Temat: Siwe wlosy

Jest temat o siwych włosach łonowych.

Ja zapytam w jakim wieku dostrzeglyscie siwe włosy na głowie? U was samych, partnerów, mężów, u rodzeństwa, rodziców?


czy to prawda, ze włosy zaczynaja siwieć po 30?

Prosiatko.3 napisał(a):

Jest temat o siwych włosach łonowych.

Ja zapytam w jakim wieku dostrzeglyscie siwe włosy na głowie? U was samych, partnerów, mężów, u rodzeństwa, rodziców?

czy to prawda, ze włosy zaczynaja siwieć po 30?

Pisałam w podobnym temacie, że pierwszy siwy włos pojawił mi się jakoś w wieku 30 lat, ale to był fałszywy alarm - mama chyba chciała mnie nastraszyć, bo nic nie wyrywałam, a głowa jak była czarna, tak jest (i ten "siwek", który niby dostrzegłyśmy, również gdzieś zniknął 😅). 

Mój partner jest w moim wieku i też jeszcze nie siwieje (w tym roku kończymy 31 lat). Mama natomiast pierwsze siwki miała już jako dziewiętnastolatka, ale to był dla niej mocno stresujący czas.

Uważam, że to kwestia genów albo jakaś bliżej nieokreślona predyspozycja do szybszej/późniejszej siwizny. W żadnym wypadku wiek nie ma na to wpływu.

Pasek wagi

Z tego co ja zauwazylam, to najszybciej siwieja osoby z bardzo ciemnymi wlosami. Koledzy, ktorzy mieli mega ciemne wlosy juz w liceum zaczynali siwiec...

Ja mam 33 i nie zauwazylam. Moj tato jest blondynem i dopiero po 50 zaczal siwiec. Mama ma ciemne wlosy wlasnie ale ona nie wiem po co cale zycie farbuje w salonie co najmniej raz na miesiac, wiec bardzo ciezko ja wziac za przyklad dla okresu rozpoczecia genetycznego siwienia xD 

Ja mam naturalny kolor włosów, średni blond wpadający w miodowy. Jaśnieją co roku na słońcu, ale jeszcze nie mam ani jednego siwego włosa (w tym roku obchodzę 40tkę). Moja mama nie siwiała i może u mnie będzie podobnie.

Pierwsze siwe włosy tuż przed 20. Teraz mam 33 i dużo siwych, raz w miesiącu muszę farbować, przed samym farbowaniem muszę umiejętnie manewrować przedziałkiem,  aby te najgorsze skupiska nie były widoczne 🤪

Pasek wagi

Mam 39 lat i żadnych siwych (odpukać;). A włosy mam takie ni to jasne, ni to ciemne. Ciemny ciepły blond z naturalnymi refleksami, czasem się zastanawiam czy to jednak nie jest jasny brąz. Trudno opisać. Co ciekawe, moja mama jest jasna blondynką i też nie siwieje, ma 62 lata. Tzn. włosy jej po prostu trochę wypłowiały, ale nie widać ani siwego, ani białego.

Prosiatko.3 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

27 lat, mnie wiecej w tym czasie zachorowałam na depresje i puściło mi się takie skunksie pasmo jak lasce z X-men

Tak, to ze stresem ma dużo wspólnego, ale  tez genetycznie uwarunkowane. Mój ojciec całe życie w stresie i chorobach i siwych włosów nie miał. Średnio niby po 30 siwieją, ciekawa jestem, kiedy ja je ujrzę. 

geny maja wpływ na wszystko, ale nie ograniczałabym rozmowy o genach do samego faktu dziedziczenia, bo to tylko niewielki wycinek genetycznych uwarunkowań.

Mojego ojca i jego siostrę dzieliły 2 lata różnicy, w dorosłym wieku wyglądali jak bliźnięta, łącznie z typem budowy. Ojciec do śmierci w wieku 59 lat nie miał siłych włosów, kilka dosłownie na bakach, ciotka zaczeła siwieć lekko po dwudziestce. Oboje mocno napigmentowani - czarne włosy, śniada cera, ciemnobrązowe oczy, żółte białka. Różnica taka, że w dzieciństwie ojciec był jasny i miał blond włosy, ściemniał w wieku nastoletnim, ciotka była ciemna od urodzenia. 

w kwestii depresji nie wiązałabym tego ze stresem. Jako że depresja to po prostu spadek - spadek wszystkiego (siły, zdolności umysłowych, metabolicznych) obstawiam osłabioną wydolność produkcji pigmentacji. 

Cyrica napisał(a):

27 lat, mnie wiecej w tym czasie zachorowałam na depresje i puściło mi się takie skunksie pasmo jak lasce z X-men

Mysle

Mysl że stres i samopoczucie ma duży wpływ. Nie bez przyczyny mówi się że ktoś osiwieje z nerwów. I tak z farbowania na ciemny brąz stałam się blondynka. Pierwsze siwe włosy miałam już w wieku 17 lat, w wieku 25 miałam pasmo siwych włosów na skroni. W tej chwili siwe zakola 36 lat :-D Dobrze ze siwy blond jest w modzie 

U mnie od strony mamy genetycznie włosy ciemnieją na starość, nie siwieją. Moja mama farbuje, bo ma czarne jak węgiel i twierdzi, że ją to postarza. Moja babcia zmarła bez siwych włosów, oryginalnie blondynka, włosy na koniec miała bardzo ciemno brązowe. Mi też ciemnieją, nie mam siwych. Ale pula genów nie wiem, po kim odziedziczona, więc nie wiem, jak będzie za parę lat 

Mam ciemne włosy. Pierwszy siwy włos pojawił się, jak miałam jakieś 8 czy 9 lat;) nie wiem, z jakiego powodu - na pewno nie przez stres. I tylko jeden - do dzisiaj ma się dobrze i zawsze odrastał, chociaż wyrywałam go jak tylko stawał się widoczny (teraz już mi się nie chce wyrywać).

Teraz mam 34 lata i kilka siwych włosów, które pojawiły się w ostatnich latach. Raz jest ich więcej (przy zmęczeniu lub stresie), raz mniej, ale mieszczą się w przedziale 1-10 włosów w jednym czasie. W tej chwili mam chyba ze 2.

Jedna z moich babć ma całkiem białe włosy od kiedy pamiętam (a w młodości miała ciemne). Druga zachowała dość ciemne włosy (poprzetykane siwizną) aż do śmierci w wieku ponad 90-ciu lat (z czego przez ostatnie lata ciężko chorowała).

Mąż (37) miał kiedyś dużo jaśniejsze włosy, kilka lat temu ściemniały mu do bardzo ciemnego blondu i ma może kilka siwych włosów. Brodę ma ciemną i tutaj siwków jest już trochę więcej, ale nadal niedużo. Jego ojciec jest całkowicie siwy już od wielu lat.

W tym roku skończę 33 lata i nie widzę siwych włosów, może jakieś pojedyncze są, ale w ogóle nie zawracam na nie uwagi. Nie farbuje włosów. Jestem szatynką.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.