Temat: - 10 kg do czerwca :>

Akurat piątek jest u mnie dniem mierzenia/ważenia, więc jestem za ! :)

Dzisiaj piątek, więc zaczynamy dietę. ;) Ja akurat kntynuuję, ale chcę schudnąć do 10 kg.
Moja waga dzisiaj : 59,7 kg
Wymiary:
- szyja 30,5 cm
- piersi 84 cm
- talia 70 cm
- brzuch 90 cm
- biodra 98 cm
- udo 58 cm
- łydka 34 cm .

A jak tam u was?

Dzisiaj jak się rano zważyłam i zmierzyłam to się załamałam! Jej, jeszcze tyle nie ważyłam. Muszę się za siebie wziąć! Koniecznie! A więc..

waga: 58,5 kg

szyja: 35 cm
piersi 90,5 cm
talia 77,5 cm
brzuch 89,5 cm
biodra 93 cm
udo 59 cm
łydka 38 cm .

Ja podam wszystko jutro rano,bo dzisiaj się nie mierzyłam.Ale waga pokazała 54,8kg.
Byłam u babci i było mnóstwo ciast..nie tknęłam nic ale teraz mam te ciasta i ptasie mleczko w domu i tak troche mnie korciło,ale się nie dałam.teraz trza isc poćwiczyc tylko xP

FATTYLOLA - i tak trzymaj! Nie daj się im, to twoi wrogowie ; )) a właśnie.. ile masz wzrostu? :)

Co do tych wszystkich wymiarów i wagi , a najważniejsze do wagi bo to będzie w tabelce, podajemy w poniedziałek i sie zrobi tabele, ok ?
Bo te pierwsze 3 dni ja przeznaczyłam na takie lekkie oczyszczenie zeby nie przestraszyc sie swojej wagi .
Dzisiaj u mnie nawet nawet :)
Śniadanie : pół kromki chleba z masłem, 1 kromka macy, ser biały, pomidor, herbata z cukrem. coś ok. 300 kcal. oczywiście nie licze, tylko na oko daje.
2 śniadanie : Małe jabłko. 30 kcal
Potem była kawa 2 w 1 i dodałam pół łyżeczki cukru. 80 kcal.
Obiad : 2 chochle krupniku . 200 kcal ? nie wiem
No i potem jeszcze jabłko male. 30 kcal.
i to tyle .
640!? weźcie.. przeraziłam sie ze tak mało, to zle... jutro musze to jakoś lepiej zaplanować . :/

Cleandie- mam 149cm wzrostu, chociaż zawsze wierzyłam,ze co najmniej 151cm.Niestety,pielęgniarka ze szkoły wyprowadziła mnie z błędu i okazało się,ze jestem kurduplem :P

TimeOfMyLife-uważaj na takie niskokaloryczne posiłki,bo ja się na to nacięłam jak się kiedyś odchudzałam.Wszystko co jadłam było mega dietetyczne,a jadłam tego mało i potem szybko schudłam,niestety nie trwale.Teraz bardziej uważam i dzisiaj ze zdziwieniem odkryłam,że będąc na diecie 2 dzień nie mam wyrzutów sumienia,ze do omleta dodałam białą mąkę :P

Piszcie jak wam idzie :)

U mnie dzisiaj tak se .
Śniadanie : 2 x maca , 1 pomidor, sałata, herbata z odrobiną cukru . no i był jeszcze plasterek kielbasy swojskiej. 180 kcal.
2 śniadanie : jabłko. 30 kcal.
Potem zjadłam kilka orzechów włoskich . 120 kcal ?
Obiad : duży kotlet mielony z surówką grześkowiak . 600 kcal  ?
To narazie : 930 kcal. Niby nie zle ale ten kotlet.. ehh. no nic.
Potem coś lekkiego jeszcze zjem .
Dzisiaj rano na wadze : 63,5 kg .
Nie najgorzej i nie najlepiej . Po tym obzarstwie przez kilka tyg. spodziewałam sie że będzie gorzej .
Jutro impreza ;/ będą pewnie ciasta i różne pyszności. postaram sie ograniczyć do małych porcji jak już będe musiala.

Mam do was pytanie. Otóż odmówiłam sobie wszelkiego rodzaju ciasta na post, a jutro ta impreza jest z okazji 80 dziadka. nie wiem czy moge sobie pozwolic na kawałek torta przy takiej okazji.. no bo wiecie postanowienie było ; / co myslicie?

Witam!Dzisiaj dopiero znalazłam ten wątek wiec,czy moge dołączyć jeszcze dzisiaj?

możesz : )