Temat: wlosy- prostowanie

widze ze temat wlosow wlasnie aktualny, wiec tez zapytam.

Ze wzgledu na to ze - poprzez glupi blad stracilam kupe kasy postanowilam to odrobic ozczedzajac na fryzjerze (kazda wizyta u mnie to srednio 100 Euro) . Postawilam sobie cel - rok bez scinania (chyba ze bedzie strasznie to sie ugne). Pomysl wzial sie stad, ze w czasie corony i tak sa zamkniete, a jak otworza to tez nie jest to bezpieczne.  Czyli to taki moj challenge.

Wlosy mam pol dlugie, opieraja sie na ramionach, juz zrobilam sama farbe, wyszlo dobrze - a moje pytanie to jak czesto moge uzywac prostownicy zeby ich nie zniszczyc . 

Wlosy lekko kreca sie naturalnie i w tej dlugosci to lekki koszmar.  

Prostownica ceramiczna, uzywam produktow  John Frida - plyn ochronny przed wysokimi temperaturami, krem regenerujacy "jedwab" z olejem z awokado, - w efekcie po prostowaniu wlosy sa ciezsze, nie pusza sie , blyszcza i jest tak ze  jestem zadowolona - jednak w starych watkach poczytalam i byly glosy ze czeste uzywanie prostownicy to zniszczone wlosy na bank.  Nie chcialabym ich zniszczyc - wiec licze na to ze uzywajac tych srodkow ochronnych moglabym uzywac jej kilka razy w tygodniu - myje wlosy codziennie.

Berchen napisał(a):

w sumie masz duzo racji, tylko problem z tym ze trzeba sie troche pomeczyc, narazie mam najgorszy  chyba etap bo na dole nie sa rowne a jednoczescnie przerosniete z pierwotnej fryzury i nijak nie umiem z tym poradzic, prostowanie pomagalo je jakos ogranac. Musze pokombinowac zeby ten etap przetrwac, w sumie lubie tez swoje loki, tylko z nimi jest problem - nie sa na tyle "lokowate" by same dobrze wygladaly, trzeba by im troche pomoc a nie wiem jak, nie chce tez zeby  wyszlo z tego puchate pudlo, hahaha, bede teraz na urlopie to wiecej ochoty i czasu na cwiczenie. Jak cos podpowiesz to bede wdzieczna.

Hmm, może właśnie pokombinujesz z jakimiś koczkami, fajnymi upięciami? W drogerii można kupić wypełniacz do koka albo po prostu zrobić go z nieużywanej skarpetki ;) Im gęstsze i bardziej puszyste włosy, tym fajniejszy efekt uzyskasz.

Świetne są też tzw. "koki na gumce", bo o ile dopasujesz sobie kolor i ładnie to wkomponujesz, podepniesz, to całość wygląda jak Twoje własne włosy, czyli bardzo naturalnie. Trzeba też zwrócić uwagę na jakość, bo te tańsze to sam plastik i już na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak. Dopinkę taką możesz nakładać na wypełniacz i podpinać wedle uznania, ale również używać jako samodzielną gumkę - zależy, jaki efekt chcesz uzyskać. Te lepsze można pryskać lakierem, myć szamponem, czesać.

Z powyższych mam bardzo ciemny brąz, idealnie komponuje się z moimi włosami :)

Po nałożeniu mniej więcej wygląda to tak, jak na pierwszej fotce - wszystko zależy od upięcia i wkomponowania sztucznego koka we własne włosy. Ja jestem zadowolona :) PS Wszystkie zdjęcia podchodzą z internetu, nie są moje.

Pasek wagi

Mam włosy z tendencją do kręcenia, puszące się. Ale najpierw odżywka po myciu, a potem  jak dobrze wysusze na okrągłej szczotce i wykończe chłodnym powietrzem to często prostownica niepotrzebna. Spróbuj.

Pasek wagi

Ves91 - dzieuje za twoje pomysly, ale sa niestety absolutnie nie dla mnie:D, przykro mi. Dlugie lata dawno temu mialam dlugie wlosy ale NIGDY nie zwiazywaam w zaden sposob - bo mialam kompleksy zwiazane z moimi uszami - ktore wydawaly mi sie odstajace. Niby nie sa odstajace i juz kompleksow raczej nie mam ale absolutnie nie wyobrazam sobie siebie z jakimis koczkami. Teraz jestem jak ktos w innym watku okreslil "w podeszlym wieku", hihihi, to z moja duza waga i koczkiem poczulabym sie matrona, po prostu do mnie absolutnie nie pasuje. Ale tego nie moglas wiedziec, wiec dziekuje ci bardzo , bardzo:) 

Smoczyla napisał(a):

Kiedys w programie ostre ciecie brzozowski mowil zeby prpstownica nie miala wiecej niz 150stopni. A nie mozesz sie nauczyc wyciagac na szczotke uzywajac chlodnego powietrza? O wiele ladniej to wyglada a wlosy nie sa przylizane jak po. Prostownicy 

zazwyczaj robie na gruba szczote ale nie trzyma sie to tak dlugo jak po prostownicy wiec szukam pomyslow. Na to wyglada ze szczotka zostanie a prostownica czasami, jak dotychczas.

Berchen napisał(a):

soraka napisał(a):

Ja mam koleżankę po keratynowym prostowaniu, 2 razy była u fryzjerki a teraz robi sama, ma grube włosy, efekt jest świetny
czytalam o tym, dzieki, no ale narazie chce uniknac wizyty u fryzjera:)
keratyne mozesz sama nalozyc a kupic mozesz produkty na ebayu. Sama tam kupuje :)

Skład(INCI): WHITE OIL, RAPESEED OIL, JASMINE FRAGRANCE, COLOUR (BETA-CAROTINE

Użytkownik4083595 napisał(a):

Skład(INCI): WHITE OIL, RAPESEED OIL, JASMINE FRAGRANCE, COLOUR (BETA-CAROTINE

dzieki, bede u mnie szukala:)

Berchen napisał(a):

Użytkownik4083595 napisał(a):

Skład(INCI): WHITE OIL, RAPESEED OIL, JASMINE FRAGRANCE, COLOUR (BETA-CAROTINE
dzieki, bede u mnie szukala:)


parafina, olej rzepakowy i zapach :) podobny efekt da chociażby oliwka dla dzieci na parafinie, Np johnsons  baby 

Berchen napisał(a):

Ves91 - dzieuje za twoje pomysly, ale sa niestety absolutnie nie dla mnie, przykro mi. Dlugie lata dawno temu mialam dlugie wlosy ale NIGDY nie zwiazywaam w zaden sposob - bo mialam kompleksy zwiazane z moimi uszami - ktore wydawaly mi sie odstajace. Niby nie sa odstajace i juz kompleksow raczej nie mam ale absolutnie nie wyobrazam sobie siebie z jakimis koczkami. Teraz jestem jak ktos w innym watku okreslil "w podeszlym wieku", hihihi, to z moja duza waga i koczkiem poczulabym sie matrona, po prostu do mnie absolutnie nie pasuje. Ale tego nie moglas wiedziec, wiec dziekuje ci bardzo , bardzo:) 

Wiedziałam, że jesteś już kobietą dojrzałą, ale wiesz, jak jest - teraz nawet babeczki po 50-tce mogą wyglądać super 😁 Delikatny makijaż, fajne ciuchy, dopasowana fryzura, odpowiednia pielęgnacja, serdeczny uśmiech na twarzy i zewnętrznie od razu kilka lat mniej 😊

Skoro nie widzisz się w żadnych upięciach, może rzeczywiście wydobycie skrętu albo jakieś wygładzanie na szczotce? Musiałabyś tylko poeksperymentować z kosmetykami do stylizacji. Przychodzi mi na myśl marka TRESemmé. Kiedyś używałam ich spray do prostowania - był ekstra.

Pasek wagi

dziekuje wam serdecznie za wszystkie rady, w zasadzie chcialam wiedziec tylko czy prostownice naprawde bardzo niszcza:). Uzywam jak pisalam juz roznych srodkow, poprobuje moze szukac naturalnych i wracac do korzeni - czyli naturalego lekkiego skretu, ktory wymaga tylko nadania jakiegos "kierunku" :) dzieki. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.