15 kwietnia 2011, 12:02
Hej. A więc tak. nie mogę już tego znieść. nie mogę chodzić w domu w piżamie gdy jest mój ojciec. Cały czas bowiem gada jakie to mam grube nogi, że wzięłabym się za siebie. Ja natomiast nie chcę się odchudzać , bo gdy stosowałam dietę źle wpłynęło to na moje zdrowie.. I jak jem coś w salonie, i widzi to ojciec, to po prostu nie mogę znieść tych jego komentarzy "jedz jedz, już widzę jak ci w te twoje udziska idzie.." :(
ja myślę ze nie mam tak złego ciała, ale nie wiem, może tylko ja siebie tak postrzegam. przsyłam foto, prosze dajcie mi jakies ćwiczenia ktore poskutkuja, bo nie mam juz siły, gdy on tak mówi od razu odstawiam jedzenie i ide do siebie do pokoju i placze...
:(
czekam na pomocne odpowiedzi.. (sorry ze dalam kwadracik ale majtki mi sie lekko zsunely)
Edytowany przez dag92 15 kwietnia 2011, 12:03
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Llanpumsaint
- Liczba postów: 253
15 kwietnia 2011, 14:40
> Proponuję rozmowę z psychologiem, nic mądrego
> raczej tu nie przeczytasz, gdyż Twój problem jest
> bardzo poważny, i dotyczy psychicznego znęcania
> się. Komenty typu "masz głupiego ojca" "masz ładne
> nogi" niczego nie zmienią w Twoim życiu. Nie
> podejrzewam, aby ktoś z tu obecnych miał
> kompetencje do udzielania porad w tak poważnych
> sprawach.Jedyne co mogę Ci powiedzieć, to że
> rozumiem Twoją sytuację i jeśli nie zwrócisz się
> po pomoc do psychologa będziesz miec prze****** w
> życiu.
Popieram w 100%
15 kwietnia 2011, 14:49
y? to co on chce żebyś miała szczudła zamiast nóg?
masz jakiegoś za przeproszeniem rypniętego ojca.....
najlepiej żebyś przez niego anoreksji dostała
- Dołączył: 2011-03-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
15 kwietnia 2011, 15:13
> Proponuję rozmowę z psychologiem, nic mądrego
> raczej tu nie przeczytasz, gdyż Twój problem jest
> bardzo poważny, i dotyczy psychicznego znęcania
> się. Komenty typu "masz głupiego ojca" "masz ładne
> nogi" niczego nie zmienią w Twoim życiu. Nie
> podejrzewam, aby ktoś z tu obecnych miał
> kompetencje do udzielania porad w tak poważnych
> sprawach.Jedyne co mogę Ci powiedzieć, to że
> rozumiem Twoją sytuację i jeśli nie zwrócisz się
> po pomoc do psychologa będziesz miec prze****** w
> życiu.
A ja nie uważam by to było potrzebne, dziewczyna nie wydaje się maksymalnie z tego powodu dołować. Ma już 17 lat i na pewno nie spędza aż tyle czasu z rodziną co kiedyś, niedługo studia, czy inna obrana droga życiowa i to co mówią rodzice nie ma już większego wpływu na jej zachowanie. Mówicie tak jakby każdy miał dobre stosunki z rodziną, jeśli tak to zazdroszczę :P
15 kwietnia 2011, 15:17
HAAHHA JAK TY MASZ GRUBE UDZISKA, TO JA JUŻ SZNUR POWINAM PRZYGOTOWAĆ, PONIEWAŻ WAŻĘ O WIELE WIĘCEJ.
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8
15 kwietnia 2011, 15:53
nogi masz super, szczupłe, na pewno nie są grube wiec albo twój tata ma jakieś chore kompleksy, słaby wzrok albo skrzywiony gust a najprawdopodobniej wszystko jednocześnie ;)
nie dołuj sie dziewczynko wszystko z Tobą jest ok tylko sie nie odchudzaj bo popadniesz w anoreksje
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1113
15 kwietnia 2011, 15:54
ojciec ma pewnie jakieś własne problemy i kompleksy, a nie ma to jak odwracać od siebie uwagę i czepiać się innych. zgadzam sie z poprzedniczkami, ze wizyta u psychologa bylaby najlepsza, psycholog powiedzialby Ci jak "walczyć" z docinkami ojca - a odchudzac się nawet nie waż, bo jesteś szczuplutka.
15 kwietnia 2011, 16:12
jak dla mnie masz nóżki cud, miód i malinka :) a z tatą to jest chyba coś nie tak..
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 155
15 kwietnia 2011, 16:47
Ty wiesz że masz nogi chudziutkie a Twój tato może ironizuje? Bo na prawdę masz chude nóżki. Może usłyszał kiedyś ze mówiłaś do kogoś ze jakie to ty masz grube nogi i teraz sobie z tego żartuje? Jeśli nie, to chyba z nim coś nie tak. Masz PIĘKNE, CHUDE nóżki :)
15 kwietnia 2011, 16:58
Bawi Cie ze robisz sobie z kogos jaja??? a wy odpisujecie i ona sie dowartosciowuje...co sie dzieje na tej Vitali...