Temat: Pytanko edukacyjne

O co chodzi z czytaniem liter? Ja pamiętam, ze N czytalo sie jako "en" czy L jako "el" a teraz gdzie nie słyszę to wymawia się "ny" "my"... jakies nowe wymogi? 

Proste jak budowa cepa -> na przykładzie L ->  „el” to litera „ly” to głoska 

Pasek wagi

MizEatAlot napisał(a):

awokdas napisał(a):O co chodzi z czytaniem liter? Ja pamiętam, ze N czytalo sie jako "en" czy L jako "el" a teraz gdzie nie słyszę to wymawia się "ny" "my"... jakies nowe wymogi?  El to litera, ly to głoska. Jak dzieci uczą się czytać to głoskują. To jest metoda stara, jak świat. 

dokladnie , tak uczyly sie tez moje dzieci przed 30stoma laty. Za moich czasow (mam 55 lat) uczono Em A Em A jest mama i dziecko nie kapowalo dlaczego emaema to ma byc mama.

Clarks napisał(a):

Proste jak budowa cepa -> na przykładzie L ->  ?el? to litera ?ly? to głoska 

Tak właśnie. Tylko trzeba pamiętać, że to Ly nalezy wymówić jak najkrócej czyli starać się samo L  a to "y" jest ledwo słyszalne (wręcz wymuszone bo ciężko samo L wymówić bez y) a nie takie długie Lyyyyyyy.

Pasek wagi

Myślę, że takie wymawianie ułatwia potem naukę czytania. Bo L- to nie EL tylko L(y- tu y jest w zasadzie nieme)- bo tak brzmi prawidłowy dźwięk tej litery. To tak jak np. transkrypcja w słownikach języków obcych. Jak dziecko będzie się uczyć EL- to potem przy nauce tak będzie wymawiać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.