15 maja 2011, 12:34
Mam zamiar zacząć farbować sobie włosy. Pierwszym kolorem będzie chyba czekolada... ;p
Żałujecie że zaczęłyście farbować włosy? Bardzo pogorszył sie ich stan? ;)
Edytowany przez 1fb291fbd3dbd4c8658f529cb37b322f 15 maja 2011, 12:37
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2055
15 maja 2011, 13:31
stan moich wlosow sie nie pogorszyl obcinam koncowki nie susze suszarka nie prostuje uzywam odzywek i sa grube i ladne:)
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 522
15 maja 2011, 13:31
a jakich maseczke, odzywek, szamponow uzywacie gdy farbujecie wlosy?? ktos napisal ze z salonu fryzjerskiego a mozesz napisac jakie i w jakiej granicy cenowej-tak mniej wiecej?? bo ja farbuje z ciemnego brazu na jasny blond wiec niestety niszcze wlosy, ale o niebo lepiej czuje sie w blondzie, gdy bylam mala mialam blond wlosy i to jasniutenkie atearz tak mocno mi sciemnialy:( chcialabym jakos podratowac ich stan ale nei wiem czym
15 maja 2011, 13:33
> A co myślicie o tych farbach, które utrzymuje się
> przez 24 mycia ?
Jak masz krótsze włosy, bardzo widać odrosty czy szybko Ci rosną to jest w miarę dobry pomysł, bo i tak co te 6 tygodni musisz pofarbować, a mniej niszczy niż zwykła farba.
Ale jak masz długie, powoli rosnące, czy kolor podobny do naturalnego, że odrostów nie widać, to się nie opłaca.U mnie taki szampon szybciej się spłukuje (nie całkiem spłukuje, włosy po tym są takie brzydkie wyblaknięte, naprawdę trzeba farbować) niż widać odrosty. Farbuję zwykłą farbą co 3-4 miesiące.Jak mam jakąś ciemną to nawet pół roku wytrzymuje.
15 maja 2011, 13:46
Kolor moich włosów jest..ani to ciemny brąz, ani jasny.. ;p, ale farbuję na ciemniejszy kolor.
Moja fryzjerka używa takiej farby po której nie ma odrostów i włosy się nie niszczą.. :)
Nie żałuję
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
15 maja 2011, 13:53
Kobieta zmienną jest.
A zmieniając kolor włosów, często przechodzi ogromną metamorfozę.
Jak moja siostra pofarbowała włosy i zmieniła fryzurę większość osób była zaskoczona, że przez zmianę fryzury tak się zmieniła.
Ps. Ja dzisiaj testuję szampon koloryzujący, mam nadzieje, że w razie czego kolor się zmyje ;]
Edytowany przez Agnezik 15 maja 2011, 13:54
15 maja 2011, 14:03
farba po której nie ma odrostów? jak to?
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
15 maja 2011, 14:07
> farba po której nie ma odrostów? jak to?
Tez sie zastanawialam nad tym. To po co ta farba jak nie ma odrostow. Znaczy nie zmienia koloru wlosow? Czy juz zmienia kolor wlosow, ktore jeszcze nie urosly?
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
15 maja 2011, 14:33
mój naturalny kolor włosów to średni/ciemny blond, aktualnie używam farby po której też nie widać odrostów :) ona rozjaśnia tylko o jakieś 2-3 tony i efekt jest naturalny, włosy są rozświetlone i delikatnie rozjaśnione, a odrostów sama nie zauważam. wiele koleżanek dziwiło się jak mówiłam, że farbowałam włosy ponad 4 miesiące wstecz, bo różnicy naprawdę nie widać.
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
15 maja 2011, 15:00
No to po co farbowac i oslabiac wlosy skoro roznicy nie widac?