31 marca 2011, 15:17
Niby od miesiaca się odchudzam, ale ciagle jest cos nie tak, przynajmniej raz w tyg mam kompulsy brak chęci do ćwiczeń-zawsze jest -jutro poćwicze . Od jutra koniec z tym! Ktoś się dołącza ?
-w tygodniu tylko jeden dzień wolny od ćwiczeń
-max 1500 kcal dziennie
-słodycze raz na jakiś czas (i tu raczej np. gorzka czekolada, budyń , kinder kanapka czy coś w tym stylu)
-rozciąganie
stosujemy balsamy, pilingi
-pijemy duuużo wody
-dużo się ruszamy
Na tym forum w razie jakiegoś zwątpienia zanim wepchniemy w siebie niepotrzebne kcal będziemy się wspierać i wspólnymi siłami odwodzić się od tych zamiarów
Ktoś się dołącza ? mam dość ciągłego zawalania może razem będzie lepiej!
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
22 kwietnia 2011, 04:04
Ja również mam 174 cm wzrostu, a jeszcze 1,5 roku temu ważyłam 72 kg i właśnie wtedy uznałam, że MUSZĘ coś ze sobą zrobić (więc coś nas łączy). Od jakiegoś czasu znów się odchudzam i choć teraz jest zastój, a zaraz święta, które sprawy nie ułatwią wierzę, że dam radę i ty również:) Pozdrawiam.
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
22 kwietnia 2011, 11:32
no w siweta moze byc trudno ale przeciez zycie toczy sie dalej :))
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1284
22 kwietnia 2011, 22:13
Ostatnie dni nauczyły mnie,zeby życzyć Wam i sobie tylko tego, by móc spędzić swięta ze wszystkimi domownikami w domu a nie na wizytach w szpitalu.Sytuacja z moja połówką ustabilizowała się na tyle, że chyba tak właśnie będzie, z czego cieszę się ogromnie jak również z nauczki jaką dało życie i pokazało co naprawdę jest wazne.Zdrowych świąt!!!
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
23 kwietnia 2011, 09:44
;**** czasami nie zauwazamy to co jest wazne :**
wesolych swiat :)
23 kwietnia 2011, 16:13
wesołych i rodzinnych świąt Kochane!
ja tam w święta nie mam zamiaru się głodzić, ale obżerać się też nie będę. Odpocznę sobie a po świętach znów ruszam pełną parą! ;)
23 kwietnia 2011, 16:57
Wesołych, zdrowych i morkuśkich moje Panie:):)
Odpowiadam na pytanko: tak, jabłuszka obieramy.
Ja oczywiście ciągle 'w grze', chociaż waga stoi w miejscu. Jednak nie przejmuje się tym, i nie poddam się.
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 6
23 kwietnia 2011, 17:03
Chętnie się przyłączę . ; )
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
23 kwietnia 2011, 20:21
hej dziewczyny :))
w srode mialam zabieg i nie moglam przez 3 dni sie wysilac, dodatkowo bylam w Czechach i kupilam sobie jakies slodycze, ktorych nie ma w Pl a sa pyycha :D jednym slowem zwiekszylam bilans kcal o ok 300kcal i od razu waga poszla w dol :o wczoraj jak mowilam bylo 58, a popoludniu dzis 58.5. Mysle, ze do piatku bedzie 57 :)) od jutra biore sie juz do cwiczen i oczywiscie koniec ze slodyczami.
Wesolych Swiat dziewuszki:))) nie poddawajcie sie przez Swieta ;)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
25 kwietnia 2011, 19:34
mozna powiedziec ze juz po swietach :))) biore sie do roboty :)))