Temat: Rywalizacja?;D;D Czemu nie;D

Dziewczyny zapraszam Was do wspólnej rywalizacji:D

Jest tutaj dużo takich tematów, wiem... Ale Jeśli poległaś wiele razy nie ma co płakać, spróbuj jeszcze raz;D

Więc zasady:
- każda z nas na samym początku będzie robić plan. Co będzie ćwiczyć, ile itp.
- każda z nas ustala limit kalorii
- słodycze, fast foody itp dozwolone tylko raz w tyg. (wiem że ciężko bez nich wytrzymać;P)
- picie alkoholu raz na 2 tyg. (ale bez przesady;P mam na myśli tutaj piwko, może 2;P)

Punkty;D
- za trzymanie diety +5
- za ćwiczenia +5
- za picie 1,5 litra płynów +5

- za nietrzymanie diety -5
- za brak ćwiczeń -5
- za nie picie wody -5


Za wszystko co niedobre odejmujemy, za pozytywne dodajemy;D

Zaczynamy jutro;D

:*
To ja też bym się chciała dołączyć, oczywiście jak zawsze zaczynam od jutra:D
1) kalorie 1000-1200
2)ćwiczenia: codziennie rano 30 min na rowerku stacjonarnym i wieczorem 40min-60min rowerek albo bieganie
3)1,5 litra wody dziennie plus tam jakieś herbatki
4)wymiary:
waga-64 kg cel-42? wzrostu mam 157cm
talia-72 cm
biust-87 cm
pupa- 102! cm
udo-57 cm
Mój plan 
1400 kalorii 
ćwiczenia ( 0,5 godziny jazda na rowerku , 100 skoków na skakance , hula hop (29 kręceń ) ) , 
Płyny 1,6 litra 
To ja też się dopisuję:)
max 1000kcal
minimum 40 min dziennie ćwiczeń
1l wody
4 szklanki herbaty czerwonej
ZERO SŁODYCZY i chleba jasnego (mam do niego słabość:()

oo coraz nas wiecej ;)

podajemy codziennie punkty czy na koniec tygodnia podliczamy i wtedy podajemy?

może podajemy codziennie? większa motywacja żeby sie trzymać planu dzień w dzień, przynajmniej dla mnie:)

ja tez jestem za tym ;)

ale poczekajmy co autorka na to ;)

Punkty codziennie a na koniec tyg podliczymy i zabaczymy kto wygrał;D I tak co tydzień;D

Kurcze ja bym chciała te 55;D Jejku;D Już mi mówią że chudzina jestem ale jeszcze troszke;D

hahah to zawsze tak dziala ;p

a jak patrzysz w lustro to jestes zadowolona ze swojej figury? ale tak szczerze, nie patrzac na to co mowia inni.

Nie, jak sama patrze to widze same minusy... Chyba że  jestem po 2 tyg ciągłej diety i ćwiczeń, wtedy to jest bosko;D

pytam bo ja nawet jak wazylam 41 kg to myslalam ze jestem gruba.. wszyscy mowili ze powinnam przytyc i wgl a ja sie dalej odchudzalam.. ;/ opamietalam sie dopiero jak przez kilka miesiecy nie mialam okresu. i teraz jak osiagne to 43 kg to mam nadzieje ze przyjme do wiadomosci ze juz jestem chuda..

ok, ja chyba lece spac, miłej nocki ;**

PS. Uwielbiam to forum ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.