Temat: twarz - jak zachować młody wygląd?

EgyptianCat: a jakie kremy polecasz? ;)

A mi się wydaje, że nie ma co szaleć w kwestii kremów i odmładzania się. Tak na prawdę prawie wszystko zależy od genów i... nastawienia do życia. Największym sekretem jest śmiech. Moja mama, wieczna optymistka, mając 47 lat wygląda na 38. Nigdy nie używała specjalistycznych kremów, nie maltretowała twarzy na milion sposobów, mimo to wygląda świetnie. Owszem, zadbana skóra, to zdrowa skóra, ale sądzę, że można się spokojnie obejść bez drogich specyfików. Wystarczy być szczęśliwym, spełnionym i mądrym. Ale chwila... kiedy już jesteś szczęśliwy, spełniony i mądry, wygląd przestaje cię obchodzić, czy to nie cudowne?
Egyptian Cat - jesteś człowiekiem, nie firmą. Inwestować, inwestować... Za czterdzieści lat i tak na niewiele to się zda. Nie lepiej szukać w życiu celu i zadowolenia? No chyba, że dbanie o marną powłokę jest celem ostatecznym...

CzysteZuo oczywiście, masz prawo oddać się w ręce natury. Ja jednak uważam, że żyjemy w tak komfortowych czasach, że sami możemy o swoim wyglądzie decydować. Nie wszyscy mają cudowne geny! To całe opowiadanie o wartościach duchowych i uczuciowych- co ma jedno do drugiego? Od kiedy trzeba między tym wybierać? Ten temat jest o TWARZY, więc na ten temat dyskutuję. 

Nie będę nikomu sugerowała konkretnych firm czy też serii, ponieważ ludzie są różni i trzeba troszkę poeksperymentować. Napiszę tylko, że nie ma wcale potrzeby stosowania super drogich kremów. Najważniejsza jest systematyczność i zgranie preparatu z potrzebami skóry. 

dużo plynów, kremy nawadniające i masaż skory twarzy ruchami zgodnie z przebiegiem piesni ku górze i bedzie ok

A propos konkretnych kosmetykow, to goraco polecam maseczki z Body Shopu. Uzywam w miare regularnie, najpierw oczyszczajacej potem odzywczej, i rezultat jest niesamowity! Wczoraj sobie nalozylam oczyszczajaca, potem ta nawilzajaca i poszlam w niej spac - dzis mam cere jak 18-nastka :D

Egyptian Cat, oczywiście wiem o czym rozmawiamy, ale twoje podejście trochę mnie przeraziło;) Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że całkowite odcięcie się od wytworów cywilizacji, w tym wspaniałych dobrodziejstw medycyny estetycznej, to idealne podejście. Po prostu trochę przeraziła mnie ta "terminologia", której użyłaś. Odchodząc już od opozycji kultura-natura, słyszałam jakieś pogłoski na temat jedwabnej (?) poszewki na poduszkę jako środka polepszającego kondycję skóry. Ktoś wie coś więcej?

Niestety w pewnym wieku skóra nie jest już tak jędrna i elastyczna jak dawniej :( - mówię o sobie, mam już prawie 30 lat i pewnie tak jak wszystkie kobiety - zawsze chciałabym wyglądać pięknie i młodo, bez zbytnych zmarszczek :) Na pewno zgodzę się z poprzedniczkami, fajnym sposobem na zachowanie młodego i zdrowego wyglądu jest po prostu zdrowy tryb życia. Ja stosuję również suplementy diety, a konkretniej Doppelherz aktiv Lifting Complex Premium i na widzę poprawę, skóra zyskała nawilżenie, poprawiła się też jej elastyczność.