerwują, bo poprostu robią z ciebie jakiegoś mutanta... tak przynajmniej to odbieram
Dziadek z babcią jak jeszcze żyli nazywali mnie kulka albo  kula....... ała.
Też mnie denerwuje zdrowo-ale pozniej to jakoś pozytywnie mi sie kojarzy..:P

Pączuś jest fajne-Tak uważam, bo pączki są pyszne i słodkie i wcale nie mają tak dużo kcall-czekolada ma więcej;D

Strasznie nie lubie określenia chomik czy świnia, słoń chyba też chociaż jest sympatyczniejszy

Pulchniak, puszystuś, kluska, kloc, gruba berta, czy balerony i salceson-są denerwujące

a grubas jest śmieszne-chyba najbardziej przystepne i czasami tak siebie i innych nazywaja osoby szczupłe-Co innego gruba-zwracające się do osoby-beszczelne.
a grubas jest śmieszne-Mi sie podoba ;D!
Ja napiszę w związku z sobą - ja jestem po prostu GRUBA. Wolę nazywać rzeczy po imieniu

Żadna pulchna czy przy kości.
Okrągła - jak dla mnie to określenie dla kogoś, kto ma lekką nadwagę i jest zaokrąglony w kilku "strategicznych" miejscach
Świnia, krowa itp. - to są przecież określenia zwierząt i nic nie mają wspólnego z człowiekiem grubym.

Ja, ponieważ zawsze wyglądam na mniej kilogramów niż mam, słyszę nieraz (głównie od rodziny), że jestem NABITA/UBITA - tego określenia też nie cierpię
przaśny w stosunku do kobiety w znaczeniu puszysta? Cóż, ktoś kto w tym kontekście używa tego słowa, ewidentnie nie wie, co ono oznacza.

Chyba najbardziej neutralnym jest określenie : postawna


Gruba, i tyle ;) mnie najbardziej drażni "zapasiona", jezu, jak trzoda na ubój 
Pasek wagi
jak ktos jest lekko przy tuszy zawsze mowie ze jest "mięsista i soczysta"...a jak ktos jest gruby to poprostu to mowie wprost...jestem gruba i tyle w temacie
Pasek wagi

agataq napisał(a):

przaśny w stosunku do kobiety w znaczeniu puszysta?
ktoś kto w tym kontekście używa tego słowa, ewidentnie
wie, co ono oznacza.Chyba najbardziej neutralnym jest
: postawna


masakra nie nawiedzę tego określenia! Zawsze jak go słyszę mam ochotę zapaść się pod ziemię:(


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.