- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 grudnia 2017, 16:12
witam !
Moje trzecie i mam nadzieje ostatnie podejście do schudnięcia tych nieszczęsnych 15kg. Schudłam na vitalia 7kg ale wróciłam do złego odżywiania i kg wróciły :( niczego innego sie nie spodziewałam - patrząc na to co jadłam :) zależy mi na schudnięciu 15kg ! Zapraszam do wspólnego odchudzania sie , motywowania oraz radości z efektów ! Wierze ze w “kupie siła “i razem mozemy sobie pomoc ! Potrzebuje was !!!!
3 stycznia 2018, 10:02
Witam wszystkie kobitki :-)
To ja też chcę dołączyć do Was :-) Dziś weszłam na wagę i... mało z niej nie spadłam :-o 86,7 kg.... koszmar... w równy rok równa dycha więcej :-(
Nie mam jeszcze na siebie planu, dziś zaczęłam o tym dumać i muszę coś wydumać. Przeszłam już chyba wszystkie możliwe diety i szczerze powiem, że nie mam ochoty na żadną z nich, ani nawet z nowych. U mnie problem polega na tym, że nie umiem się zdrowo odżywiać i jem kompulsywnie. Chciałabym schudnąć, ale zdrowo, jedząc wszystko (oczywiście bez przesady, białe pieczywo, słodycze, makarony etc odpadają), ale jeść w miarę normalnie i w małych ilościach. Od dziś też zaczynam na pewno treningi z Chodakowską. To na razie tyle o mnie.
Dodam, że przeczytałam wszystkie posty od początku i niektóre Wasze spadki robią wrażenie :-)
3 stycznia 2018, 10:05
Ja dietowo dobrze sie trzymam poki co, ale to pewnie dlatego ze na diecie jako takiej nie jestem tylko MŻ i zdrowsze odżywianie. Póki co plan żywieniowy wygląda tak:
Śniadanie: owsianka na wodzie z dodatkiem mleka i masła (czasem owoce mrożone do tego)
2śn (zaraz po ćwiczeniach): smoothie z małego banana, 1/4 jabłka, maluteńka gruszka i sok z plastra cytryny
Obiad: ziemniak gotowany/kasza/ryż + kurczak/indyk/łosoś/dorsz gotowany lub pieczony (dorsz tylko pieczony) +mix warzyw gotowanych/surówka
Po obiedzie od wczoraj jem 1/4 grejpfruta czerwonego na deser ;)
Podwieczorek: kostka gorzkiej czekolady z kawą zbożową zabielaną lub orzechy
Pomiedzy podwieczorkiem a kolacją wypijam kubek zielonej herbaty.
Kolacja: różnie... najczęsciej kromka razowca z prawdziwym masłem, warzywa, jajko/ twaróg ze szczypiorkiem/szynka. Jak mi sie znudzi to bedzie jajecznica/kozi serek/sałatka z kurczakiem/awokado itp.
Pewnie wyda sie wam ze duzo jem, ale nie chce chodzic głodna. Wole chudnąc powoli.
A własnie.. wazenie jutro, ale porownując dzisiejszą wagę do tej bezpośrednio sprzed Świąt to spadło 0,8kg ;)
3 stycznia 2018, 12:02
witajcie !
Jestem na siebie zła bo wczoraj zjadłam obiad ( fakt lekki ) a dzis ciemne pieczywo :(
Jutro spróbuje ten lemon detoks od początku i postaram sie trzymać 3dni - watpię aby. Dała radę więcej :) wsumie nie byłam tyle głodna co miałam poprostu zachcianki ! Głupia ja !!!:)
3 stycznia 2018, 13:11
Dzień dobry Kochane!
U mnie -0.5 kg od wczoraj, łącznie -1.6 kg
:>" title= napisał(a)::>" class="emoticon" data-code= napisał(a)::>"> Miło, nie powiem, że nie. I choć wiem, że to tylko woda, motywują mnie te fantastyczne spadki. Czuję się lekko i mam płaski brzuch :)
3 stycznia 2018, 14:02
witaj 19martini ! Wow super ! Dobra robota - szkoda ze u mnie taka motywacja nie występuje :D jutro nowy dzien :)!!
3 stycznia 2018, 14:07
@Neytiri1990 ja mam power'a jak stąd do wieczności ! Ciekawe kiedy to minie hahaha
:>" title= napisał(a)::>" class="emoticon" data-code= napisał(a)::>"> chociaż ja akurat mam tak, że albo coś robię na 100 % albo wcale... Skoro już zaczęłam... Wypadałoby dokończyć ten challenge!Właśnie piję poranną kawę i spadam na trening. A co u Was kochane?
3 stycznia 2018, 14:26
Witaj Gołębica, powodzenia w lepszym odżywianiu.
Dzień rozpoczęłam zdrowym śniadaniem. Mam nadzieję że dzisiaj nie ulegnie pokusą. Ale te ćwiczenia...... Mam takiego lenia, nie ćwiczyłam NIC od kilku miesięcy.
3 stycznia 2018, 15:13
Cześć Kobitki! :)
Witam wszystkie nowe osóbki :)
Wracając do liczenia kcal to ja kiedyś liczyłam przez ok. 2 miesiące i waga ładnie zjechała. Dziś mój 3 dzień z liczeniem... Myślałam, że będzie gorzej. Dziś zapomniałabym zjeść II śniadanie. Siedzę sobie w pracy, dłubię, dłubię, patrzę na zegarek, a tu pora jedzonka. No i zjadłam, bo do 16 bym nie wytrzymała jakbym odpuściła 1 posiłek. I wiecie co? Macie rację z tymi słodyczami. Niby jestem dopiero 3 dzień na diecie, ale jak sobie zjem jakąś sałateczkę, pomarańczkę to nawet nie myślę o słodyczach- ja pogromca wszystkiego co słodkie. Ale, ale... zjadłam dziś 1 cukierka Milky Way.
3 stycznia 2018, 15:17
19martini - moge sie zapytać ile ważysz bo widziałam na twoim pasku ze około 65 a widziałam twoje profilowe i wyglądasz na 50:) albo penwie masz same mięśnie ! Serio biorę sie za siebie ! Musze myślec ze to robie dla siebie i będę szczęśliwsza ! Ja dzisiaj wsumie mało co zjadłam ale to i tak nie moge zaliczyć do dnia tego detoksu ponieważ tam jest grubo napisane ze nie można nic jesc . Zasięgnęłam informacji w internecie i jestem pod wrażeniem diety płaz południowych - czemu o niej wcześniej nie wiedziałam :)