Temat: Jak się ubieracie?

Zastanawiam się jak ubieracie się dziewczyny? 

Mam prawie 24 lata na lato kilka sukienek, spodenki jeansowe, parę T-shirtów i kilka spódnic, katanę 

Na zimę wiadomo kurtka, kozaki, 2 ciepłe swetry, 2 bluzki swetrowe, 1 sukienkę, 3x jeansy, parę normalnych bluzek 

Jak wygląda u was szafa? 

truskawkowaaaaaa napisał(a):

Zastanawiam się jak ubieracie się dziewczyny? 

Mam prawie 24 lata na lato kilka sukienek, spodenki jeansowe, parę T-shirtów i kilka spódnic, katanę 

Na zimę wiadomo kurtka, kozaki, 2 ciepłe swetry, 2 bluzki swetrowe, 1 sukienkę, 3x jeansy, parę normalnych bluzek 

Jak wygląda u was szafa? 

do pracy codziennie chodzę w cygaretkach, marynarkach i koszulach, bez względu na to czy lato czy zima. mam mnóstwo takich samych kompletów, tzn. kilka czarnych, kilka granatowych. od pory roku zależne jest tylko to czy nosze szpilki zwykle czy botki na obcasie. po robocie bez względu na porę roku chodzę w dresie, w lato do tego nosze klapki ortopedyczne, w zimie emu, a pomiędzy jakieś wygodne buty sportowe.

kada94 napisał(a):

truskawkowaaaaaa napisał(a):

A jeszcze takie pytanko dziewczyny co kupować jako młoda osoba, dobre jakościowo ubrania i nie na rok czy dwa lata, a żeby wytwało i było modne te powiedzmy 3/4 lata. 

po co Ci na 3-4 lata jak Ci się znudzi po dwóch 

klasyczne ubrania nigdy się nie nudzą.

Pasek wagi

Ja mam zdecydowanie za dużo ubrań. Nowe kupuje tylko spodnie, buty, bieliznę i kurtkę. Reszta z drugiej ręki. W mojej szafie królują jeansy i swetry. Jestem straszną nudziarą i nie nadążam za trendami. 

Mam w szafie mnóstwo rozkloszowanych sukienek, spódnice z koła, dopasowane bluzki z dekoltem V, do tego jakieś kurtki (jeansowe, skórzane), płaszcze, z butów sneakersy, baleriny, na obcasie, w zależności od nastroju i potrzeb. Jak chcę wygodniej, to zakładam legginsy, bluzy oversize, dzianinowe spodnie (niekoniecznie dresy). Z kolorów wybieram głównie czerwień, chłodną zieleń, granat. Kocham kozaki. Rzeczy kupuję lub szyję sama. Przez lata błądziłam po różnych stylistykach, ale teraz odnajduję się w takiej nowoczesnej, bardzo uwspółcześnionej wersji dawnego New Look Diora.

truskawkowaaaaaa napisał(a):

Zastanawiam się jak ubieracie się dziewczyny? 

Mam prawie 24 lata na lato kilka sukienek, spodenki jeansowe, parę T-shirtów i kilka spódnic, katanę 

Na zimę wiadomo kurtka, kozaki, 2 ciepłe swetry, 2 bluzki swetrowe, 1 sukienkę, 3x jeansy, parę normalnych bluzek 

Jak wygląda u was szafa? 

Mąż kupuje mi ubrania (oprócz tego, że sama sobie kupuję), więc wszystkiego mam za dużo (kilka miesięcy temu miałam ponad 20 par butów, a przecież mam tylko dwie nogi). Ubieram się trochę rockowo i staram się odróżniać od innych (taki styl tomboy pomieszany z vintage), noszę raczej spodnie (często szerokie), a szafa jest po prostu za mała.

Ja noszę głównie sukienki. Latem same albo z jakąś lekką narzutką lub jeansową/skórzaną kataną. 

W inne pory roku to w zależności od pogody i temperatury, z różnymi butami, kurtkami, płaszczami, kardiganami, różnej grubości rajstopami itd.

Nie dzielę sukienek na "letnie" i "zimowe" ale wszystkie mam w stonowanych kolorach - czarny, szary, granatowy i beżowy. Moda mnie zupełnie nie interesuje - wybieram to, w czym dobrze wyglądam i dobrze się czuję.


Poza sukienkami mam pięć par spodni, z czego 3 to dresy, kilka tshirtów i jedną bluzę. Na studiach nosiłam głównie koszule, ale od dawna już jest mi w nich niewygodnie, więc - kierując się zasadą niekupowania nowych rzeczy bez pozbywania się starych - wymieniłam je na sukienki.

Pasek wagi

Harmonya napisał(a):

Mam w szafie mnóstwo rozkloszowanych sukienek, spódnice z koła, dopasowane bluzki z dekoltem V, do tego jakieś kurtki (jeansowe, skórzane), płaszcze, z butów sneakersy, baleriny, na obcasie, w zależności od nastroju i potrzeb. Jak chcę wygodniej, to zakładam legginsy, bluzy oversize, dzianinowe spodnie (niekoniecznie dresy). Z kolorów wybieram głównie czerwień, chłodną zieleń, granat. Kocham kozaki. Rzeczy kupuję lub szyję sama. Przez lata błądziłam po różnych stylistykach, ale teraz odnajduję się w takiej nowoczesnej, bardzo uwspółcześnionej wersji dawnego New Look Diora.

Woow to brzmi bardzo interesująco, mogłabyś wstawić jakieś swoje zdjęcia w tych ubraniach.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Harmonya napisał(a):

Mam w szafie mnóstwo rozkloszowanych sukienek, spódnice z koła, dopasowane bluzki z dekoltem V, do tego jakieś kurtki (jeansowe, skórzane), płaszcze, z butów sneakersy, baleriny, na obcasie, w zależności od nastroju i potrzeb. Jak chcę wygodniej, to zakładam legginsy, bluzy oversize, dzianinowe spodnie (niekoniecznie dresy). Z kolorów wybieram głównie czerwień, chłodną zieleń, granat. Kocham kozaki. Rzeczy kupuję lub szyję sama. Przez lata błądziłam po różnych stylistykach, ale teraz odnajduję się w takiej nowoczesnej, bardzo uwspółcześnionej wersji dawnego New Look Diora.

Woow to brzmi bardzo interesująco, mogłabyś wstawić jakieś swoje zdjęcia w tych ubraniach.

a ja nie mam zielonego pojecia jak wygląda taki styl xD 

jak możesz to pokaż jakieś zestawienia :)

truskawkowaaaaaa napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Harmonya napisał(a):

Mam w szafie mnóstwo rozkloszowanych sukienek, spódnice z koła, dopasowane bluzki z dekoltem V, do tego jakieś kurtki (jeansowe, skórzane), płaszcze, z butów sneakersy, baleriny, na obcasie, w zależności od nastroju i potrzeb. Jak chcę wygodniej, to zakładam legginsy, bluzy oversize, dzianinowe spodnie (niekoniecznie dresy). Z kolorów wybieram głównie czerwień, chłodną zieleń, granat. Kocham kozaki. Rzeczy kupuję lub szyję sama. Przez lata błądziłam po różnych stylistykach, ale teraz odnajduję się w takiej nowoczesnej, bardzo uwspółcześnionej wersji dawnego New Look Diora.

Woow to brzmi bardzo interesująco, mogłabyś wstawić jakieś swoje zdjęcia w tych ubraniach.

a ja nie mam zielonego pojecia jak wygląda taki styl xD 

jak możesz to pokaż jakieś zestawienia :)

New Look to nazwa stylu, który wylansował Dior po latach powojennych, gdy moda damska zmierzała do uproszczenia i może nawet zmaskulinizowania sylwetki. Dior przywrócił zamaszyste doły i podkreślone, dopasowane góry, zaznaczanie talii i obcasy. to tak w wielkim skrócie. Na pierwszym zdjęciu jest zestaw sprzed lat, a na drugim z 2013 roku (tez kolekcji Diora). Taka sylwetka wciąż wraca, tylko jest bardziej uwspółcześniona. U mnie w praktyce wygląda to tak, że zakładam dopasowaną bluzkę i spódnicę z koła albo suto marszczoną, oczywiście bez żadnych tiulowych halek, a zamiast szpilek mam trampki/kozaki/baleriny. Nic nadzwyczajnego w sumie.

Harmonya napisał(a):

truskawkowaaaaaa napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Harmonya napisał(a):

Mam w szafie mnóstwo rozkloszowanych sukienek, spódnice z koła, dopasowane bluzki z dekoltem V, do tego jakieś kurtki (jeansowe, skórzane), płaszcze, z butów sneakersy, baleriny, na obcasie, w zależności od nastroju i potrzeb. Jak chcę wygodniej, to zakładam legginsy, bluzy oversize, dzianinowe spodnie (niekoniecznie dresy). Z kolorów wybieram głównie czerwień, chłodną zieleń, granat. Kocham kozaki. Rzeczy kupuję lub szyję sama. Przez lata błądziłam po różnych stylistykach, ale teraz odnajduję się w takiej nowoczesnej, bardzo uwspółcześnionej wersji dawnego New Look Diora.

Woow to brzmi bardzo interesująco, mogłabyś wstawić jakieś swoje zdjęcia w tych ubraniach.

a ja nie mam zielonego pojecia jak wygląda taki styl xD 

jak możesz to pokaż jakieś zestawienia :)

New Look to nazwa stylu, który wylansował Dior po latach powojennych, gdy moda damska zmierzała do uproszczenia i może nawet zmaskulinizowania sylwetki. Dior przywrócił zamaszyste doły i podkreślone, dopasowane góry, zaznaczanie talii i obcasy. to tak w wielkim skrócie. Na pierwszym zdjęciu jest zestaw sprzed lat, a na drugim z 2013 roku (tez kolekcji Diora). Taka sylwetka wciąż wraca, tylko jest bardziej uwspółcześniona. U mnie w praktyce wygląda to tak, że zakładam dopasowaną bluzkę i spódnicę z koła albo suto marszczoną, oczywiście bez żadnych tiulowych halek, a zamiast szpilek mam trampki/kozaki/baleriny. Nic nadzwyczajnego w sumie.

E nie no fajnie jest, wygooglowalam sobie te współczesne stroje i tak mogłabym tak się nosić, tylko nie mam gdzie 😞 zazdroszczę.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.