15 maja 2011, 12:34
Mam zamiar zacząć farbować sobie włosy. Pierwszym kolorem będzie chyba czekolada... ;p
Żałujecie że zaczęłyście farbować włosy? Bardzo pogorszył sie ich stan? ;)
Edytowany przez 1fb291fbd3dbd4c8658f529cb37b322f 15 maja 2011, 12:37
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
15 maja 2011, 18:02
Ja żałuję, bo odkąd zaczęłam farbować nie jestem w stanie wrócić do normalnego koloru, bo jest to zwyczajnie nieestetyczne.
15 maja 2011, 18:07
> Ja żałuję, bo odkąd zaczęłam farbować nie jestem w
> stanie wrócić do normalnego koloru, bo jest to
> zwyczajnie nieestetyczne.
No ja też właśnie dlatego nie polecam farbowania, bo jak raz zafarbujesz to musisz to robić całe życie.No chyba, że włosy zetniesz.
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto:
- Liczba postów: 145
15 maja 2011, 18:16
ja nie żałuję :D,mam naturalnie taki super czarny,ale robie na rudy :D ,a mam chyba jakieś dziwne włosy bo farby zamiast je niszczyć działają jak odżywki ,po każdym farbowaniu mam coraz lepsze włoski :D
15 maja 2011, 18:17
ja farbuje, poprostu nie wyobrazam siebie w naturalnym ciemniejszym kolorze. bylam jasniutka blondyneczka i farbowalam wlosy na ciemno. jak mi zaczely ciemniec to farbuje na jasno. przegladam rozne kobiece gazety i widze metamorfozy. jest blondyneczka o jasnej cerze i stylisci zmienili jej kolor o 180 stp - robiac jej rudawy czy inny np czekoladowy. poprostu widze i nie moge sie nadziwic. tez jestem taka jak ona i mnie chyba nie bedzie dobrze albo przynajmniej sie w takim kolorze nie widze
owszem, sa zniszczone. ogolnie moj tata mowi ze nasza rodzina ma slabe wlosy i caly czas mi zgrzedzi ze bede lysa
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto:
- Liczba postów: 145
15 maja 2011, 18:18
> > Ja żałuję, bo odkąd zaczęłam farbować nie jestem
> w> stanie wrócić do normalnego koloru, bo jest to>
> zwyczajnie nieestetyczne.No ja też właśnie dlatego
> nie polecam farbowania, bo jak raz zafarbujesz to
> musisz to robić całe życie.No chyba, że włosy
> zetniesz.
wcale nie trzeba ścinać! ja mając naturalnie czarny ,jak mi się już rudy znudzi farbuje po prostu znowu na jak najbardziej zbliżony do naturalnego i po kłopocie,nie trzeba nic ścinać :)
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
15 maja 2011, 18:21
naturalne jest piękne! NIE farbuj!!!!!!!!!
-jak już raz zafarbujesz to będziesz się z tym męczyć do końca życia!
-wieczne odrosty po miesiącu i brzydko wyglądające włosy
-mówisz, że pierwszym kolorem ma być kolor ciemny, wiedz o tym, że jeśli się na to zdecydujesz,
a potem będziesz chciała mieć jaśniejsze to będziesz musiała zostawić o fryzjera 500zł! na ściąganie koloru.
-jak ciemny to potem już nie będą kolory brały i tylko ciemną farbą będziesz mogła malować.
-nie opłaca się malować włosów i wydawać po 15zł co miesiąc, dwa na głupią farbę
i niszczyć je malując ciągle. będziesz żałowała.
-farba sama się nie zmyje, już nigdy nie będziesz miała naturalnego koloru włosów.
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 95
15 maja 2011, 18:24
A co myślicie o szamponetkach?
Chciałabym się ''pobawić'' i zmienić kolor na troszkę ciemniejszy ;)
15 maja 2011, 18:27
> > > Ja żałuję, bo odkąd zaczęłam farbować nie
> jestem> w> stanie wrócić do normalnego koloru, bo
> jest to>> zwyczajnie nieestetyczne.No ja też
> właśnie dlatego> nie polecam farbowania, bo jak
> raz zafarbujesz to> musisz to robić całe
> życie.No chyba, że włosy> zetniesz.wcale nie
> trzeba ścinać! ja mając naturalnie czarny ,jak mi
> się już rudy znudzi farbuje po prostu znowu na jak
> najbardziej zbliżony do naturalnego i po
> kłopocie,nie trzeba nic ścinać :)
Można pofarbować na podobny do naturalnego, ale to nigdy już nie będzie to.Ja próbowałam przez jakiś czas no i w idealnie taki sam odcień nie trafię, podobny, ale nie taki sam.
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 643
15 maja 2011, 18:29
Ja farbuje włosy i jestem bardzo zadowolona. Podoba mi sie bardzo moj kolor, a włosy mimo wszystko mam zdrowe i miękkie :)
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
15 maja 2011, 18:40
ja nie żałuję bo trwała farba ( w każdym kolorze) zmywa się u mnie po ok. miesiącu przy codziennym myciu;-p kolor nie zdąży mi się znudzić a juz go prawie nie m, a stan włosów nie jest pogorszony