31 marca 2011, 15:17
Niby od miesiaca się odchudzam, ale ciagle jest cos nie tak, przynajmniej raz w tyg mam kompulsy brak chęci do ćwiczeń-zawsze jest -jutro poćwicze . Od jutra koniec z tym! Ktoś się dołącza ?
-w tygodniu tylko jeden dzień wolny od ćwiczeń
-max 1500 kcal dziennie
-słodycze raz na jakiś czas (i tu raczej np. gorzka czekolada, budyń , kinder kanapka czy coś w tym stylu)
-rozciąganie
stosujemy balsamy, pilingi
-pijemy duuużo wody
-dużo się ruszamy
Na tym forum w razie jakiegoś zwątpienia zanim wepchniemy w siebie niepotrzebne kcal będziemy się wspierać i wspólnymi siłami odwodzić się od tych zamiarów
Ktoś się dołącza ? mam dość ciągłego zawalania może razem będzie lepiej!
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 770
31 marca 2011, 19:19
hehe nom zazwyczaj tak jest ze ludziom znika chec do pisania :P dlatego zachaczam o kilka forum ;) ale tu licze na mobilizacje :D
31 marca 2011, 19:31
ty 8 godz w pracy siedzisz a ja 6-8 godz w szkole
musimy się jakoś zmobilizować i wziąć w garść ;) tym bardziej jak mamy podobny cel ;D przecież musimy wyglądać ślicznie w wakacje prawda ?
Edytowany przez kamila...malina 31 marca 2011, 19:32
31 marca 2011, 19:37
Z chęcią się dołączę :)! Jestem tutaj nowa i nie mam zbyt wiele do zrzucenia, ale jednak ; P Przede wszystkim chodzi o to, żeby w czasie diety wypracować dobre nawyki żywieniowe, mam nadzieję, że nam się uda :)! W wakacje będziemy wyglądać ślicznie :)!
31 marca 2011, 19:39
Jak dooobrze że nas tak dużo :) i mam nadzieje, że już tak zostanie !!
Ja dzisiaj pożarłam tak że masakra.. dogodziłam sobie na maxa ... kurde jak robie sobie wolne i do pracy nie pójdę to tak jest, tak samo jak jestem w szkole :P recepta jest taka żeby pracować co najmniej 12 h dziennie..;) dlatego mówię sobie STOP i razem z Wami jutro już walczę:)
31 marca 2011, 19:44
Oj ale się nas nagromadziło bardzo fajnie ,,,widze ze wiekszosc ma problem tak jak ja z motywacja niestety u mnie tez o jutra i trwa to juz poł roku...i postanawiam poraz 100 ....ciekawe czy ostatni zrzucic kilogramy i czuc się dobrze w swoim ciele ... Jutra zaczynam myśle o godzince na rowerku jak bedzie ładnie to pobiegam i na steperze troszke ,,,,do tego picie wody pzynajmniej 1,5 litra u mnie ciezko z Tą woda ale się jakoś przemoge ;)
:)
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Munchen
- Liczba postów: 281
31 marca 2011, 19:52
no ja tez z checią się przyłącze..
31 marca 2011, 20:18
Poziomka 1,5 L dasz radę spokojnie.Ja zaczynałam od tej ilości i wydawało mi się że to masakra, a teraz po 3L wypijam lekko. Na początku jest dużo siusiania...serio,ale potem organizm zaskakuje i wręcz brakuje ci tej wody. Naprawdę mniej się chce jeść. Jeśli wypiję szklankę lub dwie przed posiłkiem mniej zjadam. Polubiłam się z wodą. Teraz pozostaje pogniewać się z kawą...3-4 dziennie -wstyd...
31 marca 2011, 20:20
tak dziewczyny ja też zaczynam do 1 czerwca!!!!!codziennie rano bieganie !!!!!5posiłków lekkich co 3h!!!
31 marca 2011, 20:29
Jestem za! :D Z dietą nie ma większych problemów, ale często ćwiczyć mi się nie chce :( Od jutra będę lepsza :D