15 kwietnia 2011, 12:02
Hej. A więc tak. nie mogę już tego znieść. nie mogę chodzić w domu w piżamie gdy jest mój ojciec. Cały czas bowiem gada jakie to mam grube nogi, że wzięłabym się za siebie. Ja natomiast nie chcę się odchudzać , bo gdy stosowałam dietę źle wpłynęło to na moje zdrowie.. I jak jem coś w salonie, i widzi to ojciec, to po prostu nie mogę znieść tych jego komentarzy "jedz jedz, już widzę jak ci w te twoje udziska idzie.." :(
ja myślę ze nie mam tak złego ciała, ale nie wiem, może tylko ja siebie tak postrzegam. przsyłam foto, prosze dajcie mi jakies ćwiczenia ktore poskutkuja, bo nie mam juz siły, gdy on tak mówi od razu odstawiam jedzenie i ide do siebie do pokoju i placze...
:(
czekam na pomocne odpowiedzi.. (sorry ze dalam kwadracik ale majtki mi sie lekko zsunely)
Edytowany przez dag92 15 kwietnia 2011, 12:03
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
15 kwietnia 2011, 12:49
pewnie ojciec mówi to z ironią " masz grube nogi"
weź na luz
ja czesto chude kolezanki nazywam grubasami, jakos tego nie przeżywają jak mrówka okres
często ludzie nie dostrzegają ironii czy cynizmu
Edytowany przez biedronka1985 15 kwietnia 2011, 12:53
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3048
15 kwietnia 2011, 12:51
olej te komentarze, wiem, żemoże nie jest to łatwe, ale takie teksty to czysta zlośliwość i nic więcej - zacznij mu mówić, ze łysieje albo ma zmarszczki, albo brzuch piwny - cokolwiek, ale uczep się jednego i tez mu tak przygaduj!
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
15 kwietnia 2011, 12:57
ojca wyślij to psychiatry koniecznie !, nogi masz szczupłe nie wiem ile ważysz i ile masz lat ale pewnie młodziutka?
15 kwietnia 2011, 13:10
Jejuu jak Ty masz szczupłe nogi, nawet nie próbuj wierzyć ojcu w te jego komentarze, a jak nam nie wierzysz, że jesteś szczuplutka to się zapytaj chociażby siostry :)
15 kwietnia 2011, 13:34
często ludzie nie dostrzegają ironii czy
> cynizmu
Tylko nie zawsze to co wydaje się na pierwszy rzut oka ironią lub cynizmem jest nim w rzeczywistości. Ja doskonale rozumiem autorkę (jeśli rzeczywiście to prawda) moje problemy z wagą zaczęły się od głupich komentarzy ze strony ojca (ale dziś wiem co było tego przyczyną) i popieram jedną z dziewczyn która mówiła o wizycie u specjalisty. Jedynie psycholog powie Ci jak sobie z tym poradzić.
P.S. a swoim wyglądem się nie martw, bo masz idealne ciało
Edytowany przez Marteczka1990 15 kwietnia 2011, 13:34
15 kwietnia 2011, 13:49
Twój ojciec chyba ma schizy jakieś ! Wiesz co ja miałam bardzo podobnie. Mój ojciec ma `swój tok myślenia` o życiu i o diecie tym bardziej. Jak zaczęłam jeść 5 posiłków regularnie, to akurat godziny jedzenia wypadały jak ojciec był w pobliżu. Ja sobie jadłam i ojciec do mnie tak: `znowu jesz...`, `ciągle jesz...`, `Ty nie robisz nic innego poza jedzeniem`. Kiedyś myłam naczynia i on do mnie tak: `masz szerszą dupę niż szafka!` Ja się popłakałam.
Lecz minka mu zrzedła, jak zobaczył jak schudłam. Ha ha ha niech sobie teraz mówi co chce, ja tam pier****. Nie zachowuje się jak ojciec tylko jak jakiś kat. Nie no.. W zasadzie zachowywał się. Już zamknął twarz i skończył komentować moje ciało.
Pamiętaj. Odchudzasz się lub modelujesz ciało TYLKO DLA SIEBIE ! Nikt nie powinien na Cb napierać.
A mama nic nie mówi Twojemu ojcu?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
15 kwietnia 2011, 13:58
Jejuu..przeciez masz bardzo zczuple nogi?? Twoj ojciec to chyba fan anoreksji..............
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 58
15 kwietnia 2011, 14:12
Zamiast ćwiczyć nogi poćwicz swoją asertywność. Bądź mądrzejsza od swojego ojca i pokaż mu, że na prawdę Cię nie obchodzą te bzdety, które on mówi. Jesteś mega szczupła więc to są bzdety! Nie wiem jaka jesteś z charakteru, ale ja bym jeszcze specjalnie zawsze przy im ubierała najkrótrze spodenki jakie tylko bym miała i zajadała się wszystkim, a gdyby znowu walnął tekst typu "masz tłuste uda" zwyczajnie odpowiedziałabym "przeszkadza ci to? bo mi nie" puściła ironijne spojżenie i zlała na niego. Ale żeby się postawić musisz być na prawdę pewna siebie i serio wierzyć, że jesteś szczuplutka.
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1362
15 kwietnia 2011, 14:35
Nóżki bardzo zgrabne i szczupłe - nie słuchać ojca w tym przypadku. Zazdrość o młodość przez niego przemawia?
Ogólnie co do gadania rodziców (ja jestem matką 23-letniej córki) to nie zawsze jesteśmy złośliwi i nie zawsze gadamy głupoty. Ja swojej zawsze powtarzam, że jest piękna (bo jest), ale też ględzę, że musi uważać na wagę i prowadzić zdrowszy tryb życia, bo "dziecko" w ogóle nie bywa na świeżym powietrzu miesiącami, a waży prawie 70 kg przy wzroście 168. Tak nie powinno być.
Ale w Twoim przypadku ojciec nie ma racji, nie przejmuj się.