- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 października 2020, 13:46
dziewczyny czy malujecie się zawsze do pracy ?☺jak do sklepu wychodzicie czy gdziekolwiek indziej też jesteście zawsze podmalowane?
17 października 2020, 17:47
Tak, zawsze, ale delikatnie. To, że pracuję włącznie zdalnie, niczego nie zmienia. ;)
17 października 2020, 17:53
Do pracy maluję się niemal zawsze. Czasem, gdy bardzo zaśpię lub się gorzej czuję, jestem przeziębiona itp. to wtedy nie. W weekendy, na wyjazdach, do sklepu nie maluję się prawie wcale. Ewentualnie jakaś bardziej uroczysta kolacja podczas wakacji, randka z mężem. Generalnie w 80-90% weekend jest bez makijażu.
17 października 2020, 18:11
Do pracy zawsze w makijażu (podkład, tusz do rzęs, kreska na oku, brwi podkreślone), do sklepu nie zawsze, ewentualnie tusz na rzęsy i podkreślone brwi.
17 października 2020, 18:22
Do pracy zawsze: podkład, korektor, puder, bronzer, brwi, kreska na oku, trochę cieni, tusz do rzęs, konturówka i pomadka nude.
Na wyjście do spożywczaka albo na spacer nie muszę mieć makijażu.
17 października 2020, 18:27
Nie maluję się codziennie. W lato praktycznie wcale. Do biura minimum: krem z odrobina podkładu, cielista szminka i rzęsy tylko pociągnięte tuszem. Szczęśliwie mam dość dobrą i zadbaną cerę. Regularnie robię hennę brwi i rzęs, to załatwia sprawę jasnej oprawy oczu.
17 października 2020, 19:51
Prawie w ogóle się maluje - jedynie na większe imprezy, np. wesele lub impreza tematyczna/przebierana.
Koleżanka maluje się do pracy - niby nic w sumie, bo trochę kredki i jakiś podkład pod oczy, ale zawsze jak się nie pomaluje, bo nie zdąży/zaśpi to wygląda "dziwnie" :D Wszyscy się pytają czy nie jest chora albo smutna :D
17 października 2020, 19:55
Na szczescie nie mam problematycznej cery. Rowny koloryt, bez zanieczyszczen, wiec pelny makijaz mam rzadko (kilka razy w miesiacu, gdy mam ochote mocniej sie pomalowac :)). Na co dzien albo nic albo usta + rzesy.
17 października 2020, 20:51
Jeżeli idę do pracy to zawsze się maluję - podkład mineralny, rozświetlacz, brwi, rzęsy i matowa pomadka, bo lepiej się czuje. Jak na zakupy to tylko rzęsy, bo mam małe oczy i wydaje mi się, że dzięki temu są wyraźniejsze. Niestety nie jestem piękna z natury, więc by poprawić sobie humor działam w ten sposób:)
17 października 2020, 21:33
Do pracy codziennie nakładałam pełen makijaż (nawet jak zaspałam to wolałam więcej się spóźnić niż iść nieumalowana 😂). W weekendy, na zakupy czy gdziekolwiek nie zawsze. 7 miesięcy temu rodziłam syna i przez ten okres, czas na makijaż znalazłam maks 5 razy. Nad czym ubolewam, bo po prostu lubię się malować.
Edytowany przez Ciamciaramciia 17 października 2020, 21:33