31 marca 2011, 15:17
Niby od miesiaca się odchudzam, ale ciagle jest cos nie tak, przynajmniej raz w tyg mam kompulsy brak chęci do ćwiczeń-zawsze jest -jutro poćwicze . Od jutra koniec z tym! Ktoś się dołącza ?
-w tygodniu tylko jeden dzień wolny od ćwiczeń
-max 1500 kcal dziennie
-słodycze raz na jakiś czas (i tu raczej np. gorzka czekolada, budyń , kinder kanapka czy coś w tym stylu)
-rozciąganie
stosujemy balsamy, pilingi
-pijemy duuużo wody
-dużo się ruszamy
Na tym forum w razie jakiegoś zwątpienia zanim wepchniemy w siebie niepotrzebne kcal będziemy się wspierać i wspólnymi siłami odwodzić się od tych zamiarów
Ktoś się dołącza ? mam dość ciągłego zawalania może razem będzie lepiej!
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
17 kwietnia 2011, 07:40
Też mam taką nadzieję. Tylko, że mam mały problem. Coraz częściej mam zawroty głowy. Nigdy nie schodzę, poniżej 1000 kcal i jem regularnie, więc nie wiem skąd to się bierze.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
17 kwietnia 2011, 07:53
Mam jeszcze jedno pytanie/ Czy przyjmujecie jakieś sublementy? Ja od miesiąca biorę chrom i faktycznie ochota na słodycze jest mniejsza, także polecam. Jedynym mankamentem jest to, że jest dosyć drogi (opakowanie ok. 25 zł), ale można go kupować w listkach (ok. 5 zł).
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
17 kwietnia 2011, 14:32
ja pije tylko zielona herbate z skorkami grejfruta.
hm moze zrob jakies badania.
ja mam np problem z koscmi albo z miesniami bo mnie skurcze lapia, i bola mnie uda, dol plecow.. tez musze badania zrobic
17 kwietnia 2011, 15:30
ja piję ocet jabłkowy.
Kochane moje normalnie nie wierzę. tydzień temu ważyłam się, miałam @ i ważyłam ok 77 kg, dziś weszłam na wagę rano przed śniadaniem no i 73... nie uwierzyłam, gdy się ubrałam i po śniadaniu weszłam znów na wagę i było prawie 74 kg, teraz się ważyłam i też 74. jakiś cud. nie mogłam wierzyć aż, tym bardziej że ten tydzień co miałam taki niezbyt dietkowy, bo i z braku czasu mało ćwiczyłam i jadłam trochę więcej niż 1200 kcal..
- Dołączył: 2008-03-13
- Miasto: Mała Wieś
- Liczba postów: 56
17 kwietnia 2011, 20:59
jak tam dziewczyny? Paski z wagą uaktualnione? Bo jutro robię tabelkę. Ja dziś stanęłam na wadze i jest 68,5 także w tym tygodniu poszło 1,5 kg mniej. Strasznie się cieszę. Troszkę jestem przeziębiona i może to dlatego bo w ogóle nie mam apetytu. No i ten okres. Pierwszy od porodu i strasznie obfity- jeszcze nigdy aż takiego nie miałam. i zauważyłam, że trochę mi brzuch spadł. Miałam tez takie bóle jak skurcze więc podejrzewam że jeszcze mi się macica trochę obkurczyła wiec może to też stąd ten większy spadek wagi.
Edytowany przez mojekonto24 17 kwietnia 2011, 21:02
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
18 kwietnia 2011, 09:06
u mnie waga uaktualniona czyli bez zmian ;) w piatek moze beda jakies zmiany..
wczoraj do wieczora bylo dietetycznie, wieczorem poszlismy z TZ i znajomymi na pizze, zjadlam 2 kawalki a potem na lody. Trudno sie mowi i trzeba zyc dalej ;D od czasu do czasu mozna sobie pozwolic. A pizza byla pyszna:) dzisiaj juz dietetycznie, popoludniu ide na step na 1h. Pozniej jeszcze w domu cos pocwicze i porobie przedswiateczne porzadki :D pozdrawiam Was dziewczeta:)
18 kwietnia 2011, 14:19
atsok: wydaje mi się, że to nie tylko zasługa octu, ale na pewno ma duże działanie na moje odchudzanie. Piję ocet trzy tygodnie i moje trawienie jest o wiele lepsze, nie mam problemów z wypróżnianiem. Ja rano na czczo wypijam szklankę przegotowanej wody z łyżeczką octu. Potem jem jogurt, piję zieloną herbatkę a jakoś po ok 2 h jem śniadanie, ale to tylko dlatego bo gdy wstaje nie lubię od razu jeść. Potem szklaneczkę wody z octem jakieś 15-30 min przed obiadkiem. Aaa i gdy jem późno kolację to przed kolacją znów to samo, ale staram się nie jeść późno. Jeszcze ćwiczenia ok godzinę. Przeważnie tak 5 razy w tygodniu, czasami mniej czasami więcej. ;)