Temat: Odchudzam się. Start 21.02.2011r.

Kto ze mną od jutra zaczyna walkę ze zbędnymi kilogramami ? 
a ja narazie jem do 1200 kcal a jak dojdę do wagi 50kg to przejdę na dietę 1000 kcal :)
najgorsze będzie wyjście z diety...dodawanie co tydzień 100 kcal ;/
ja jestem na diecie 5 dniowej, moja autorska, pon-pt jak jestm w rzeszowie to jem super zdrowo a potem w dwa dni nadrabiam :/ ale postanowilam sobie ze juz w ten weekend wytrwam! trzymajcie za mnie kciuki ;)
Hej dziewczyny.
Widzę dużo zarzutów do Dukana.
Jakiś czas temu byłam na niej i w 5 tygodni schudłam 12 kg ale nie zrobiłam trzeciej fazy i kg wróciły.
Natomiast teraz jestem zdeterminowana aby przetrwać wszystkie fazy i mam nadzieję, że mi się uda (choć dopiero 4 dzień...). Ogólnie zaparcia, nerki, cera - wszystko prawda jeśli nie pije się wody. Ja piję ok 2,5 l dzienni i nic takiego nie mam :)

Kibicuję Wam wszystkim kobitki i sobie też. Wytrzymamy!
>to zalezy ile chcesz schudnac:) ja przez
> 2-3tygodnie mam zamiar byc na 1000kcal, w
> zaleznosci od samopoczucia. mam do zrzucenia 5kg
> do wakacji wiec najpierw 1000kcal, a pozniej 1200,
> az przejde do 1500:) 5kg to malutko wiec moge
> sobie pozwolic na diete 1000, jesli mialabym do
> zrzucenia wiecej to z pewnoscia najpierw jadlabym
> normalnie, zapisywala, sprawdzila ile jem na
> codzien kcal, a pozniej np odejmowala po 200-300
> co 2-3 tyg, az doszlabym do 1200-1300.

Dzięki wielkie za odpowiedź. Postanowiłam więc, że nie będę się od razu rzucać na głęboką wodę skoro chcę się pozbyć ok. 8-10kg. Na razie 1500, jak będzie ładnie schodziło, to nawet nie mam zamiaru przestawiać się na 1000kcal. 
Ja tez zaczelam od wczoraj wiec chetnei sie przylacze.
i jak Wam mija 2 dzień diety ? :)
ja ograniczam jedzenie nie jem słodyczy wędlinkę drobiową..;) mniej jem co jest dziwne ;O;P w tą diete to trzeba się bawić i mieć czas ale częściowo się do niej stosuje a czy schudna trudne pytanie..;( ale aż mi się płakać chce jak patrze na swoje boki brzuch itd;/ masakra:(((
zgrzeszyłam wczoraj piwskiem  ale za to odnotowałam spadek na wadze  więc w sumie bilans samopoczucia wychodzi na zero. baka1981 gratuluję silnej woli
Pasek wagi

> zgrzeszyłam wczoraj piwskiem  ale za to
> odnotowałam spadek na wadze  więc w sumie bilans
> samopoczucia wychodzi na zero. baka1981 gratuluję
> silnej woli

A tam taki mały grzeszek-lepszy taki niż jakbyś zjadła calą czekolade,a tak rozlało się po kościach i przepłukało nereczki .A co do mojej silnej woli to w tej chwili jestem na rozdrożu można powiedzieć że to smieszne bo dopiero co zaczełam diete (drugi dzień)a ja myśle o  tym by iść do sklepu i kupić tyle słodyczy ile jestem w stanie zmieścić w zoładku moze to głupie ale jak strasznie prawdziwe.dlaczego jak człowiek zaczyna myślec o diecie  to mimowolnie wszystkie myśli krążą wokół słodyczy,lub innych zakazanych przysmaków. wy też tak macie

a ja z dnia na dzień jestem coraz bardziej szczęśliwa :)
jak już osiągnę te 50kg to zrezygnuję ze słodyczy od poniedziałku-piątku :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.