Temat: Rajstopy na wesele

Yyyyy, dama i rajatopy? Nie widzę związku. Widziałyście kiedy rajstopy np na czerwonym dywanie? Co innego w biurze... Bo tu się nosi też pełne obuwie więc wiadomo. Ale do letnich sandałków i pięknie pomalowanych paznokci po kiego grzyba rajtki? Co niby w tym eleganckiego?

ja śmigam bez rajstop i Tobie polecam

Dama w rajstopach to przeżytek z lat 90. W obecnych czasach noszenie ich, zwłaszcza latem jest w bardzo złym guście. No chyba że dama pracuje w biurze, w którym obowiązuje dress code albo jest członkinią rodziny królewskiej podczas oficjalnej sytuacji, wtedy noszenie rajstop jest konieczne. 

już odbiegając od kwestii elegancji, bo niby elegancko jest w rajstopach, ale jednak gołe nogi maja taki nonszalancki powab, kwestie stosownosci kłoca sie tu z naturalnym odbiorem... odbiegłam, wracam...

Technicznie rzecz ujmując rajstopy nie grzeja. Zadne ubranie nie grzeje, bo nie jest zródłem ciepła. Tym źródłem jest nasze ciało, grzeje do temp. 36,6 ;). Jak załozysz ubranie, jakiekolwiek, a na zewnatrz jest chłodniej, to pomiedzy nim a ciałem utworzy sie poduszka izolacyjna chłodzona od zewnatrz grzana od wewnątrz. To technicznie. Teraz jak to sie ma do rajstop. One tez izolują. Uda - dotykając jednym żródłem ciepła do drugiego, udem do uda, bedzie cieplej i się wydziela pot, on sie tam tez podgrzewa tak moga powstać odparzenia. Własnie dokładnie tak powstają wszelkie odparzenia. Powietrze miedzy włokienkami rajstop tworzy izolację, wiec jest zupełnie odwrotnie, nie bedzie przy dotykaniu tak goraco. To sie sprawdza jak ktoś narzeka na pocenie i ocieranie się, rajstopy robią wtedy robote. Inną rzecza jest komfort gołej skóry, który oczywiście wygrywa z komfortem skóry w nylonie ;) Ale mi chodzi o to co się czesto powiela, ze w rajstopach to goraco, no własnie nie do konca. 

A myślisz że ktoś będzie się zastanawiał czy masz rajstopy czy nie? Idź bez 

i jeszcze powiedz, ze do tych rajstop planujesz zalozyc sandaly na obcasie...

Ilekroc bylam na weselach w lecie rajstopy mialy tylko ciotki i babcie...

Ja sama tez nigdy nie wkladalam rajstop w lecie...

Rajstopy latem , przy upałach - to jest dopiero obciach ... Zadbane stopy i ładne sandałki , wydepilowane łydki i wystarczy .

Rajstopy wyglądają źle...zawsze na zdjęciach wygląda to źle, zresztą w lato nie widzę młodych dziewczyn w rajstopach nawet panny młode już nie zakładają. Jedyny zamiennik który jest ok to pończochy

przed kilkoma dniami był temat o koszuli z krótkim rękawem dla faceta na wesele. Wszystkie kobity zakrzyknęły, że łolaboga to brak gustu, taktu, kultury,, ze jakto tak, że kobiety w rajstopach na wesele idą, to faceci w koszulach z długim rękawem. A tutaj nagle proszę, jak kobieta pisze o rajstopach to nagle tak, wszystko można. Wg zasad savoir vivre, na uroczystości zakłada sie rajstopy, tak jak faceci zakładają koszulę z długim rękawem. Tak mówi savoir vivre, co nie znaczy, ze trzeba sie do tego stosować. Ja jestem zdania żeby każdy chodził ubrany jak chce, oczywiście żeby strój nikogo nie obrażał. Co do rajstop moim zdaniem, aczkolwiek nie trzeba się przecież ze mną zgadzać, to na ślub i wesele wypada iść w rajstopach, w dzisiejszych czasach sa cieniutkie, bezszwowe rajstopy, albo rajstopy w sprayu, idealne na lato. Ogólnie wkurzają mnie podwójne standardy, facet musi się ubrać wg zasad savoir vivre, a kobieta nie, bo tak wygodniej, przy czym to w długim rękawie człowiek bardziej się męczy niz w rajstopach.