- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
5 kwietnia 2011, 21:41
mam niecałe 22 lata, robiłam sobie dziś zdjęcia z ręki i zauważyłam, że skóra na mojej twarzy jest coraz bardziej.. zwiotczała. już pal licho, że pojawiają się te okropne wgłębienia od uśmiechania (nie zmarszczki, ale kreski idące od policzków). i już nawet przeboleję wory pod oczami - to moja wina.
ale jak zachować jędrność, młodość, świeżość skóry na twarzy? by nie wyglądać jak pies bokser z obwisłymi policzkami na starość :D
czy są jakieś.. ćwiczenia, które by ujędrniły twarz? kremów nie chcę :)
5 kwietnia 2011, 22:21
Pewnie masz rację:) ważne jest też nawilżenie i dokładny demakijaż:)
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
5 kwietnia 2011, 22:24
na szczęście nie palę, nie piję i unikam słońca :) choć efektów nie widać.. chyba jednak muszę zacząć się wysypiać :)
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
5 kwietnia 2011, 22:26
A czyli jednak cos :))) A w ogole to moze sie surowo oceniasz? Bo to zdaje sie byc czesto przypadloscia na Vitalii :D
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
5 kwietnia 2011, 22:36
niestety nie. przyznam, że twarz mam bardzo podobną do mojej mamy - a zatem i zmarszczki, i te wszystkie 'opadnięte policzki' :) tylko, że ona pali, pracuje na nockach, niezbyt zdrowo się odżywia i nie ćwiczy - czyli zupełne przeciwieństwo. : ( no i jakby nie patrzeć: w moim wieku wyglądała duuużo lepiej :(
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
6 kwietnia 2011, 10:02
> podkład to nic dobrego. czym mniej i rzadziej tym
> lepiej. Twoja mama ma dobre geny
jasne, jesli uzywasz podkladow z technologia z lat 70tych...Podklady dobrej jakosci sa tak samo pomocne jak kremy.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
6 kwietnia 2011, 10:32
Nie chcesz kremów? Co ta za beznadziejne podejście? Preparat oczyszczający, tonik i krem (inny na dzień, a inny na noc) to absolutna podstawa świeżego wyglądu i inwestycja na długie lata. Poza tym maseczki dwa razy w tygodniu i peeling. Kwestia kremów, a nawet odpowiednich maseczek (oliwa, glinki, guam) dotyczą całego ciała.
Mam 27 lat i ani jednej zmarszczki, choć śmieję się bardzo często.
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
6 kwietnia 2011, 11:10
pisząc, że nie chcę kremów, miałam na myśli kremy specjalistyczne typu "przeciwzmarszczkowe, ujędrniające itd za dziwne pieniądze :) osobiście używam masy kremów, twarz kremuję niveą lub maścią z wit. A czasami (która również jest świetna :))
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
6 kwietnia 2011, 12:56
Nie masz lat 15 tylko 22..na kremie nivea daleko nie zajedziesz...
Niestety, ale w wygląd trzeba inwestować. Czego jak czego, ale twarzy nie ukryjesz i będzie Twoją pierwszą wizytówką do końca życia.
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 203
6 kwietnia 2011, 13:04
W pewnym wieku trzeba zacząć używać kremów przeciwzmarszczkowych, jeżeli nie chce się ich mieć i niestety taka jest prawda.
Kiedy, to zależy od genów. Mam 28 lat, nie mam zmarszczek, ale jak tylko pierwsze się pojawią, z pewnością po nie sięgnę - niezależnie od ceny. Na worki pod oczami sam zdrowy tryb życia nie wystarczy - zaczynam się przekonywać do kremu pod oczy.
W wygląd trzeba inwestować i przekonałam się o tym. Kremy do twarzy kupuję najczęściej w aptekach. Wydaje mi się, że wyglądam jeszcze stosunkowo młodo :)
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Tam Gdzie Każdy Jest Szcześliwy
- Liczba postów: 272
6 kwietnia 2011, 13:58
...najwazniejsze jest oczyszczanie skóry przed spanie, zmycie dokładnie make upu i nawilzenie :D
